Inne 3 Jul 06:25 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (3 lipiec)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 3 lipca. (J 20,29) Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

Pierwsze czytanie:

 (Ef 2,19-22)
Bracia: Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.

Psalm:

 

(Ps 117,1-2)
REFREN: Idźcie i głoście światu Ewangelię

Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.

 

Aklamacja (J 20,29)
Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

Ewangelia:

 (J 20,24-29)
Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: „Widzieliśmy Pana”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!” Następnie rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!” Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Da się dzisiejsze czytanie przeczytać zupełnie beznamiętnie. A przecież te raptem dwa rozbudowane zdania niosą w sobie ogromny ładunek doktrynalny, zdolny wprawić w oszołomienie! I o to właśnie warto się dziś pomodlić: o oszołomienie. Po pierwsze, oszołomienie zniesieniem granicy między Żydami a poganami: „Poganie! Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga – jak dotąd sami Żydzi!”. Dla nas, współczesnych, powszechny dostęp do Kościoła jest oczywistością (nieraz do tego stopnia, że traci na tym czystość wiary i spójność życia); lecz dla chrześcijan pierwszego wieku, pochodzących z judaizmu, wcale tak nie było. Uznanie, że kamieniem węgielnym Kościoła jest sam Chrystus Jezus, a nie Prawo Mojżesza, to przełom kopernikański; podobnie, uznanie, że fundamentem Kościoła są apostołowie i prorocy, czyli powołani na mocy suwerennego wyboru, a nie pochodzenia i więzów krwi jak kapłani Starego Testamentu. Następne oszołomienie, o które warto się dziś pomodlić, wyznacza drugie zdanie: „Żydzi i poganie! Jesteście jedną budowlą zespalaną w Chrystusie! Razem rośniecie na świątynię świętą w Panu!”. O co tu chodzi? O to, że czas świątyni jerozolimskiej z jej ofiarami się skończył; zogniskowanie obecności Boga w jednym budynku przeminęło bezpowrotnie. Teraz właściwym kultem duchowym jest życie moralne, o ile naprawdę karmione jest liturgią i jej sakramentami (por. KKK 2047). Jeżeli więc budujemy kościoły, to dlatego, że rozrośliśmy się liczebnie i zrozumieliśmy sens sztuki sakralnej; potrzebujemy świątyń jako miejsc dla wspólnej celebracji, jako swoistych duchowych „stacji paliwowych”, a nie domów dla Boga – bo to my stanowimy mieszkanie Boga przez Ducha!

 

Komentarz do psalmu

Zwróćmy dziś uwagę nie tylko na sam psalm, ale także na jego refren, który, jak wyjaśnia lekcjonarz, nawiązuje do Mk 16, 15: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiego stworzeniu!”. To polecenie wystosowane przez zmartwychwstałego Jezusa do Jedenastu. Wydawać by się mogło, że dopasowanie tego ewangelicznego wersetu do psalmu jest całkiem klarowne: Chwalcie Pana, wszystkie narody, wysławiajcie Go, wszystkie ludy! (psalm) – Idźcie i głoście światu Ewangelię! (refren). „No, tak, starotestamentalna wiara Żydów w Jedynego Boga przechodzi w nowotestamentalny nakaz misyjny, skierowany do wszystkich, także pogan”. A jednak, jak pokazuje pierwsza połowa Dziejów Apostolskich, Apostołowie sami z siebie udają się najpierw do Żydów, nawrócenie zaś pogan i wylanie na nich Ducha Świętego przyjmują z zaskoczeniem, musząc także zmierzyć się z oporem wśród innych uczniów żydowskiego pochodzenia. Katolickości, czyli powszechności Kościoła, jaką znamy, żaden z Apostołów sam by nie wyśnił; to także powód do bogobojnego oszołomienia.

 

Komentarz do Ewangelii

Kluczem do dzisiejszej Ewangelii – zarówno w perspektywie jej samej, jak i w kontekście wcześniejszych czytań – jest ostatnie zdanie: Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. To klucz do samej czwartej Ewangelii, która opisuje osiem znaków – siedem w pierwszej części (rozdz. 1–12) i ósmy, znak krzyża w drugiej części (rozdz. 13-21) – mających wystarczyć do wzbudzenia wiary w bóstwo Jezusa: „Te [znaki] zapisano [w tej księdze], abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego” (J 20, 31). I to klucz do wyboru tego akurat fragmentu w kontekście poprzednich czytań – ewangelista bowiem daje jasny sygnał, by czytający jego dzieło chrześcijanie drugiej połowy I wieku, którzy nie mieli szans zetknąć się z Jezusem osobiście (czy to Żydzi, czy poganie), uznali wystarczalność samego przepowiadania wiary. Gdy więc dzisiaj słyszymy narrację o dziesięciu apostołach, którzy mówią do nieobecnego wcześniej Tomasza: Widzieliśmy Pana!, mamy dosłuchać się w tym okrzyku echa wiary, które niesie się już dwa tysiące lat i osiąga nasze serca. Z ludzkiego punktu widzenia, im dalej jesteśmy od oryginalnego wydarzenia, tym więcej szczegółów się zaciera i tym słabsze jest ogólne przesłanie; z Boskiego punktu widzenia natomiast, czasowa odległość od publicznej działalności Jezusa nic zmienia – i wtedy, i teraz chodzi Mu o wiarę. Potraktujmy to jako ostatni powód do dzisiejszego oszołomienia.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna

źródło: mateusz.pl

 

 (J 20,29)
Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

Módlmy się.

  (J 20,29)
Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś

Red.

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor