„Wieczernik” Ernesta Brylla w Łobżenicy
Dramat Ernesta Brylla z 1984 r. zaprezentowano 2 kwietnia w kościele św. Szczepana w Łobżenicy. W „Wieczerniku” zagrali m.in. lekarze, nauczyciele oraz kapłani.
Inne z kategorii
Nowa edycja Wieczorów Organowych: pierwszy koncert już w sobotę
Harmonia głosów i piszczałek
Dzieło zostało zatrzymane przez ówczesną cenzurę – zakazano jego publikacji oraz wystawiania na deskach teatru. Wtedy to Andrzej Wajda z grupą aktorów podjął decyzję o jego realizacji w kościele Miłosierdzia Bożego w Warszawie. To była Wielkanoc 1985 roku. – Jest to dramat uczniów Chrystusa zagubionych wobec faktu ukrzyżowania i śmierci ich Mistrza oraz coraz to nowych wieści o pustym grobie, zmartwychwstaniu. Dramat także i dziś bardzo współczesny, gdyż w postawach uczniów schowanych w Wieczerniku możemy odnaleźć nas samych – tłumaczył ks. kanonik Karol Glesmer.
Kapłan – reżyser, dziekan i proboszcz parafii Świętej Trójcy przygotował przedstawienie po raz trzeci. Najpierw był Wągrowiec, następnie Bydgoszcz, gdzie w role poszczególnych bohaterów wcielili się uczniowie I LO, a teraz – Łobżenica.
W jedną z ról wcielił się Aleksander Lewczan. – Powodem, który skłonił mnie do podjęcia decyzji o wystąpieniu w spektaklu, była chęć jak najbardziej autentycznego odtworzenia roli niedowierzającego Tomasza. Chciałem w ten sposób pokazać, jak wiele potrzebował on dowodów na zmartwychwstanie Chrystusa. A to niepotrzebne – warto z większą ufnością patrzeć na dzieła Pana i nie być tak zatwardziałym jak Tomasz – dodał.
W pozostałe role wcielili się: ks. Marcin Kardzis (Jan Apostoł), Izabella Gruchalska (Maria), Natalia Lewczan (Magdalena), Stanisław Bolanowski (Piotr), ks. Krzysztof Buda (Jakub), Tomasz Balicki (Nieznajomy). Oprawę muzyczną zapewnił Chór „Magnificat” z Górki Klasztornej pod dyrekcją Ewy Dmochewicz. O światło zadbał Marek Maciejewski, a obsługę techniczną stanowili: Tomasz Grochowski, Piotr Grochowski i Waldemar Ciołek.
jm
fot. Andrzej Szala