Ewangelia na dziś (28.04.2021)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 28 kwietnia. (J 8,12b) Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Inne z kategorii
Pierwsze czytanie:
(Dz 12,24-13,5a)
Słowo Pańskie rozszerzało się i rosło. Barnaba i Szaweł, wypełniwszy swoje zadania, powrócili z Jerozolimy zabierając ze sobą Jana, zwanego Markiem. W Antiochii, w tamtejszym Kościele, byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon zwany Niger, Lucjusz Cyrenejczyk i Manaen, który wychowywał się razem z Herodem tetrarchą, i Szaweł. Gdy odprawiali publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: „Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem”. Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich. A oni wysłani przez Ducha Świętego zeszli do Seleucji, a stamtąd odpłynęli na Cypr. Gdy przybyli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich.
Psalm:
(Ps 67,2-6.8)
REFREN: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże
Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi,
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.
Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech się narody cieszą i weselą,
że rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech nam Bóg błogosławi,
niech się Go boją wszystkie krańce ziemi.
Aklamacja (J 8,12b)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Ewangelia:
(J 12,44-50)
Jezus tak wołał: „Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale by świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział”.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Jak przygotować się dobrze do ważnego dzieła? Dzisiaj uczestniczymy w drogich kursach, ćwiczymy w siłowni, stosujemy specjalną dietę, mamy swoich osobistych trenerów. W życiu duchowym jednak jest inaczej. Pawła i Barnabę wysłano na pierwszą misję apostolską podczas postu i publicznej modlitwy. Dlaczego? Czynności te są wyrazem pokory: post ma zniechęcić człowieka do zła, a modlitwa ma wyprosić Bożą Łaskę. Dodatkowo, co potwierdza wielowiekowa praktyka ascetyczna, umacniają one duszę. Nie zapominajmy również, że post i modlitwę nakazał Pan Jezus stosować, by wypędzać złe duchy. Są to zatem takie duchowe ochraniacze człowieka. Wartym odnotowania jest, że na Pawła i Barnabę cała wspólnota nałożyła ręce. Jakie miało to znaczenie? Był to znak, że działalność misyjna jest udziałem CAŁEJ wspólnoty Kościoła i że Duch Święty działa w tej wspólnocie. Jak podkreśla Katechizm Kościoła Katolickiego, nikt nie może sam siebie posłać na głoszenie Słowa. Apostołowie zostali wybrani przez Pana Jezusa i z Jego polecenia głosili Ewangelię. Dziś Kościół posyła przez nakaz biskupów, następców apostołów. Strzeżmy się zatem pychy. Nikt nie jest nad Mistrza, nikt nie jest ponad Kościołem.
Komentarz do psalmu:
Psalm ten wyraża gorące pragnienie autora, aby Bóg udzielił zbawienia wszystkim narodom i aby wszędzie, w każdym zakątku ziemi, błogosławiono Boga. W tekście tym możemy zobaczyć ukrytą duchową treść. Gdzie możemy zobaczyć pogodne Oblicze Boga? W Jezusie Chrystusie, który powiedział, że: kto Jego zobaczył i Ojca i o którym Apostoł Paweł pisał, że jest obrazem Boga niewidzialnego. Czyż w Panu Jezusie nie przyszła do nas łaska i zmiłowanie Boże? Święta Faustyna Kowalska opisała w swoim Dzienniczku wizję, w której zobaczyła Boga Ojca patrzącego na świat przez przebite ręce Chrystusa. Dzięki temu owo spojrzenie jest zawsze miłosierne. Zastanawiające jest, dlaczego psalmista powtarza niektóre zwroty np.: Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy. Ojcowie Kościoła w swoich komentarzach do Pisma Świętego podkreślali duchowe znaczenie takiego powtarzania. Gdy jest ono dokonywane publicznie, pobudza słuchaczy do działania, natomiast, gdy jest dokonywane indywidualnie, rozpala duszę, by pragnęła bardziej dóbr duchowych. Dobrze to widać w praktyce tak zwanej Modlitwy Jezusowej, podczas której powtarzanie wezwania do zmiłowania skutkuje wrażliwszym sercem i otwarciem na Boga. Boża wytrwałość zawsze osiąga swój cel.
Komentarz do Ewangelii:
Znowu w Ewangelii natykamy się na paradoks słów Pana Jezusa. Otóż nasz Mistrz mówi, że nie będzie nikogo sądził, a przecież wyznajemy co niedzielę we Mszy świętej, że przyjdzie On w chwale sądzić żywych i umarłych. Ewangelista Jan podaje jednak wyjaśnienie tej pozornej sprzeczności. Na końcu czasów każdy człowiek będzie osądzony przez słowa, które Jezus wypowiedział. W jaki sposób słowa mogą osądzać? Wiedzmy, że w Piśmie Świętym w Starym Testamencie „słowo”, czyli dawar w kontekście Boga nie oznacza dźwięku wyrażającego jakąś myśl, ale moc, która jest w ruchu i która sprawia to, co oznacza. Roman Brandstaetter, wybitny polski pisarz religijny i tłumacz Biblii, starał się słowo dawar oddać przez neologizm słowoczyn. Dodatkowo autor Listu do Hebrajczyków określa Słowo Boże jako ostrzejsze niż miecz obosieczny, zdolne osądzić sumienie i myśli serca. Słowa Pana Jezusa mają zatem moc. Możemy podejrzewać, że sąd szczegółowy nad każdym człowiekiem i sąd ostateczny nad całą ludzkością będzie polegać na konfrontacji sumienia każdego człowieka ze Słowem Bożym. W świetle mocy tego Słowa człowiek jasno zrozumie wartość swojego życia i ostateczny los, jaki swoim życiem przypieczętował. Jest w tym pociecha, że już teraz, rozważając Słowo Boże, możemy oświecić swoje sumienia i pokierować życie na właściwy tor.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Oborzyńskiego
źródło: mateusz.pl
(J 8,12b) Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Módlmy się,
Boże Wszechmogący, Ty dając nam swoejego syna Jezusa Chrystusa dałeś nam światło życia wiecznego, On jest latarnią, która oświetla nam drogę do Ciebie. Amen
Red.