Felieton 15 Apr 2016 | Redaktor
Przyjdź, aby brać! (N7C, cz. 2)

Nie jest łatwo mówić o Duchu Świętym, przede wszystkim dlatego, że jest On bardzo pokorny. Pokorę Ducha Świętego poznajemy po tym, że On nie mówi nigdy o Sobie, ale zawsze o Ojcu i o Synu. Do tego mówić o Duchu Świętym to mówić o Bogu, o Jego istocie, o życiu Trójcy Przenajświętszej, co nieskończenie przekracza ludzką wyobraźnię, ale czyż nie jest to fascynujące?

Spróbujmy więc… Bóg jest jeden w trzech Osobach. Jeden Bóg – w trzech Osobach. Skomplikowane? Oczywiście, że tak, ale przecież mówimy o Bogu! A zatem nie może to być proste! W Bogu jest jedność, ale w trzech Osobach. My zazwyczaj czerpiemy z naszych ludzkich doświadczeń i kiedy rozważamy prawdę o Bogu, próbujemy nadać Mu nasz sposób rozumowania, wartościowania, zachowania, reagowania, naszą naturę bycia. Nie! Tu chodzi o dokładne przeciwieństwo. My musimy najpierw zrozumieć Boga, aby w ogóle móc zrozumieć nas samych! Ojciec Raniero Cantalamessa, kapucyn, który wielokrotnie prowadził rekolekcje dla Jana Pawła II, powiedział kiedyś, iż najbezpieczniej jest mówić o Duchu Świętym, że jest miłością, w ten sposób popełnimy najmniej błędów.

Dlaczego miłością…? Bo Bóg jest miłością i jest to najpiękniejsza i najpełniejsza definicja Boga, którą wypowiada św. Jan w swoim pierwszym Liście (1 J 4, 16). Bóg nie tylko potrafi kochać, ale On JEST miłością. To Jego istota, Jego forma istnienia. Miłość natomiast jest relacją, potrzebuje komunii osób, aby mogła istnieć. Stąd Bóg, aby być miłością, musi być w Sobie relacją. Oto prawda o Trójcy Świętej. W Bogu jest Ojciec. Nie można być ojcem bez dziecka, bez syna. Stąd Ojciec, który jest źródłem wszystkiego, jest samą hojnością, daje to wszystko, czym jest, całego Siebie, Synowi. Daje Mu dokładnie wszystko, całego Siebie, nie zatracając przy tym niczego z Siebie. Dlatego Syn nie jest mniejszym Bogiem, bo Ojciec daje Mu całego Siebie.

Syn, który jest cały w tym doświadczeniu miłości Ojca, jest przeszczęśliwy i to jest Jego istnienie. On jest cały w łonie Ojca i będąc nieustannie wpatrzonym w piękno Ojca, naśladuje Go z radością, dając się całkowicie. Ojciec i Syn są w tej cudownej jedności, przewspaniałej komunii i ta komunia, ta miłość, którą sobie podarowują nawzajem, jest miłością osobową, jest… Osobą! Trzecią Osobą Trójcy Świętej.

Nie chodzi tu jednak o porządek hierarchiczny. W Bogu istnieją te trzy relacje, które są samoistne, czyli tam, gdzie jest Jeden, tam są i pozostali Dwaj. Tam, gdzie działa Jeden, tam działają i pozostali Dwaj. Co za piękno! Duch Święty jest radością, którą przeżywają Ojciec i Syn w relacji wzajemnej miłości. Ta relacja jest Osobą! Duch Święty jest jednością Trójcy, jest Komunią.

Duch Święty, który pochodzi od Ojca i od Syna, który jest radością Boga, idzie w Twoim kierunku. On jest miłością i przychodzi do Ciebie. On zostaje Tobie podarowany! Duch Święty jest Twoim największym szczęściem, gdyż jest doświadczeniem miłości, której nieustannie szukasz. Choćby wszyscy wokół mówili Ci, że jest inaczej, prawda o Tobie jest taka, że nie znajdziesz innego szczęścia poza doświadczeniem miłości Boga. Tej miłości Twoje serce pragnie! Za tą miłością Twoje serce tęskni! O tę miłość Twoje serce krzyczy!

Usłysz to! To Boże pragnienie podarowania Siebie Tobie będzie rozbrzmiewać z mocą w nocy z 14 na 15 maja 2016 roku w kościele rektorskim Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy. Zapraszamy na niezwykłą Noc Siedmiu Cudów!

o. Maciej Sierzputowski CSSp


Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor