Wydarzenia 17 Apr 2019 | Redaktor

Wielki Tydzień w historii miasta Bydgoszczy rozpoczął się szczególnie. Otóż tego dnia w Domu Polskim odbyło się spotkanie, podczas którego właściwymi bohaterami byli ci, którzy w najcięższych czasach, tzn. podczas II Wojny Światowej, ryzykując własnym życiem, a wielokrotnie je poświęcając, działając wbrew ludzkim lękom, służyli na terenie diecezji bydgoskiej Dobru, Prawdzie i Pięknu. Bogu i Ojczyźnie.

Przypomnienie tych osób jest nam potrzebne. Każdy z nas rodzi się i żyje nieprzypadkowo w danym miejscu. Otrzymuje też nieprzypadkowe dary, aby działać dokładnie tam gdzie jest i pośród tych, którzy są tam, gdzie się jest. Tacy byli właśnie zwyczajni, a jednak nadzwyczajni ludzie ziemi bydgoskiej, o których informacje zebrali współcześni bydgoszczanie, opisali i wspólnie wydali w księdze pt.:

„Diecezja bydgoska. Sól ziemi 1939–1945”

Czas jest znamienny, gdyż właśnie obchodzimy piętnastolecie powstania diecezji bydgoskiej, to wspaniała okazja do wydania takiego dzieła. Wielu z nas - mieszkańców Bydgoszczy i okolic - wcale nie wie ile niesamowitych osobowości zbudowało swoistego ducha diecezji. Naszej diecezji.

Teraz, w pięknie wydanej pozycji książkowej, wraz z fotografiami, możemy się o tych konkretnych ludziach wiele dowiedzieć. To nasi bracia i siostry, którzy przygotowali przecież dla nas tę ziemię, abyśmy dalej czynili ją sobie poddaną. A będzie to dalej piękne wtedy, gdy wbrew wszelkim okolicznościom, będzie jednocześnie prawdziwe i dobre. Niekiedy potrzeba do tego ofiary z ludzkiego życia.

Podczas spotkania na przykład wypowiadał się ks. Piotr Buczkowski, który zrealizował niegdyś film pt.: „Dobry Pasterz” o bł. ks. Antonim Świadku (jedna z postaci "Soli ziemi") z kolei powiedział: "Szkoda, że ten bydgoski błogosławiony jest w tej chwili zapomniany. Myślę, że ta książka spowoduje, że ożyje jego kult."

Kościół niesie w sobie łaskę szczególnej relacyjności. Natura Kościoła jest zarówno ziemska, jak i transcendentna. Co to znaczy? Otóż, w jednej diecezji pozostajemy w relacji zarówno z tymi, którzy żyją, jak i z tymi, którzy już odeszli, ale zostawili nam ziemię dla realizowania kolejnego etapu misji miłości, tak jak robili to oni, zgodnie z działaniami na miarę potrzeb danego czasu.

Czasy są obecnie inne, nie mamy wojny, ale trwa ostre ścieranie się światów, światopoglądów, najróżniejszych działań na szczeblach zarówno społecznych, kulturowych jak i systemowych. Takie jest po prostu życie. Jednak przykład mieszkańców naszej diecezji, tych niezłomnych, którzy nie poszli na kompromis w sprawach prawdy, dobra i piękna, jest naszą siłą, inspiracją i realnym duchowym wsparciem. Ludzie opisani w księdze „Diecezja bydgoska. Sól ziemi 1939–1945” są naszym skarbem duchowym, oni są przecież żywi w Domu Ojca, który z miłością patrzy i troszczy się o cały świat, w tym o diecezję bydgoską, której daje bohaterów, daje cichych rycerzy Maryi Pięknej Miłości.

...

Podczas poniedziałkowej prezentacji książki zaprezentowany został wstrząsający film, odnaleziony w archiwum Filmu Polskiego, pokazujący ekshumację przeprowadzaną w kwietniu w 1947 roku w bydgoskiej Dolinie Śmierci. Komentował ten pokaz jeden ze współautorów książki: "Nigdy nie myślałem, że jestem zdolny to takich emocji przy pisaniu. - mówił Krzysztof Drozdowski - Ta historia bardzo mocno wbiła mi się w serce."

Ksiądz biskup ordynariusz Jan Tyrawa wyraził podziękowanie w sowach: "To dzieło, które zostało przez państwa wypracowane nie tylko rękami, ale i umysłem, pokazuje człowieka, który ma na sobie taki, a nie inny los, który swoją inicjatywą, twórczością, zaangażowaniem zostawił takie, a nie inne ślady. Dla mnie, jak i diecezji bydgoskiej to bardzo ważne – mówił. –Śmiem twierdzić, że w niektórych kręgach istnienia diecezji bydgoskiej jeszcze sobie nie uświadomiono. Poprzez tego typu pomniki, książki, albumy upamiętniamy naszą twórczość, nasze zaangażowanie, naszą działalność na rzecz nie tylko Kościoła, ale na rzecz lokalnej wspólnoty w wielu wymiarach."

Pan Edward Małachowski redaktor „Soli ziemi” dał świadectwo wewnętrznego przeżycia, którym jest dla niego publikacja księgi: "Na wiosnę 2017 - mówił - trafiłem do kurii z całkiem innym projektem, ale on dotyczył Bydgoszczy. Ksiądz prałat nie miał wątpliwości, że to dobry projekt, ale diecezja to nie tylko Bydgoszcz – wspominał. – Już wcześniej ks. biskup sformował ideę, żeby rozpocząć pracę nad pocztem osób zasłużonych dla Kościoła katolickiego w granicach diecezji. [...] Praca nad książką była dla mnie darem Opatrzności, darem od Boga."

Należą się wyrazy podziękowania panu E. Małachowskiemu za to dzieło, którego diecezja bardzo potrzebowała, a także wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej żywej i mającej na nasze życie wpływ historii losów współmieszkańców naszej diecezji.

Za cały wysiłek włożony w powstanie książki wyraził również ks. prałat Przemysław Książek, wspominając o planach kolejnych takich publikacji.

Niezwykłe postaci opisane w księdze będziemy przywoływać, niejednokrotnie w Katolickiej Bydgoszczy, powołując się oczywiście na to niezwykłe kompendium, jakim jest „Diecezja bydgoska. Sól ziemi 1939–1945”.

Przecież - jak powiedział o Ewangelii ks. bp J. Tyrawa podczas poniedziałkowego spotkania: "Człowiek by sam tego nie wymyślił" - A czyż taką Dobrą Nowiną nie są losy ludzi, którzy podejmując misję miłości Jezusa Chrystusa, przynosili owoc obfity dokładnie w miejscu, w którym dane im było żyć.

Katarzyna Chrzan

Katarzyna Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor