Felieton 2 Jan 2019 | Redaktor
Hej! Młodzi! Co wolicie: wiedzę o odbiciu słońca w wodzie, czy o słońcu? /cz.1/

Wiele jest spraw, które pobudzają mnie, by doradzić wam, dzieci, co uważam za najlepsze i co, jak wierzę, przyda się wam, jeśli zaakceptujecie. Jestem bowiem w takim wieku, doświadczony już w wielu sprawach i wypróbowany przez zmienne koleje losu, które uczą nas wszystkiego, że dzięki temu obeznany jestem ze sprawami ludzkimi.

I dlatego mogę pokazać najpewniejszą drogę tym, którzy dopiero zaczynają bieg życia. Tak się złożyło, że jestem dla was kimś naturalnie najbliższym zaraz po rodzicach i dlatego darzę was życzliwością nie mniejszą niż wasi ojcowie. [...]

...nie powinniście powierzać tym [red.: niektórym, którzy was pouczają] ludziom kierowania waszym umysłem niczym okrętem, żeby podążał tam, dokąd oni go prowadzą, ale przyjmując to, co jest u nich przydatne, powinniście znać równocześnie to, co należy zlekceważyć. Teraz wam pokażę i nauczę was, co to są za rzeczy i jak je rozróżniamy.

[...]

Mądrość pogan: przygotowaniem do poznania Prawdy

Do tego życia prowadzą nas boskie słowa, gdy kształcą nas przy pomocy swoich tajemnic. Ponieważ w młodości nie jest możliwe wsłuchiwanie się w głębię ich myśli, w innych sprawach, które nie są zupełnie od nich oddzielone, jakby w cieniach i zwierciadłach ćwiczymy tymczasem oko duszy, naśladując ludzi odbywających ćwiczenia wojskowe z taktyki.

Oni bowiem zdobywają biegłość dzięki szermierce i musztrze czerpiąc zysk dla walk z chłopięcych zabaw. Również przed nami leży walka, którą trzeba nazwać największą ze wszystkich walk. Ze względu na nią wszystko musimy robić i podjąć wszelki trud, żeby zebrać na nią siły.

Musimy mierzyć się z poetami, pisarzami, retorami [red.: dziś - ideologami, negocjatorami, manipulacją etc...] i wszystkimi ludźmi, gdyż stąd może płynąć zysk dla troski o duszę.

Jak farbiarze najpierw przygotowują przy pomocy jakichś działań to, co ma otrzymać barwnik, i wtedy podają kolor czy to purpurowy czy jakiś inny, w ten sam sposób również my, jeśli ma w nas trwać niezmywalne poznanie dobra, zrozumiemy boskie i tajemne nauki, jeśli wcześniej udoskonaleni będziemy innymi sprawami.

I gdy przyzwyczajeni jesteśmy już do patrzenia na słońce w wodzie, wtedy zwracamy oczy bezpośrednio na światło.

Jeśli więc jest jakieś pokrewieństwo między jednymi i drugimi naukami, to wiedza w nich zawarta może być dla nas pożyteczna. [...]

Jak naturalną zdolnością drzewa jest obsypywanie się owocem w odpowiedniej porze roku, ale produkuje ono także jako ozdobę liście, którymi przystraja gałęzie, tak samo chociaż owocem najbardziej odpowiednim dla duszy jest prawda, to jednak nie jest czymś szpetnym, że otacza się zewnętrzną mądrością, jakby jakimiś liśćmi, które dają owocowi schronienie i odpowiedni wygląd.

Dlatego powiedziane jest również o tym słynnym Mojżeszu, którego imię jest największe w oczach wszystkich ludzi z powodu jego mądrości, że dzięki wiedzy Egipcjan najpierw wyćwiczył się w poznaniu i wówczas przeszedł do oglądania Tego, który jest. Podobnie do niego, chociaż w późniejszym czasie – jak mówią – również mędrzec Daniel w Babilonie biegle wyuczył się mądrości Chaldejczyków i wtedy sięgnął po boskie pouczenia.

św. Bazyli Wielki - "Do młodzieńców" frgm.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor