Wydarzenia 13 Oct 2016 | Redaktor
Jak człowiek budzi się w człowieku – relacja z konferencji

Konferencję dla nauczycieli pod tym tytułem zorganizowało Forum Dialogu i Myśli Jana Pawła II przy Fundacji Wiatrak.

Zapowiadano, że weźmie w niej udział m. in. prof. Bogdan Chazana, który miał wygłosić jeden z wykładów. Jednak z powodu choroby musiał odwołać przyjazd.

Konferencję prowadził prof. Roman Ossowski z UKW w Bydgoszczy. Pierwszy wykład, zatytułowany „Paradoksy człowieczeństwa”, wygłosił ks. Prof. Wojciech Szukalski, teolog z UAM w Poznaniu. Zwrócił uwagę na teologiczne perspektywy człowieczeństwa, a w szczególności dary, jakie człowiek otrzymał od Boga, tajemnicę nieprawości, która doprowadziła do grzechu pierworodnego i tajemnicę odkupienia. Rozważając kondycję i wychowanie człowieka, nie wolno pomijać jego stanu wynikającego z grzechu pierworodnego – to ostrzeżenie formułuje Kościół w Katechizmie: „Nieuwzględnianie tego, że człowiek ma naturę zranioną, skłonną do zła, jest powodem wielkich błędów w dziedzinie wychowania, polityki, działalności społecznej i obyczajów” – przypomniał ks. Szukalski, odwołując się do KKK 407.

Zwrócił też uwagę na problem czasu w wychowaniu, wskazując, że fałszywe jest często przyjmowane przez rodziców i nauczycieli założenie, że dziecku trzeba zorganizować czas tak, by nie miało go już do własnej dyspozycji. Wtedy nie ma już czasu na spotkanie z drugim człowiekiem – podkreślił. Nie można zawsze stosować zasady, że czas to pieniądz. Należy ją zastąpić zasadą „czas to miłość”, wskazał ks. Profesor.

Zaskakujące wystąpienie przedstawił drugi z prelegentów – prof. Aleksander Nalaskowski, znany pedagog z UMK w Toruniu, twórca słynnej szkoły „Laboratorium”. Opowiedział on historię swojego życia, która była też historią jego spojrzenia na teorię wychowania. Rozpoczął od anegdoty. Na pytanie skierowane do jednej ze studentek zaocznych otrzymał odpowiedź „chciałabym by dzieci poszły do nieba”. Profesor zauważył w tym zdaniu – być może nawet po ludzku nieporadnym – coś genialnego, coś co nie dawało mu spokoju.

Opowiedział także o swoim wypadku, który zdarzył się wiele lat później, a który odebrał mu pełną sprawność fizyczną, sprawił że musiał zrezygnować ze swojej pasji – jazdy konnej. W czasie długiego cierpienia z tym wypadkiem związanego – jak powiedział – jego nieszczęściem było może to, że nie mógł się nawrócić (ludzie w takich wypadkach czasem się nawracają), bo zawsze był człowiekiem wierzącym, ale szczęściem właśnie to, że lepiej zrozumiał, czym jest niebo, raj przygotowany nam przez Boga, a także to, że doprowadzenie wychowanków do tego raju jest oczywistym i zasadniczym celem wychowania.

Z kolei pani dr Maria Rogiewicz mówiła o doświadczeniu żałoby u młodych ludzi. Zwróciła uwagę, że żaden człowiek, o ile nie umrze przedwcześnie, nie uniknie doświadczenia żałoby kilkukrotnie w ciągu swojego życia. Interesujące wątki tego wykładu to na przykład podwójna komunikacja młodego człowieka – „zostaw mnie” wcale nie znaczy „zostaw mnie”. Prelegentka wspomniała też o tym, że przeżycie traumy może mieć dobroczynny wpływ na psychikę. Negatywnie też oceniła współczesny zwyczaj niemówienia o śmierci. Śmierć jest doświadczeniem, z którym każdemu prędzej czy później przyjdzie się zmierzyć. Prowadzący konferencję prof. Ossowski podsumował ten wykład ciekawą uwagą, że uznanie majestatu śmierci przyczynia się do szacunku dla życia. Na przykład troska o zdrowie wynika stąd, że przeciwieństwem zdrowia i życia jest śmierć.

Zakończył konferencję paulin o. Marcin Ciechanowski, refleksją o sensie, jaki nadaje życiu bycie darem dla drugich.

Notował MJ

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor