Kościół na Świecie Wczoraj 17:44 | MP
Pierwsze polskie analizy pontyfikatu Franciszka: Kościół wobec dziedzictwa papieża z „peryferii”

Śmierć papieża Franciszka zakończyła jeden z najbardziej intensywnych, ale i burzliwych, kontrowersyjnych pontyfikatów w dziejach współczesnego Kościoła. Już w pierwszych godzinach po jego odejściu zaczęły pojawiać się polskie głosy próbujące podsumować tę niezwykle złożoną epokę. Poniżej przybliżamy cztery ważne analizy, które ukazują różne spojrzenia na dziedzictwo papieża Bergoglia.

1. Paweł Chmielewski (PCh24.pl): Papież czasów napięć

W rozbudowanym eseju na portalu PCh24.pl Paweł Chmielewski przedstawia pontyfikat Franciszka jako czas głębokich napięć i przełomowych decyzji, które wywołały w Kościele niemałe wstrząsy. Autor przypomina, że Franciszek przez dziewięć lat sprawował władzę w cieniu Benedykta XVI, co rzutowało na jego decyzje – zwłaszcza w kontekście liturgicznym, jak motu proprio Traditionis custodes, które było dla wielu wiernych szokiem.

Chmielewski zwraca uwagę, że Franciszek pozostawił po sobie ważne dokumenty – jak Laudato si’, Amoris laetitia, czy Fiducia supplicans – ale to właśnie te teksty są dziś źródłem ostrych kontrowersji. Wspomina również o poważnych wyzwaniach, jakie stoją przed jego następcą: od napięć doktrynalnych po zagrożenia związane z dehumanizacją w dobie rozwoju sztucznej inteligencji. Nie bez znaczenia jest też rola nowego papieża w zakończeniu procesu synodalnego, który może przekształcić się – jak pisze autor – w „nowy sobór”.

„Miliony katolików na świecie mają nadzieję, że przyszły papież podejmie szeroko zakrojone działania na rzecz zasypania przepaści dzielących Kościół od własnej Tradycji.”

2. Tomasz Rowiński (Christianitas): Czas pojednania i powrotu do Objawienia

Z kolei Tomasz Rowiński w portalu Christianitas podkreśla konieczność modlitwy za zmarłego papieża, ale szybko przechodzi do bardziej zasadniczej refleksji teologicznej. Krytycznie analizuje współczesne rozumienie działania Ducha Świętego w wyborze papieża, wskazując na niebezpieczeństwo „magicznego” myślenia, które utożsamia każdą decyzję konklawe z bezpośrednim głosem Boga.

Rowiński akcentuje potrzebę papieża-sługi, wiernego Objawieniu i Tradycji Kościoła. W jego ocenie jedność Kościoła będzie niemożliwa, dopóki nie nastąpi pojednanie w dziedzinie liturgii – zniszczone przez decyzje, takie jak Traditionis custodes. Zauważa też, że ostatnie dwanaście lat było czasem głębokich zranień dla duchowieństwa, osób konsekrowanych i świeckich, którzy zmuszeni byli trwać w „krytycznej wierności”.

„Nie będzie jedności dopóki papieże będą traktować liturgię jako plastyczne w ludzkich rękach narzędzie duszpasterskiego oddziaływania, a nie misterium wiary.”

3. Zbigniew Szczęsny (Facebook): Papież rewolucji i ryzyka schizmy

W swojej publicystycznej analizie Zbigniew Szczęsny nie kryje przekonania, że Franciszek zbliżył Kościół do ideałów współczesnej lewicy, co budziło opór prawej strony sceny kościelnej. Autor wskazuje na głęboko sprzeczne tendencje pontyfikatu: z jednej strony centralizacja władzy i decyzji papieskich, z drugiej – forsowanie synodalności i demokratyzacji Kościoła. To, jego zdaniem, doprowadziło do narastających podziałów – zwłaszcza między episkopatem niemieckim a resztą Kościoła.

Szczęsny ostrzega, że nieopanowany proces synodalny może doprowadzić do schizmy. Jako punkt zapalny wskazuje sprawy diakonatu kobiet, błogosławieństw dla par jednopłciowych i marginalizację tradycyjnej liturgii. Dostrzega też analogię historyczną – porównując współczesne napięcia z czasami poprzedzającymi Wielką Schizmę Zachodnią.

„Jeśli proces protestantyzacji nie zostanie powstrzymany, Kościołowi będzie grozić schizma – podział po osi moderniści-antymoderniści.”

4. Zbigniew Nosowski („Więź”): Franciszek jako inicjator procesów głębokiej odnowy

W zupełnie innym tonie utrzymany jest tekst Zbigniewa Nosowskiego, opublikowany w kwartalniku Więź. Autor z uznaniem opisuje Franciszka jako tego, który – bez złudzeń o własnej wszechmocy – uruchomił procesy mogące trwale przekształcić Kościół. W centrum tej wizji znajdują się: synodalność, promocja kobiet, moralność oparta na rozeznawaniu, uspołeczniona wiara oraz decentralizacja. Nosowski traktuje pontyfikat Franciszka jako odpowiedź na „zmianę epoki” – moment przełomowy nie tylko dla Kościoła, ale i dla całego świata.

„To dobry kierunek na nową epokę. Jeśli Kościół stanie się właśnie taki, to będzie nie tylko bardziej Franciszkowy, ale po prostu bardziej ewangeliczny – będzie skuteczniejszym sakramentem zbawienia.”

Między diagnozą a przyszłością

Wszystkie przytoczone analizy – mimo różnic w tonie, ocenie i priorytetach – potwierdzają jedno: pontyfikat Franciszka pozostanie w Kościele punktem problematycznym na długie dekady. Niezależnie od tego, czy uznamy go za źródło kryzysu, procesów odnowy czy obu tych zjawisk naraz, przyszłość Kościoła będzie musiała się do niego odnosić. Przed kolegium kardynalskim stoi teraz nie tylko wybór osoby, ale wybór kierunku: kontynuacja, korekta czy powrót? Każda z tych dróg niesie ze sobą poważne konsekwencje – doktrynalne, duszpasterskie i cywilizacyjne.

MP

MP Autor

Maksymilian Powęski