Ewangelia na każdy dzień (24 czerwca)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 24 czerwca. (Łk 1,76) Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogę.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Pierwsze czytanie:
(Iz 49,1-6)
Wyspy, posłuchajcie mnie! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: „Tyś sługą moim, w tobie się rozsławię”. Ja zaś mówiłem: „Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą”. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. I rzekł mi: „To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela. Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”.
Psalm:
Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz moje wszystkie drogi.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I duszę moją znasz do głębi.
Nie tajna Ci istota,
kiedy w ukryciu nabierałem kształtów,
utkany we wnętrzu ziemi.
Drugie czytanie:
(Dz 13,22-26)
W synagodze w Antiochii Pizydyjskiej Paweł powiedział: „Bóg dał ojcom naszym Dawida na króla, o którym też dał świadectwo w słowach: "Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę". Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: "Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach". Bracia, synowie rodu Abrahama i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu”.
Aklamacja (Łk 1,76)
Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogę.
Ewangelia:
(Łk 1,57-66.80)
Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: „Nie, lecz ma otrzymać imię Jan”. Odrzekli jej: „Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię”. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: „Jan będzie mu na imię”. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się. zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: „Kimże będzie to dziecię?” Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Tekst pierwszego czytania przedstawia słowa proroka Izajasza, a raczej tak zwanego Deutero-Izajasza, który żył w czasie Niewoli babilońskiej około 550 roku przed Chrystusem. Mówi on o wybraniu Bożym: o swoim wybraniu jako posłańca Boga, o wybraniu narodu Izraela jako Sługi Boga oraz o wybraniu przyszłego Mesjasza, który będzie światłością dla pogan. Bóg jest wolny w swoich wyborach. Zazwyczaj mówi się w Kościele o powołaniu do kapłaństwa bądź zakonu. Jednakże każdy człowiek ma swoje powołanie. Małżeństwo jest powołaniem, życie w celibacie jest powołaniem, jak też konkretny zawód. W Mistycznym Ciele Chrystusa każdy ma swoje miejsce i rolę do spełnienia. Duch Święty udziela każdemu Swoich darów-charyzmatów. Czasami są to one nadzwyczajne, jak dar uzdrawiania czy dar języków, a czasem są zwyczajne, jak umiejętność wychowania dzieci bądź dobrego planowania wydatków. Nie smucimy się, że nasze dary są mało widowiskowe. Wszystkie mają swoją rolę we wzroście Kościoła. Święta Teresa z Lisieux porównywała duszę do kwiatów w ogrodzie Pana Jezusa: są tam piękne lilie i róże, ale są też pospolite stokrotki i fiołki przeznaczone na to, by radować oczy Pana Boga, gdy jest skieruje na ziemię. Konkludowała: doskonałość polega na tym, by czynić Jego wolę, by być tym, czym On chce nas mieć.
Komentarz do psalmu
W filmie z 1998 roku Truman Show Jim Carrey gra Trumana Burbanka, człowieka, który nieświadomie jest bohaterem olbrzymiego reality show, gdzie wszyscy ludzie wokół niego są aktorami grającymi swoje role. W pewnym momencie odkrywa fałsz swego życia i chce opuścić rodzinne miasteczko, które jest tak naprawdę jednym wielkim studiem telewizyjnym. W momencie, kiedy stoi przed drzwiami do prawdziwego świata, odzywa się reżyser tego spektaklu, który tłumaczy mu, że świat na zewnątrz nie ma niczego innego do zaoferowania niż program telewizyjny, który on stworzył i że on, jako reżyser obserwujący go od urodzenia, wie więcej o nim niż on sam. Na to Truman odpowiada: Nigdy nie miałeś kamery w mojej głowie i rusza w świat. Piękne przesłanie tego filmu: człowiek nie może do końca poznać drugiego człowieka i przewidzieć jego reakcji. Czy Opatrzność Boża, tak pięknie opisana w Psalmie 139, jest ograniczeniem naszej wolności, czy też jej wsparciem? Czy jest darem, czy inwigilacją? Otóż jest to wielki dar, ponieważ Pan Bóg, w odróżnieniu od człowieka, potrafi delikatnie obserwować nas, nie narzucać się i pomagać w każdej chwili, gdy tej pomocy potrzebujemy. Tylko Bóg może to zrobić, szanując w zupełności naszą wolność. Możemy żyć w rzeczywistym świecie, z rzeczywistą Bożą Obecnością.
Komentarz do drugiego czytania
Drugie czytanie jest fragmentem kazania Apostoła Pawła w synagodze w Antiochii Pizydyjskiej. Św. Paweł wykazuje w niej, że wszystkie zapowiedzi prorockie wypełniły się w Jezusie z Nazaretu. W tym też kontekście przywołuje osobę św. Jana Chrzciciela. Był on mianowicie bezpośrednią zapowiedzią Chrystusa. Nasze chrześcijańskie powołanie jest podobne i zarazem inne. Mamy WSKAZYWAĆ na Jezusa, ale jednocześnie poprzez wiarę i miłość On ma ŻYĆ w nas. Nie jesteśmy bowiem zwykłymi zwiastunami, ale braćmi i siostrami Chrystusa, przez łaskę Ducha Świętego. Przywoływane słowa św. Jana Chrzciciela, iż nie jest godzien rozwiązać rzemyk u sandałów Mesjasza, wskazują na jego pokorę, ale kryją też głębszą myśl. W żydowskim prawie lewiratu, jeśli mężczyzna miał brata, który miał żonę i umarł bezdzietnie, to był zobowiązany poślubić wdowę po bracie i wzbudzić potomstwo swemu bratu. Jednakże, jeśli uchylał się od tego obowiązku, to inny męski krewny mógł podjąć się małżeństwa, przy czym musiał obrzędowo zdjąć sandał z nóg krewnego, który nie chciał wypełnić lewiratu. Św. Jan Chrzciciel zatem nie chciał zabrać Jezusowi Ludu Izraela, bo wiedział, iż nie jest mężem Narodu Wybranego. Przykład dla nas, byśmy nasze dobre uczynki przypisali Łasce Bożej, a nie wyłącznie naszym staraniom.
Komentarz do Ewangelii
Święty Maksymilian Maria Kolbe miał prosty wzór matematyczny na świętość, mianowicie w=W, czyli: moja wola musi być zgodna z Wolą Bożą. Dzisiejsza Ewangelia dobrze to pokazuje. Ojciec Jana Chrzciciela, kapłan Zachariasz doznał w Świątyni Jerozolimskiej objawienia archanioła Gabriela, który oznajmił mu, że będzie miał syna, którego powołaniem będzie przygotować drogę Mesjaszowi. Zachariasz wtedy nie uwierzył zapowiedzi, czyli sprzeciwił się Woli Bożej. Bóg odebrał mu głos. Nie była to zemsta, lecz doświadczenie, które miało sprawić, aby uwierzył. Okres milczenia Zachariasza to czas dostrojenia się jego woli z Wolą Najwyższego. Kiedy krewni Zachariasza pytają, jakie ma mieć imię jego długo oczekiwany syn, Zachariasz poddaje się Woli Bożej pisząc: Jan. Wtedy odzyskuje mowę i tą mową błogosławi Boga oraz Jego Zbawcze Zamiary. Hymn Zachariasza jest utkany z cytatów ze Starego Testamentu. To, co mówi, jest zgodne ze Słowami Pana. Imię Jana Chrzciciela znaczy Bóg okazał łaskę. Bóg okazuję łaskę w drugim człowieku, nawet jeśli jest on problematyczny i ciężki. Łatwo kochać kogoś, kto nas kocha, natomiast ciężej kochać kogoś, kto jest dla nas przykry. Paradoksalnie ci ciężcy ludzie sprawiają, że osiągamy szczyt miłości chrześcijańskiej: miłość nieprzyjaciół.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Oborzyńskiego
źródło: mateusz.pl
(Łk 1,76)
Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogę.
Módlmy się.
(Ps 139,1-3)
Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył