Ewangelia na każdy dzień (15 sierpień)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 15 sierpnia. Maryja została wzięta do nieba, radują się zastępy aniołów.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 20 listopad
Pierwsze czytanie:
(Ap 11, 19a; 12, 1. 3-6a. 10ab)
Świątynia Boga w niebie się otwarła, i Arka Jego Przymierza ukazała się w Jego świątyni. Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. Ukazał się też inny znak na niebie: Oto wielki Smok ognisty; ma siedem głów i dziesięć rogów, a na głowach siedem diademów. Ogon jego zmiata trzecią część gwiazd z nieba i rzucił je na ziemię. Smok stanął przed mającą urodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej Dziecko. I porodziła syna – mężczyznę, który będzie pasł wszystkie narody rózgą żelazną. Dziecko jej zostało porwane do Boga i do Jego tronu. Niewiasta zaś zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: "Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca"
Psalm:
(Ps 132, 6-7. 9-10. 13-14)
REFREN: Wyrusza z Panem Arka Jego chwały
Słyszeliśmy o Arce w Efrata,
znaleźliśmy ją na polach Jaaru.
Wejdźmy do Jego mieszkania,
padnijmy przed podnóżkiem stóp Jego.
Niech Twoi kapłani odzieją się w sprawiedliwość,
a Twoi wierni niech śpiewają z radości.
Przez wzgląd na sługę Twego, Dawida,
nie odtrącaj oblicza Twojego pomazańca.
Pan bowiem wybrał Syjon,
tej siedziby zapragnął dla siebie.
"Oto miejsce mego odpoczynku na wieki,
tu będę mieszkał, bo wybrałem go sobie".
Drugie czytanie:
(1 Kor 15, 20-26)
Bracia: Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć.
Aklamacja
Maryja została wzięta do nieba, radują się zastępy aniołów.
Ewangelia:
(Łk 1, 39-56)
Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana". Wtedy Maryja rzekła: "Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy. Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia. Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. święte jest Jego imię, A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, co się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych. Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił. Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie. Jak przyobiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki". Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Porzucone piękno na rzecz estetyki powierzchowności miłej dla oka.
Pierwszy znak to niewiasta. W liturgii katolickiej apokaliptyczna niewiasta rzadziej jest utożsamiana z Kościołem, a częściej z Maryją. Z racji na uroczystość Wniebowzięcia NMP i ze zrozumiałych względów pozostajemy przy tej drugiej. Maryja Dziewica jawi się jako kobieta pozostająca w harmonii: ze światem stworzonym – obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami; z historią Narodu Wybranego – na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu, z naturą kobiety – przekazuje życie, zrodziła mężczyznę; i z Bogiem, gdyż dziecię oddaje Bogu, a sama udaje się na miejsce przygotowane przez Stwórcę. Maryja – delikatne i piękne stworzenie. W niej jest wszystko piękne, to co zewnętrzne i to co wewnętrzne. Tota pulchra es Maria – Cała piękna jest Maryja śpiewali chrześcijanie, patrząc na nią i jej miejsce w historii zbawienia. Drugi znak to smok. Pierwsze opisujące go słowa mogą słuchacza uwodzić pozorami światła i harmonii. Jest ognisty, ma siedem głów, dziesięć rogów i siedem diademów. Liczba siedem w tradycji żydowskiej wskazuje na jakąś doskonałości, lecz dziesięć na coś mniejszego, mniej wartościowego. Następne zdania budzą nas z letargu i zauroczenia pozornym pięknem, zewnętrznym designem Siedem głów w jednym smoku, to rodzaj podzielenia i choroby, dodatkowo dziesięć rogów na siedmiu głowach przy bliższym zastanowieniu odsłania brak właściwej miary i proporcji. Smok o siedmiu głowach chce pożreć zrodzone dziecię niewiasty, wpływa destruktywnie na otoczenie. Dzisiejszy fragment 12 rozdziału Apokalipsy prowadzi nas ku rozeznawaniu, co jest faktycznie pięknem złączonym z dobrem i prawdą, a co destruktywną brzydotą, która tylko udaje piękno i zionie zakłamaniem, złością oraz nienawiścią. Maryja, dzisiaj idąc do nieba, wprowadza nas w nurt zjednoczenia i harmonii: ze światem stworzonym, wspólnotą Kościoła, naturą ludzką i Bogiem. Pociąga nas pięknem.
Komentarz do psalmu
Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha … Król pragnie twego piękna. Od stworzenia świata, poprzez burzliwe dzieje ludzkości, wzrok i spojrzenie nadają kierunek naszemu życiu. To, na co patrzymy i czego słuchamy, będzie nadawać kształt naszej egzystencji. Dzisiaj katolicy patrzą na Wniebowziętą Maryję, która wyprzedza nas w wierze, nadziei i miłości. Ona, córa Izraela, serce, wzrok i słuch całkowicie oddane Bogu swemu, Zbawcy. On ją ukształtował. Ona jest pełnym owocem odkupienia. Ona świadomie oddała Bogu serce, słuch i oczy, dlatego Pan uczynił ją piękną.
Komentarz do drugiego czytania
Święty Paweł, miał głęboką intuicję teologiczno-antropologiczną. W pewnym sensie można powiedzieć, że był starożytnym globalistą widzącym ludzkość jako całość – jedno ciało, złączone z Bogiem jedynym (Zob. 1 Kor 12,12n). Widział całość, wszystkich złączonych z Adamem i Chrystusem, w śmierci i życiu. Przez dzisiejszą uroczystość antycypujemy złączenie z Bogiem w wieczności na końcu czasów. Przebywanie Maryi w niebie z duszą i ciałem to dla nas pierwociny odkupienia i nadzieja, że i my doświadczymy całego dziedzictwa odkupienia. W naszych czasach ludzkość zaczyna doświadczać procesu globalizacji całej ziemi, jednak nie zawsze zdaje się intuicyjnie i poznawczo dostrzegać, że źródłem pełnego i pokojowego zjednoczenia może być tylko Bóg.
Komentarz do Ewangelii
W drodze człowiek dowiaduje się, kim jest. Maryja wybrała się i poszła … . Podczas drogi dowiedziała się o sobie najwięcej. Ona pokonywała drogę duchową i w sensie dosłownym, krótko mówiąc, pielgrzymowała w pełnym znaczeniu tego słowa. Od anioła Gabriela dowiedziała się, że jest pełna łaski i urodzi Syna Bożego. To była jej droga duchowa, która wytworzyła impuls do wyruszenia dalej, do Elżbiety, podjęła drogę fizyczną, mając do przejścia ok. 120/150 km., z Nazaretu w okolice Jerozolimy. W drodze mogła patrzeć na piękno stworzonego świata i odkrywała poruszenia w duszy. W spotkaniu z Elżbietą od swej krewnej dowiedziała się jeszcze więcej. Maryja o swojej tożsamości opowiada Kościołowi w każdym pokoleniu w pieśni Magnificat. Nie bójmy się wyruszyć w drogę, pamiętając, że cel warty jest podjęcia ryzyka i trudu. Wysiłek pielgrzymowania zaowocuje tym, że Bóg, stworzony świat i bliźni powiedzą nam, kim jesteśmy i dokąd ostatecznie zmierzamy.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza
źródło: mateusz.pl
Maryja została wzięta do nieba, radują się zastępy aniołów.
Módlmy się.
(Łk 1, 39-56)
"Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona"
Red.