Wielkanoc bez Granic – bo Chrystus umarł za każdego człowieka
fot. ilustracyjna, Pixabay
Dzielenie się świątecznym jajkiem w międzynarodowym gronie to naprawdę niezwykłe przeżycie, podobnie jak i wzajemna wymiana doświadczeń. Instytut Myśli Schumana zachęca, abyśmy w te Święta otworzyli swoje domy dla gości z zagranicy – to wielka przygoda nie tylko spotkania z drugim człowiekiem, ale również poznania kultury, której być może dotychczas nie dane nam było poznać.
Inne z kategorii
Wieki Post to czas przygotowań do najważniejszych świąt w ciągu roku liturgicznego – Wielkiej Nocy. Warto w tym okresie chociaż przez chwilę pomyśleć o mieszkających w Polsce cudzoziemcach. Studenci, osoby pracujące, chrześcijanie, ludzie zupełnie odmiennych wyznań – wszyscy oni potrzebują rodzinnego ciepła, o które w obcym kraju niekiedy jest bardzo trudno. Dużą część z nich stanowią uchodźcy z Ukrainy, którzy uciekając przed wojną znaleźli schronienie w gościnnych polskich progach. Jak spędzą ten czas? Czy będą mieli z kim się spotkać, porozmawiać? A może są osoby, które nie znają Boga i nigdy nie dowiedziały się jaki jest sens Wielkiej Nocy. Może nie wiedzą, jakie znaczenie mają świąteczne symbole, ponieważ znają to święto tylko z przekazu medialnego i jego komercjalizacji.
Instytut Myśli Schumana już po raz siódmy organizuje akcję o nazwie Wielkanoc bez Granic, do włączenia się w którą zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli. Zapraszając cudzoziemców do naszych domów pragniemy budować z nimi trwałe relacje w oparciu o wzajemny szacunek, zrozumienie i przyjaźń. Mieszkające w Polsce osoby z zagranicy można znaleźć w najbliższym środowisku, w szkole, w pracy, na uczelni czy w sąsiedztwie. Można również skorzystać z pośrednictwa naszej strony internetowej. Formularz zgłoszeniowy w języku polskim dla Polaków oraz po angielsku dla obcokrajowców znajdziecie Państwo pod linkiem: www.wielkanocbezgranic.com.
Z inspiracji Schumana
Głównym inspiratorem tego dzieła jest Sługa Boży Robert Schuman. Uznawany za ojca założyciela Wspólnoty Narodów Europy Schuman wspierał współpracę gospodarczą, ale zawsze podkreślał, jak ważne jest łączenie ludzi i budowanie wspólnoty ponad granicami. „[Granice] Zachowują swoją rację bytu, jeśli umieją sprowadzić swą rolę do tego, co będzie odtąd ich misją w pewnym sensie uduchowioną. Zamiast być przeszkodami, które dzielą, muszą stać się liniami kontaktu, gdzie tworzy się i rozwija wymiana materialna i kulturowa; określą one indywidualne zadania każdego kraju, odpowiedzialności i inicjatywy jemu przynależne, w tym zbiorze zagadnień, które przekraczają granice państw, a nawet kontynentów i które sprawiają, że wszystkie kraje są wzajemnie solidarne” – pisał Robert Schuman. I dodawał: „Chrześcijaństwo uczyło równości z natury wszystkich ludzi, dzieci tego samego Boga, odkupionych przez tego samego Chrystusa, bez różnicy rasy, koloru skóry, klasy i zawodu”. Ojciec Wspólnoty Europejskiej podkreślał przy tym, że „uniwersalne prawo miłości i miłosierdzia uczyniło z każdego człowieka naszego bliźniego”. Słowa te w kontekście zbliżającej się Wielkanocy nabierają szczególnego znaczenia, stanowią bowiem wskazówkę w budowaniu wzajemnych relacji opartych na miłości, szacunku oraz dialogu.
O tym, jak bardzo potrzebna jest inicjatywa Wielkanoc bez Granic, świadczą świadectwa osób, które brały w niej udział w ciągu ostatnich kilku edycji tego wydarzenia. Student z Indii Bhavik Patel, który od kilku lat bierze udział zarówno w Wigilii bez Granic i Wielkanocy bez Granic jest wyznawcą hinduizmu. Uczestniczenie w katolickich świętach było dla niego zupełnie nowym doświadczeniem. Kiedy przyjechał do Polski kilka lat temu mieszkał w akademiku i nie znając nikogo czuł się samotny. Akurat w czasie jego pobytu w Polsce wybuchła pandemia. Kontakt ze znajomymi z uczelni miał bardzo ograniczony. Dzięki programowi Instytutu Myśli Schumana, Bhavik został zaproszony na świąteczny obiad, poznał polską rodzinę i zaprzyjaźnił się z nimi. Teraz może liczyć na ich pomoc w wielu kwestiach, na przykład jeśli chodzi o sprawy urzędowe związane z pobytem w Polsce. Aktualnie Bhavik pracuje i mieszka w Gdańsku, ale dzięki gościnności Polaków w dużej mierze poznał polską kulturę, tradycję i obyczaje. Czuje się tutaj jak w domu, planuje założyć rodzinę i zamieszkać na stałe.fot. Pixabay
„W czasie świąt pierwszy raz poszedłem na Mszę świętą do kościoła katolickiego. Bardzo mi się spodobało, nauczyłem się modlitwy Ojcze Nasz i wiem, jak się przeżegnać. Dowiedziałem się też, jaka jest symbolika baranka czy jajek w koszyczku” – mówi Magazynowi Optyka Schumana Bhavik. „Dzięki wsparciu moich przyjaciół z Polski, których poznałem podczas akcji Wielkanoc bez Granic mogę spełniać moje marzenia” – dodaje.
Polacy zapraszający cudzoziemców do swojego domu mogą opowiedzieć im o historii narodowej i tradycji. Jednocześnie stają się ambasadorami dobrego wizerunku Polski. Cudzoziemcy po powrocie do swoich rodzinnych miejscowości są wzbogaceni w wiedzę o Polsce i jej dziedzictwo, nie tylko z książek i mediów, ale poprzez doświadczenie polskiej gościnności i otwartości. Zdarza się, że goście z zagranicy zapraszają Polaków do swojego kraju na wakacje, czy podejmują razem z nimi projekty społeczno-polityczne lub biznesowe.
„W czasie Świąt Wielkiej Nocy pierwszy raz w naszym domu gościliśmy studentów z obcych krajów. Ja niestety nie znam angielskiego, ale dzięki pomocy moich córek i gestom porozumiewaliśmy się świetnie. Spędziliśmy razem bardzo dobry czas” – opowiada Krystyna Jaroszek, która wraz z rodziną przyjęła cudzoziemców do siebie na święta.
Dzięki inicjatywie Wielkanocy bez Granic obcokrajowcy pochodzący z najodleglejszych zakątków świata mogą zapoznać się nie tylko z tradycją polskich świąt, ale również mają szansę skosztować świątecznych potraw, na przykład mazurka, babki czy żurku oraz przygotować razem z Polakami koszyczek wielkanocny. Dzielenie się świątecznym jajkiem w międzynarodowym gronie to naprawdę niezwykłe przeżycie, podobnie jak i wzajemna wymiana doświadczeń i mądrości życiowych. Każde spotkanie z drugim człowiekiem jest bardzo cenne i wiele nas uczy.
Małgorzata Jaroszek, Anna Wiejak