Felieton 29 Oct 2019 | Redaktor
Bóg nieustannie wskazuje na przyszłe zmartwychwstanie

Popatrzmy, umiłowani, jak Bóg nieustannie wskazuje na przyszłe zmartwychwstanie, czego zaczątki dał w Panu Jezusie Chrystusie, wskrzesiwszy Go z martwych. Przyjrzyjmy się zmartwychwstaniu, które się dokonuje regularnie w oznaczonym czasie.

Dzień i noc ukazują nam zmartwychwstanie; noc zapada, powstaje dzień, odchodzi dzień i następuje noc. Popatrzmy na płody ziemi.

Czym jest ziarno i jak powstaje? Oto siewca wyszedł i wrzucił w ziemię ziarna. Wyschnięte i nagie wpadają w ziemię i ulegają rozkładowi. Następnie cudowna Boża Opatrzność budzi je z rozkładu: z jednego powstają liczne ziarna i przynoszą plon.

W takiej nadziei niech nasze serca przylgną do Tego, który wierny jest w swych obietnicach i sprawiedliwy w swoich wyrokach.

Ten, który zabronił kłamstwa, nade wszystko sam nie kłamie; nic nie ma niemożliwego dla Boga prócz kłamstwa. Ożywmy zatem naszą wiarę w Jego obietnice i pamiętajmy, że wszystko jest w Jego mocy.

Słowem swej potęgi ustanowił wszystko i słowem potrafi wszystko unicestwić. "Któż powie Mu: co uczyniłeś? Albo kto się oprze sile Jego potęgi?" Wszystko czyni, kiedy chce i jak chce, a nic z tego, co rozkazał, nie przepadnie. Wszystko bowiem jest przed Nim, i nic się nie skryje przed Jego wolą, albowiem "niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon; dzień dla dnia opowieść snuje i noc nocy przekazuje wiadomość; nie jest to słowo, nie są to mowy, których by dźwięku nie usłyszano".

Ponieważ zatem Bóg widzi wszystko i wszystko słyszy, lękajmy się Go. Porzućmy nieczyste pragnienia złych czynów, abyśmy na przyszłym sądzie mogli doznać opieki Jego miłosierdzia. Bo któż z nas może ujść Jego potężnej ręce?

Jakiż świat mógłby przyjąć tego, co przed Nim ucieka? Mówi oto na innym miejscu Pismo: "Gdzież pójdę i gdzie się ukryję przed Twoim obliczem? Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jeśli na krańce ziemi odejdę, tam również jest Twoja prawica; jeśli w otchłani się położę, i tam jest duch Twój". Gdzież zatem odejść albo gdzie uciec przed Tym, który ogarnia wszystko?

Zbliżmy się przeto do Boga w świętości serca, wznośmy do Niego ręce czyste i nieskalane, miłujmy miłosiernego i łaskawego naszego Ojca, który uczynił nas cząstką swojego dziedzictwa.

Z Listu św. Klemensa I, papieża, do Koryntian

(rozdz. 24, 1-5; 27, 1 - 29, 1)

źróło: LG z dnia

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor