Felieton 1 Aug 2019 | Redaktor
Bóg nie straszy, Bóg ostrzega

Medytacje ewangeliczne z dnia 1 sierpnia 2019 r., Czwartek

Jezus powiedział do tłumów: "Podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?" Odpowiedzieli Mu:"Tak". A On rzekł do nich: "Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare". Gdy Jezus dokończył tych przypowieści, oddalił się stamtąd. (Mt 13, 47-53)

...

"Tak będzie przy końcu świata: aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?"

A nam ktoś chce redefiniować prawdę o zmartwychwstaniu.

Mamy obrońcę, to jest Jezus Chrystus. Bóg uczynił wszystko, abyśmy byli szczęśliwi, ale to my sami odrzucamy propozycję Boga.

Jeśli Bóg mówi o zagrożeniu jakim jest piekło, to jest prawda. Bóg nie stosuje metod zastraszania. Ostrzegać człowieka z miłości i dramatycznej troski zrodzonej z tejże miłości to nie jest straszenie.

To jest krzyk Boga do nas, abyśmy się zatrzymali, jeśli idziemy dokładnie tam, gdzie zostaniemy skrzywdzeni. Krzywda ta - wieczna - nie ma końca i jest... naszym własnym wyborem.

Jest nam dane wszystko, czego potrzebujemy, aby odróżniać dobro od zła. Jest nam dana męka i śmierć Jezusa Chrystusa dla naszego zmartwychwstania. Jeśli mimo tego odróżenienia, popełniamy zło, to nie ma czasu, zatrzymanie się jest konieczne dla nas natychmiast.

Dziś czujność nasza została zainfekowana fałszywymi przesłankami, nie wiemy już nawet kiedy przekraczamy granice. Jesteśmy dramatycznie słabi ciałem i duszą, a zobaczmy, że śmierć wieczna jest realizmem. To, co mówi Bóg, nie jest straszeniem nas, On nie działa takimi metodami. To jest realizm.

My naprawdę dramatycznie potrzebujemy Ojcostwa Boga i to Ojcostwo jest nam dane w pełni.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor