Felieton 27 Aug 2018 | Redaktor
Jesli ślepy jest przewodnikiem, to dokąd poprowadzi?

Medytacje ewangeliczne z dnia 27 sierpnia 2018r., Poniedziałek

Jezus przemówił do tłumów i do swoich uczniów tymi słowami: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami. Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: "Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą". Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto? Dalej: "Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą". Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę? Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży. A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka. A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada”. (Mt 23,1.13-22)

Jezus daje tak mocne słowa wprost do nas, a konkretnie do ludzi, którzy powinni z racji powołania i darów wewnętrznych jakie otrzymali, w jakiś sposób być oparciem dla innych.

Złożenie przysięgi jest niemożliwe do zrealizowania u człowieka. U Boga jest możliwe. A jednak tak wielu nie służy szczerze lecz popada w jakiś rodzaj własnego widzenia świata.

W ten sposób staje się taka osoba ślepa. A jeśli ślepy jest przewodnikiem, to dokąd może poprowadzić kogokolwiek?

"Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami. Biada wam, przewodnicy ślepi..." - jeśli tak mówi sam Jezus, to znaczy że są realne powody, dla których tak ostro się wypowiada.

Jaka jest to wskazówka dla nas, którzy w większości nie jesteśmy uczonymi w Piśmie, ani żadnymi przewodnikami?

Chyba jest to proste. Nikogo nie mamy ubóstwić na świecie. Żaden człowiek nie jest ważniejszy, ani mądrzejszy od nas. Żaden nie jest bliżej Boga. Żaden tez nie jest głupszy, ani mniej ważny od nas, ani nie jest dalej od Boga.

Między nami a Bogiem nie ma pośredników. Jezus Chrystus, Duch Święty i Bóg Ojciec po prostu są najbliżej. Nawet papież nie jest w tej relacji pomiędzy nami a Bogiem. Bo miłość taka właśnie jest - bezpośrednia. Najbliższa. Maryja, która towarzyszy pokazuje nam to na różne sposoby, po prostu ochraniając nas.

Potrzebujemy Sakramentów, dla tej bliskości. Tu jedni drugim służymy. Ale to nie jest pośrednictwo kapłana w naszej relacji z Bogiem. Relacje nie mają z natury pośrednika. Dlatego spożywając Ciało Chrystusa, jednoczymy się w bezpośredniej Komunii z Nim.

I co ważne:

Obyśmy sami o sobie widzieli, jak bardzo ślepi jesteśmy. Wtedy dopiero będziemy autentyczni i godni zaufania, bo nie my będziemy prowadzić, ale sam Chrystus ratując nas od naszej ślepoty, objawi w naszej nędzni, która jesteśmy, prawdziwą Miłość Boga Ojca.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor