Ewangelia na każdy dzień (30 wrzesień)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 30 września. (2 Tm 1,10b) Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 29 października
Z Ewangelii na każdy dzień - 28 października
Pierwsze czytanie:
(Za 2,5-9.14-15a)
Podniósłszy oczy patrzyłem. I oto zobaczyłem człowieka ze sznurem mierniczym w ręku. Zapytałem go: "Dokąd idziesz? A on rzekł: „Chcę przemierzyć Jerozolimę, aby poznać jej długość i szerokość”. I wystąpił anioł, który do mnie mówił, a przed nim stanął inny anioł, któremu on nakazał: „Śpiesz i powiedz temu młodzieńcowi: "Jerozolima pozostanie bez murów, gdyż tak wiele ludzi i zwierząt w niej będzie”. „Ja będę dokoła niej murem ognistym, mówi Pan, a chwała moja zamieszka pośród niej”. „Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie, mówi Pan. Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie”.
Psalm:
(Jr 31,10.11-12ab.13)
REFREN: Pan nas obroni, jak pasterz swe owce
Słuchajcie, narody, słowa Pana,
goście na dalekich wyspach, mówiąc:
„Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go
i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą”.
Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
Przyjdą i będą wykrzykiwać radośnie na wyżynie Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana.
Wtedy ogarnie dziewicę radość wśród tańca
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Zamienię bowiem ich smutek w radość,
pocieszę ich i rozweselę po ich troskach.
Aklamacja (2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Ewangelia:
(Łk 9,43b-45)
Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: „Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi”. Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Łączony z Aggeuszem, Zachariasz podejmuje w swych ośmiu wizjach temat odbudowy świątyni i Jerozolimy, ale zaczyna od wezwania do nawrócenia, czym przypomina bardziej proroków przedwygnaniowych, choć używanie języka obrazów i symboli, wizje i aniołowie przybliżają go już do apokaliptyki. Prorok chce przygotować lud, pośród którego mógłby zamieszkać Bóg. Widzimy to wyraźnie w trzeciej wizji, jaką przytacza dzisiejsza liturgia, zapowiadającej Jerozolimę bez murów, którą Bóg otwiera dla wszystkich narodów. On sam będzie jej strzegł. Zamieszka ponownie pośród niej, tak jak podczas wędrówki z Egiptu zamieszkał najpierw w Namiocie Spotkania (Lb 9,15), potem na Syjonie, który wybrał sobie na mieszkanie (Ps 132,13), choć, jak modlił się Salomon, niebiosa najwyższe nie mogą Go objąć, a tym bardziej świątynia, którą zbudował (1 Krl 8,27). Lecz nie chodzi Bogu o miejsce czy dom, materialną świątynię, która jest tylko symbolem niebieskiego mieszkania, do którego wzywa wszystkich o pokornym i skruszonym sercu (Ps 15). Jezus jest świątynią, która zostanie zburzona i odbudowana w trzy dni (J 2, 19.21) i to On wraz z Ojcem przyjdzie zamieszkać w tych, którzy Go miłują i zachowują Jego naukę (J 14,23).
Komentarz do pierwszego psalmu
Jak oddać w słowach poczucie bezpieczeństwa, jakie zapewnia Bóg, obrońca przed nieprzyjacielem? Zachariasz użył obrazu ognistego muru, Jeremiasz skłonił się ku postawie Pasterza. Obydwa określenia pozwalają spojrzeć bez lęku na nasze trudności, smutki i troski, które nie będą trwały bez końca, Bóg zamieni je w taniec radości.
Komentarz do Ewangelii
Zdanie kończące opowiadanie o uzdrowieniu epileptyka, bezpośrednio poprzedzające dzisiejszą perykopę, stwierdzało, że świadkowie tego wydarzenia osłupieli ze zdumienia. Podziw dla całej działalności Jezusa w Galilei jest jej podsumowaniem. Uczniowie jednak otrzymują pełniejsze objawienie Syna Bożego, które Nauczyciel nakazuje im przyjąć z uwagą i przechować na stosowny moment: już po raz drugi wyraźnie zapowiada swoją Mękę. Problem w tym, że oni tego nie rozumieją, jakby świadomie zamykali swe serca przed przyjęciem tych słów – nawet nie chcą pytać, by je zrozumieć… Czy i nam nie zdarza się podobnie? Prosimy Boga o słowo, wczytujemy się w nie, a gdy wyczuwamy, że jest trudne i wymagające, odsuwamy je, usprawiedliwiając się swoją głuchotą. Na nasze szczęście Jezus jest wybitnym Wychowawcą. Nie zniechęca się tym, że jeszcze nie jesteśmy w stanie oderwać się od naszego czysto ludzkiego myślenia – Jego słowo nigdy nie jest bezowocne.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Joannę Ewę Koszałkę FMA
źródło: mateusz.pl
(2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Módlmy się.
Red.