Felieton 5 Apr 2016 | Redaktor
Wsparcie dla parafii we Lwowie

Wiara przetrwała
Przed wojną we Lwowie mieszkało 170 tys. Polaków. Dziś jest ich mniej niż 20 tys. Są tam też tylko dwie polskie szkoły. Przez całe dekady ci, którzy posługiwali się językiem polskim albo mówili o sobie „Polacy”, byli narażeni na represje. Dlatego dziś potomkowie Polaków często nie znają już polskiego. Jest jednak wciąż coś, co odróżnia ich od reszty społeczeństwa i pozwala im identyfikować się z krajem przodków. Jest to wiara religijna oparta o Kościół katolicki.



We Lwowie jest kilka katolickich parafii. Organizuje się w nich spotkania z polską kulturą i naukę języka polskiego. Dziś nie jest to już niebezpieczne, tak jak kiedyś.



Chrzest przyjmują nie tylko dzieci
Najmniejszą parafią katolicką Lwowa jest parafia pw. św. Jana Pawła II. Jej proboszcz, ks. Grzegorz Drauss, cieszy się, że chrztu udziela w niej nie tylko dzieciom, ale też dorosłym. W ostatnich miesiącach chrzest przyjęła Swietłana. Jej rodzice bali się troszczyć o jej religijne wychowanie. Dziś sama nadrabia zaległości. Ochrzciła się też Nela z rodziny polsko-ukraińskiej. Chrzest przyjmują nie tylko potomkowie Polaków. Przyjęła go także Walentyna, której dziadek był muzułmańskim duchownym oraz Aleksandra, która pierwsze kontakty z Bogiem miała w synagodze. To wszystko dzieje się, mimo że parafia pw. św. Jana Pawła II nie ma nawet własnego kościoła, ani własnej sali parafialnej. Właściwie nawet określenie „parafia” jest nieco na wyrost. Lwowski ośrodek duszpasterski używa go za specjalną zgodą Arcybiskupa, chociaż nie ma jeszcze przydzielonego terytorium. Pokazuje to, że powstanie rzeczywistej parafii leży na sercu nie tylko księdzu Draussowi i zgromadzonym wokół niego wiernym, ale także wysokim hierarchom Kościoła.



Parafia bez kościoła
Bez terytorium, bez kościoła, nawet bez kaplicy, a mimo to wspólnota kwitnie. Od 2011 roku korzysta z pomieszczeń Filozoficzno-Teologicznego Fakultetu Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie. Proboszcz zgromadził już wokół siebie Radę Parafialną, dwie wspólnoty Drogi Neokatechumenalnej oraz grupę Oazy Światło-Życie.



Jest działka. I co dalej?
Dzięki ks. Arcybiskupowi Mieczysławowi Mokrzyckiemu udało się pozyskać działkę pod budowę kościoła. Ks. Grzegorz Drauss odwiedza parafie w całej Polsce, prosząc o wsparcie. Bydgoskie Stowarzyszenie „Sanctus Paulus”, które jest też wydawcą portalu Katolicka Bydgoszcz, pomogło w opracowaniu założeń do budowy świątyni oraz mieszczącego się przy niej małego przedszkola. Obecnie stara się zgromadzić fundusze na dalsze wsparcie dla ks. Draussa i najmniejszej katolickiej parafii we Lwowie.



***

Cenny procent
Teraz trwa okres, w którym rozliczamy się z podatku dochodowego. Wierzymy, że nasi czytelnicy albo już wspierają, albo chętnie świadomie wesprą określoną organizację pożytku publicznego. Prosimy, aby czytelnicy wzięli pod uwagę wsparcie Stowarzyszenia „Sanctus Paulus”, dzięki któremu możemy tworzyć ten portal.

1% podatku dochodowego przekazany na rzecz Stowarzyszenia zostanie w całości wykorzystany na wsparcie budowy kościoła przy parafii katolickiej im. Jana Pawła II we Lwowie. Dane potrzebne do przekazania darowizny znajdują się pod adresem: Sanctus Paulus 1%
Na razie nie ma możliwości przekazania 1% podatku dochodowego na rzecz portalu internetowego, chociaż mamy nadzieję, że taka możliwość pojawi się już za rok. Jednak Stowarzyszenie, które pomogło i pomaga tworzyć Katolicką Bydgoszcz, pomaga też Kresowiakom.

Duchowość katolicka, która trwa i rozwija się na wschód od Polski, warta jest wsparcia. Szczególnie, że tam katolikami są zwykle osoby polskiego pochodzenia, często z rodzin polsko-ukraińskich. Chcemy pokazać im, że katolicy są prawdziwą rodziną, która wspiera swoich członków w potrzebie, szczególnie w tak ważnej potrzebie, jaką jest posiadanie kościoła.

Zainteresowanych zapraszamy na stronę lwowskiej parafii: welwowie.com


redakcja

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor