Myśli na każdy dzień - 23.07 z cyklu „365 dni ze sługą Bożym"

Przedstawiam sobie, że słyszę Hioba mówiącego "Bojowaniem jest żywot człowieka". Proszę o łaskę, abym zwyciężał pokusy. Źródłem pokus jest albo zepsuty świat, albo szatan, albo my sami jesteśmy przyczyną wielu pokus. Trzeba nam dobrze zbadać, skąd pochodzą pokusy, których doznajemy, bo często możemy się łudzić, że szatan nas kusi, a tymczasem my sami sprowadzamy na siebie pokusy.  Pokusy sprowadzamy na siebie przez to, że nie strzeżemy zmysłów swoich, albo przez niewłaściwe więzi z braćmi. jeżeli nie panujemy nad zmysłem wzroku, to często możemy zobaczyć coś takiego, co może pobudzić nas do grzechu. Tak samo zmysł dotykania, jeżeli nie jest strzeżony, może nas narazić na wielkie niebezpieczeństwo. 

Muszę strzec swoich zmysłów. Wzroku, abym nie oglądał zbyt ciekawie, dotyku, wobec siebie samego, jak i braci. Będę strzegł także słuchu, abym nie usłyszał jakiego słowa nieskromnego albo mowy szkodzącej sławie bliźniego.