Ewangelia na każdy dzień (4 październik)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 4 października. (Flp 3, 8-9) Wyzułem się ze wszystkiego i uznałem to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i w Nim się znalazł.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Ne 2, 1-8)
Ja, Nehemiasz, w miesiącu Nisan, dwudziestego roku panowania króla Artakserksesa, wykonywałem swój urząd, wziąłem wino i podałem królowi. Zwykle nie ujawniałem smutku przed nim. Lecz król mi rzekł: „Czemu tak smutno wyglądasz? Przecież nie jesteś chory. Nie, pewnie masz jakieś wewnętrzne zmartwienie”. Wtedy przeraziłem się niezmiernie i rzekłem królowi: „Niech król żyje na wieki. Jakże nie mam smutno wyglądać, skoro miasto, gdzie są groby moich przodków, jest spustoszone, a bramy jego są strawione ogniem”. I rzekł mi król: „O co chciałbyś prosić?” Wtedy pomodliłem się do Boga niebios i rzekłem królowi: „Jeśli to odpowiada królowi i jeśli sługa twój ma względy u ciebie, to proszę, abyś mnie posłał do Judei, do grodu grobów moich przodków, abym go odbudował”. I zapytał mnie król, podczas gdy królowa siedziała obok niego: „Jak długo potrwa twoja podróż? I kiedy po wrócisz?” I król pozwolił mi na nią, gdy podałem mu termin. I rzekłem królowi: „Jeśli to odpowiada królowi, proszę o wystawienie dla mnie listów do namiestników Transeufratei, aby mnie przepuścili, bym dotarł do Judei, również pismo do Asafa, nadzorcy lasu królewskiego, aby mi dał drzewa do sporządzenia bram twierdzy przy świątyni, bram muru miejskiego i domu, do którego się wprowadzę”. I król mi zezwolił, gdyż łaskawa ręka Boga mojego czuwała nade mną.
Psalm:
(Ps 137, 1-2. 3. 4-5. 6)
REFREN: Kościele święty, nie zapomnę ciebie
Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy, płacząc
na wspomnienie Syjonu.
Na topolach tamtej krainy
zawiesiliśmy nasze harfy.
Bo ci, którzy nas uprowadzili,
żądali od nas pieśni;
nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej:
„Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich”.
Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską
w obcej krainie?
Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie,
niech uschnie moja prawica.
Niech mi język przyschnie do gardła,
jeśli o tobie nie będę pamiętał,
jeśli nie wyniosę Jeruzalem
nad wszelką swą radość.
Aklamacja (Flp 3, 8-9)
Wyzułem się ze wszystkiego i uznałem to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i w Nim się znalazł.
Ewangelia:
(Łk 9, 57-62)
Gdy Jezus z uczniami szedł drogą, ktoś powiedział do Niego: "Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz". Jezus mu odpowiedział: "Lisy mają nory i ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć". Do innego rzekł: "Pójdź za Mną". Ten zaś odpowiedział: "Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego ojca". Odparł mu: "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże". Jeszcze inny rzekł: "Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu". Jezus mu odpowiedział: "Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
W dzisiejszym pierwszym czytaniu słyszymy, że Nehemiasz, przebywający w niewoli perskiej, jest pogrążony w smutku. Tęskni za zrujnowaną ojczyzną, pragnąłby odbudować miasto, w którym znajdują się groby jego przodków, miasto, które jest dla niego ważne, gdyż przed zburzeniem stanowiło centrum kultu religijnego, lecz boi się reakcji króla. Król perski jednak zezwala mu na podróż, a nawet zaopatrza w potrzebne mu do jego przedsięwzięcia dokumenty. Patron dnia dzisiejszego, św. Franciszek z Asyżu również zapragnął odbudować miejsce kultu religijnego, gdy usłyszał głos Pana Jezusa: „Franciszku, odbuduj mój Kościół”. Podniósł wtedy z gruzów kościółek San Damiano. W jednym i drugim przypadku chodziło jednak o coś znacznie ważniejszego niż mury budowli sakralnych. Chodziło o odnowienie życia religijnego wśród Żydów, które upadło wraz ze zburzeniem Świątyni Jerozolimskiej i o odnowienie Kościoła Chrystusowego, wspólnoty chrześcijan, która w średniowieczu coraz bardziej oddalała się od swojego pierwowzoru. My sami powinniśmy nieustannie troszczyć się o piękno i bogactwo zarówno naszego życia religijnego, jak i naszych bliźnich.
Komentarz do psalmu
Izraelici deportowani do Babilonii nieustannie wspominali święte miasto, Jeruzalem. Często bywa tak, że doceniamy coś dopiero wtedy, gdy to utracimy. Mamy cały czas możliwość chodzenia do kościoła, kiedy tylko chcemy, uczestniczenia codziennie we Mszy św., przystępowania do sakramentów w każdej chwili i czasem zdarza się, że z tych dobrodziejstw nie korzystamy… Okres niewoli babilońskiej także uświadomił Żydom, co tak naprawdę utracili, wciąż przeciwstawiając się swojemu Bogu. Zatęsknili za tym, czego sami się pozbawili. Ich łzy są wyrazem szczerego żalu i pragnienia powrotu do Boga i ojczyzny.
Komentarz do Ewangelii
Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam trzy konfrontacje Jezusa z różnymi ludźmi, którzy wyrażają gotowość pójścia za Nim, ale pod pewnymi warunkami. Pierwszy deklaruje: „Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!” (9,57), jednak rezygnuje, prawdopodobnie wtedy, gdy słyszy informację, że Jezus nie ma własnego domu. Drugiego Pan Jezus sam wzywa: „Pójdź za Mną” (9,59), ten jednak chce najpierw pogrzebać swojego ojca, a trzeci – pożegnać się z rodziną. Nam wydaje się to całkiem naturalne, a raczej zastanawiamy się, dlaczego Jezus nie pozwolił mu tego zrobić. Nie chodzi tu absolutnie o lekceważenie bliskich. Po prostu decyzja pójścia za Jezusem musi być radykalna, bezwarunkowa i bezwzględna, choć oczywiście wpierw dobrze przemyślana. Nie może być na „pół gwizdka”, nie może być częściowa lub tylko na chwilę, bo nie będziemy mogli w pełni zaangażować się w sprawy Boże, lecz ciągle będziemy oglądać się wstecz i wspominać wcześniejsze życie; nie da się być częściowym chrześcijaninem, dlatego Pan Jezus podsumowuje te trzy sytuacje: „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego” (9,62). Perykopa dzisiejsza pokazuje nam więc, że decyzje o zmianie naszego postępowania, aby przyniosły prawdziwy efekt, muszą być radykalne i na 100%, nie mogą być obarczone żadnymi warunkami czy zależnościami.
Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin
źródło: mateusz.pl
(Flp 3, 8-9)
Wyzułem się ze wszystkiego i uznałem to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i w Nim się znalazł.
Módlmy się.
Tak mnie skrusz, Tak mnie złam, Tak mnie wypal Panie byś został tylko Ty, jedynie Ty
Red.