Wydarzenia 24 Jul 2018 | Redaktor
To nie jest hejt. To jest logiczne pytanie w sprawie ewangelizacji muzycznej Przystanka Jezus 2018'

Na stronie 'Przystanek Jezus' czytamy o gwiazdach, które mają wystąpić. Zapowiada się ciekawie i oczywiście całe dzieło z założenia dobre. Pojawiła się jednak niezwykła zagadka, którą być może ktoś jest w stanie rozwikłać.

Otóż na stronie: >http://www.przystanekjezus.pl/ czytamy: pod działem zatytułowanym: "Znamy już zespoły muzyczne, które będą ewangelizować na PJ2018" to, co poniżej:

"Panny Wyklęte To projekt muzyczny Darka „Maleo” Malejonka i Maleo Reggea Rockers, w ramach którego polskie wokalistki wykonują utwory o tematyce inspirowanej powojennymi losami kobiet „Wyklętych”. Tych, które jak 17-letnia Danuta Siedzikówna „Inka”, po 1945 roku trafiły do antykomunistycznego podziemia i przeszły piekło w ubeckich więzieniach.

W skład projektu wchodzą m.in.: A.Brachaczek, Gonix, H. Mlynkova, Ifi Ude, K. Kowalska, K. Malejonek, Lilu, Marcelina, Marika, Mona, Paresłów, A. Przybysz, N. Przybysz, P. Przybysz oraz Maleo Reggae Rockers."

Pytanie jest proste: Co robi pani Natalia Przybysz w ekipie ewangelizatorów muzycznych na Przystanku Jezus?

Przecież w momencie stania na scenie nie chodzi o żaden dialog. Miejsce szczególne, dzieło też. O co więc tu chodzi?

"Natalia Przybysz - czytamy 'w Polityce' w artykule z dnia 3.09.2017 - została też Superbohaterką 2016 „Wysokich Obcasów” - feministycznego dodatku do „Gazety Wyborczej”. Kapituła nagrody przyznała jej ten tytuł „za odwagę szczerego wyznania - w czasach postprawdy, propagandy i opresji kobiet.” Tak górnolotnie opisano aborcję o której piosenkarka opowiedziała na łamach pisma."

"Piosenkarka w rozmowie z portalem Onet.pl - czytamy dalej - podkreśliła też, że na jej najnowszej płycie, którą właśnie promuje, jest piosenka, napisana po wywiadzie dla „Wysokich Obcasów”. Opowiada z satysfakcją, że lewicowa organizacja Akcja Demokracja stworzyła wówczas platformę, za sprawą której ludzie mogli pisać wyłącznie pozytywne listy na temat wstrząsającego wyznania Przybysz."

Każdy myślący człowiek w tym prostym pytaniu o rolę jaką ma odegrać piosenkarka na Przystanku Jezus, nie może ani przez moment zobaczyć hejtu. To prosta logika, zwykła implikacja, która nie prowadzi w żadnym punkcie do tematu wyświechtanej już od lat terminologicznie i niezdefiniowanej 'tolerancji'.

Po prostu: jeśli ktoś wyznaje wartości proaborcyjne i zajmuje się promowaniem takich wartości, przyjmując także za to nagrody, publicznie i z medialnym nagłaśnianiem, to dlaczego staje na scenie Przystanka Jezus? Są przecież inne sceny i to w pobliżu...

red.: KB

źródła: przystanekjezus.pl, w Polityce,

foto: patrz źródła

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor