Inne 9 Jan 07:48 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (9 styczeń)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 9 stycznia. (1 Tes 2, 13) Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.

Brak opisu.

Pierwsze czytanie:

 (1 Sm 1, 9-20)
Gdy w Szilo skończono ucztę po ofierze, Anna wstała. A kapłan Heli siedział na krześle przed bramą przybytku Pańskiego. Ona zaś smutna na duszy zanosiła do Pana modlitwy i płakała rzewnie. Złożyła również ślub, mówiąc: "Panie Zastępów! Jeżeli łaskawie wejrzysz na poniżenie służebnicy twojej i wspomnisz na mnie, i nie zapomnisz służebnicy twojej, i dasz mi potomka płci męskiej, to oddam go Panu po wszystkie dni jego życia, a brzytwa nie dotknie jego głowy". Gdy tak żarliwie się modliła przed obliczem Pana, Heli przyglądał się jej ustom. Anna zaś mówiła tylko w głębi swego serca, poruszała wargami, lecz głosu nie było słychać. Heli sądził, że była pijana. Heli odezwał się do niej: "Dokąd będziesz pijana? Wytrzeźwiej od wina!" Anna odrzekła: "Nie, panie mój. Jestem nieszczęśliwą kobietą, a nie upiłam się winem ani sycerą. Wylałam duszę moją przed Panem. Nie uważaj swej służebnicy za córkę Beliala, gdyż z nadmiaru zmartwienia i boleści duszy mówiłam cały czas". Heli odpowiedział: "Idź w pokoju, a Bóg Izraela niech spełni prośbę, jaką do Niego zaniosłaś". Odpowiedziała: "Obyś darzył życzliwością twoją służebnicę!" I odeszła ta kobieta: jadła i nie miała już twarzy tak smutnej jak przedtem. Wstali o zaraniu i oddawszy pokłon Panu, wrócili i udali się do domu swego w Rama. Elkana zbliżył się do swojej żony, Anny, a Pan wspomniał na nią. Anna poczęła i po upływie dni urodziła syna, i nazwała go imieniem Samuel, ponieważ mówiła: "Uprosiłam go u Pana".

Psalm:

 

(1 Sm 2, 1bcde. 4-5. 6-7. 8abcd)
REFREN: Całym swym sercem raduję się w Panu

Moje serce raduje się w Panu,
dzięki Niemu moc moja wzrasta.
Szeroko otwarłam usta przeciw moim wrogom,
bo cieszyć się mogę Twoją pomocą.

Łuk potężnych się łamie,
a mocą przepasują się słabi.
Syci za chleb się najmują, głodni zaś odpoczywają,
niepłodna rodzi siedmioro, a matka wielu dzieci usycha.

Pan daje śmierć i życie,
wtrąca do otchłani i z niej wyprowadza.
Pan czyni ubogim lub bogatym,
poniża i wywyższa.

Biedaka z prochu podnosi,
z błota dźwiga nędzarza,
by go wśród książąt posadzić
i dać mu tron chwały.

 

Aklamacja (1 Tes 2, 13)
Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.

Ewangelia:

 (Mk 1, 21-28)
W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: "Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga". Lecz Jezus rozkazał mu surowo: "Milcz i wyjdź z niego!" Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: "Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne". I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Bóg jest dobry i wysłuchuje szczerych modlitw! Tak było także w wypadku modlitwy Anny. Bezpłodność była dla niej wielkim zmartwieniem, ponieważ kochała swego męża Elkana i pragnęła dać mu syna. Po uczcie ofiarnej skierowała swe kroki do sanktuarium i żarliwie modliła się do Boga. Zwrócił na nią uwagę kapłan Heli, który patrząc na Annę podejrzewał, że była pijana. Jakiż wielki musiał być ból Anny, skoro osoba postronna, patrząc na jej wyróżniające się zachowanie, wysnuła taki wniosek. Heli zapewne był wrażliwy na ludzkie zachowania, a ze względu na szacunek do Boga oraz chcąc utrzymać porządek w sanktuarium, wyprosił Annę, aby wytrzeźwiała gdzieś indziej. Gdy Anna wyjaśniła Helemu, że „wylała duszę swoją przed Panem”, ten zrozumiał i pobłogosławił ją, mówiąc: Idź w pokoju, a Bóg Izraela niech spełni prośbę, jaką do Niego zaniosłaś.
Żarliwa modlitwa zawsze jest wyzwalająca i przynosi uspokojenie. Autor Księgi podaje, że Anna, wróciwszy do domu, posiliła się, a jej twarz się rozpogodziła. Bóg nie kazał długo czekać na spełnienie modlitwy Anny, która wkrótce poczęła i urodziła syna. Dała mu znaczące imię Samuel, tj. „Uprosiłam go u Pana”.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt: Anna ślubuje Bogu, że jeśli wysłucha jej modlitwy, to odda na zawsze syna Panu i nie będzie mu przycinać włosów. Jest to tzw. Ślub Nazireatu, którego warunki i zasady zostały opisane w Księdze Liczb 6,1-7. Nazirejczycy poświęceni szczególnej służbie Bogu na mocy swojego lub rodziców ślubu musieli wypełniać kilka warunków, w tym powstrzymanie się od picia alkoholu, unikanie nieczystości zaciąganej przez kontakt z ciałem zmarłego oraz nie obcinanie włosów. Zazwyczaj Bóg obdarzał ich szczególnymi misjami. Tak właśnie było z Samuelem.

 

Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm to pieśń dziękczynna Anny, która – jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu – ubłagała u Pana syna Samuela. Pieśń ta jest pierwowzorem do pieśni Maryi, czyli Magnificat (Łk 1,45-55). Oba te psalmy są uwielbieniem Boga za cudownie poczęte dzieci, które zostały powołane do wykonania wielkich misji zbawczych. Podkreślona jest tu prawda, że Bóg poprzez swoich wybrańców pomaga ludziom uciśnionym, słabym i ubogim. Pan zmienia niesprawiedliwe zasady rządzące światem i daje łaskę swojego zbawienia.
Słowa Anny są modlitwą uwielbienia. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Anna nie wymienia tu konkretnej osoby, która jest jej nieprzyjacielem – w jej wypadku jest to druga żona Elkana – ale w sposób uniwersalny odnosi się do Bożego wyzwolenia z toksycznych relacji. Teologia duchowości radzi, aby kierować się wyłącznie ku Panu i nie zatrzymywać się na rozpamiętywaniu nieszczęść. Powtarzajmy zatem za Anną: Całym swym sercem raduję się w Panu!

 

Komentarz do Ewangelii

Ewangelista Marek zabiera nas dzisiaj do Kafarnaum, osady rybackiej na północnym skraju Jeziora Galilejskiego. Było ono ośrodkiem i „bazą wypadową” do działalności Jezusa w Galilei. To tu dokonał wielu uzdrowień i wypędzał z opętanych demony. To tutaj nauczał w synagodze, której bazaltowe elementy archeolodzy w 1981 roku odnaleźli pod posadzką ruin budowli z wapienia. Obecnie jest to stały cel pielgrzymek.
Mistrzowie życia duchowego zalecają, aby podczas medytacji Słowa Bożego zaprząc wyobraźnię. To wspaniałe wyobrazić sobie Jezusa nauczającego w starożytnej synagodze, nauczającego z mocą jak ten, który ma władzę, również wypędzania demonów. To On jest Panem wszechświata zawsze, również obecnie. Jego nauka ciągle jest nowa i nie traci na świeżości. Mamy Boga, który wszystko może. Mamy komu zaufać!

Komentarze zostały przygotowane przez Andrzeja Kosińskiego

źródło: mateusz.pl

 

 (1 Tes 2, 13)
Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.

Módlmy się.

 (1 Tes 2, 13)
Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor