Felieton 2 May 2018 | Redaktor
Płciowość cz.4. Rodzice nie mogą nie rozmawiać z dziećmi, bo zrobi to ktoś przypadkowy

Krystyna Jedynak - mężatka od 46 lat

c.d.

Najczęściej tej dziecięcej ciekawości seksualnej człowiek dorosły nie pamięta. Na tę „naturalną”, dziecięcą ciekawość rodzice i wychowawcy patrzą nierzadko przez pryzmat swoich nie zawsze udanych i uporządkowanych doświadczeń seksualnych, dlatego budzi ona wiele obaw i niepokojów.

Problem powstaje wówczas, kiedy ta „naturalna” ciekawość zostaje mocno napiętnowana i obciążona lękiem ze strony rodziców i wychowawców. Jeśli dziecko wychowywane jest w atmosferze tabu otaczającego wszystkie sprawy seksualne, jeśli jest okłamywane, kiedy zadaje pytania na ten temat, wówczas rodzi się w dziecku z jednej strony postawa wzmożonej ciekawości i koncentracji na fizycznej stronie seksualizmu, z drugiej strony pojawia się jakiś dramatyczny lęk i niezdrowe poczucie winy za wszystko, co dziecko przeżywa w tej dziedzinie. Bo w człowieku jest jakaś naturalna fascynacja i jednocześnie naturalny lęk w dziedzinie seksualnej.

Zwiększenie tego naturalnego „wzdrygania się” i wzbudzanie dodatkowego lęku powoduje nieuchronne wzmożenie ciekawości seksualnej. Mamy tu do czynienia z bardzo znamiennym prawem psychologicznym, że im większy lęk w dziedzinie seksualnej tym większa ciekawość. Stąd też wychowanie seksualne, które odwołuje się tylko do lęku, odnosi zupełnie przeciwne skutki. Uważna obserwacja doświadczeń wielu młodych ludzi potwierdza tę ścisłą zależność.

Dziecięce pytania dotyczące pochodzenia dzieci, małżeństwa, stanowią część tej typowej dla tego wieku ciekawości świata. Ważne jest aby te pytania traktować bardzo poważnie i mówić prawdę, bo małe dziecko zadowala się każdą odpowiedzią na swoje pytanie i przyjmuje ją jako pewnik.

Dziecięca potrzeba pieszczoty i serdeczności otoczenia jest o wiele bardziej wyrazem potrzeby bezpieczeństwa i akceptacji aniżeli wynikiem jakichkolwiek potrzeb o charakterze seksualnym. Zdrowe i wolne od lęku dziecko raczej niechętnie znosi pieszczoty.

Dopiero wiek szkolny, a właściwie okres przedpokwitaniowy przynosi pierwsze przejawy życia seksualnego i to przede wszystkim jako zainteresowanie tematyką życia seksualnego. Od wcześniejszego zainteresowania dziecięcego różni się ono specyficznym zabarwieniem uczuciowym.

Trudno określić, w jakim konkretnie wieku pojawia się to zainteresowanie. Zależy to z jednej strony od rozwoju fizycznego dziecka, który jak wiadomo w ostatnim czasie ulega znacznemu przyspieszeniu i zróżnicowaniu w zależności od środowiska.

Ponadto zależy to również od dopływu bodźców erotyzujących, których jest tak wiele we współczesnej rozrywce masowej, łatwo dostępnej dzieciom w programach telewizyjnych, w wielu filmach, reklamach, plakatach, w internecie, w coraz to bardziej skąpej garderobie wielu dorosłych. I dlatego trudno jest dziś określić wiek dziecka typowy dla tej fazy dojrzewania.

Dawniej określano go jako okres między 11 a 13 rokiem życia, obecnie trzeba przyjąć okres wcześniejszy przynajmniej o 2 – 3 lata, albo niekiedy nawet wcześniej z powodu przedwczesnego rozbudzania dzieci przez niektóre niezdrowe media.

Zainteresowanie dziecka sprawami seksualnymi, choć wyraźnie zabarwione emocjonalnie, charakteryzuje się jednak poczuciem dystansu osobistego. Dziecko wie, że chodzi tu o sprawy dorosłych, a więc o małżeństwo, czy rodzenie dzieci. W wyniku poczucia dystansu do dorosłych, których zażenowanie i niepewność wobec dziecięcych pytań nie pozostaje niezauważona, dzieci starsze przeważnie już nie zwracają się do dorosłych ze swoimi pytaniami, lecz zdobywają informacje o życiu seksualnym od rówieśników lub trochę starszych kolegów.

Ponieważ nie są to właściwe źródła informacji, więc zarówno forma informacji jak i jej treść są niekiedy przerażająco prymitywne i wulgarne.

Bardzo rzadko dorastające dzieci rozmawiają z osobami dorosłymi z powagą, szczerze i otwarcie na temat kształtowania własnej seksualności, ponieważ brak jest inicjatywy ze strony rodziców i wychowawców. Młodzi ludzie, którzy szczerze rozmawiają ze swymi rodzicami na temat własnego seksualizmu przeżywają o wiele łagodniej cały kryzys dojrzewania seksualnego.

cdn...

Krystyna Jedynak - mężatka od 46 lat

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor