Felieton 9 Apr 2018 | Redaktor
Konkretne pytanie na Zwiastowanie nie tylko o... przyklękanie

Dziś Zwiastowanie N.M.P., przeniesione z 25 marca, bo przypadała w ten dzień Niedziela Palmowa. To święto przypomina, że Bóg stał się człowiekiem w momencie poczęcia w łonie Matki. I dlatego dziś się klęka na "homo factus est" (stał się człowiekiem) w Credo.

Reforma zlikwidowała to przyklęknięcie, które obowiązywało kiedyś zawsze, w każdą niedzielę i święto, kiedy formularz mszalny przewidywał Credo. Może dziś, kiedy tak ważne jest przypominanie, kiedy powstaje człowiek, należałoby to przyklęknięcie przywrócić, nie tylko w Zwiastowanie i Boże Narodzenie?

Przy okazji zauważmy, że o ile w Polsce nie trzeba nikomu mówić jak ważne jest Credo i że powstało przeciw konkretnym herezjom i jest wyznaniem Ewangelii, o tyle, jak donosi portal PCH24, na przykład we Włoszech bywają kapłani, którzy w dzisiejszych czasach publicznie i to podczas Mszy Świętej negują Credo, twierdząc, że nie akceptują jego treści.

Krąży słynny film we włoskich mediach, pokazujący takie właśnie wyznanie antywiary przez kapłana podczas Mszy Świętej. Bo to sam kapłan zarządał zamiast Credo, zaśpiewanie czegoś innego, czyli piosenki z filmu: "Brat Słońce Siostra Księżyc."

Cóż, takie postawy wcale nie są odosobnione, a można się spodziewać więcej tego typy absurdów, skoro ów ksiądz od filmowej piosenki nie poniósł dokładnie żadnych(sic!) konsekwencji, choć publicznie nakłaniał do podważania fundamentów naszej wiary.

O całej sprawie czytamy pod linkiem: [code]TU

Rozmiękczanie idzie małymi krokami. Obyczajowość jest ważna, to co robimy podczas Mszy Świętych też. Nie chodzi o sztywność, o brak czułości duchowej podczas Mszy Świętej, przecież ofiara która dokonuje się na ołtarzu jest największym wyrazem miłości Boga do człowieka, nie może w niej zabraknąć duchowego przytulenia nas w tajemnicy zbawienia.

Nie mówimy o braku czułości duchowej, uczuciowej, nie mówimy o sztywności, ale o takiej dowolności reformatorskiej ze strony nas - ludzi, przez którą sami dla siebie stajemy się zagrożeniem, bo jeśli promujemy zwątpienie w fundament na rzecz populistycznych hip-hip-hura - zachowań, to sam św. Franciszek z Bratem Słońce i Siostrą Księżyc zagrzmią z Nieba do nas w wielkim krzyku: "Odbudujcie Jego Kościół!"

Michał Jędryka i Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor