Inne 29 Nov 08:26 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (29 listopad)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 29 listopada. (Ap 2,10c) Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia.

Brak opisu.

Pierwsze czytanie:

 (Dn 5,1-6.13-14.16-17.23-28)
Król Baltazar urządził dla swych możnowładców w liczbie tysiąca wielką ucztę i pił wino wobec tysiąca osób. Gdy zasmakował w winie, rozkazał Baltazar przynieść srebrne i złote naczynia, które jego ojciec, Nabuchodonozor, zabrał ze świątyni w Jerozolimie, aby mogli z nich pić król oraz jego możnowładcy, jego żony i nałożnice. Przyniesiono więc złote i srebrne naczynia zabrane ze świątyni w Jerozolimie; pili z nich król, jego możnowładcy, jego żony i jego nałożnice. Pijąc wino wychwalali bożków złotych i srebrnych, miedzianych i żelaznych, drewnianych i kamiennych. W tej chwili ukazały się palce ręki ludzkiej i pisały za świecznikiem na wapnie ściany królewskiego pałacu. Król zaś widział piszącą rękę. Twarz króla zmieniła się, myśli jego napełniły się przerażeniem, jego stawy biodrowe uległy rozluźnieniu, a kolana jego uderzały jedno o drugie. Wtedy przyprowadzono Daniela przed króla. Król odezwał się do Daniela: „Czy to ty jesteś Daniel, jeden z uprowadzonych z Judy, których sprowadził z Judy król, mój ojciec? Słyszałem o tobie, że posiadasz boskiego ducha i że uznano w tobie światło, rozwagę i nadzwyczajną mądrość. Słyszałem zaś o tobie, że umiesz dawać wyjaśnienia i rozwiązywać zawiłości. Jeśli więc potrafisz odczytać pismo i wyjaśnić jego znaczenie, zostaniesz odziany w purpurę i złoty łańcuch na szyję i będziesz panował jako trzeci w królestwie”. Wtedy odezwał się Daniel i rzekł wobec króla: „Dary swoje zatrzymaj, a podarunki daj innym. Jednakże odczytam królowi pismo i wyjaśnię jego znaczenie. Uniosłeś się przeciw Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia Jego domu, ty zaś, twoi możnowładcy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino. Wychwalałeś bogów ze srebra i złota, z miedzi, żelaza, z drzewa i kamienia, którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo. A oto nakreślone pismo: mene, mene, tekel ufarsin. Takie zaś jest znaczenie wyrazów: mene - Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres; tekel - zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki; peres - twoje królestwo uległo podziałowi; oddano je Medom i Persom”.

Psalm:

 

(Dn 3,64a.65a.66a.67a.68a.69a.70)
REFREN: Chwalcie na wieki najwyższego Pana

Błogosławcie Pana, deszcze i rosy,
błogosławcie Pana, wszystkie wichry.
Błogosławcie Pana, ogniu i gorąco,
błogosławcie Pana, chłodzie i upale.

Błogosławcie Pana, rosy i szrony,
błogosławcie Pana, mrozy i zimna.
Błogosławcie Pana, lody i śniegi,
chwalcie i wywyższajcie Go na wieki.

 

Aklamacja (Ap 2,10c)
Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia.

Ewangelia:

 (Łk 21,12-19)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Uczta Baltazara należy do grupy najbardziej rozpoznawalnych historii biblijnych. Ręka pisząca tajemnicze słowa na ścianie zawsze poruszała wyobraźnię czytelników. Przyczyną ostrzeżenia, jakie otrzymał król, było zbezczeszczenie naczyń zagrabionych ze świątyni jerozolimskiej. Biesiadnikom nie wystarczyła gama rozrywek na królewskim bankiecie - jedzenie, muzyka, widowiska. Postanowili dla swojej zabawy użyć czegoś, co dla innych było święte. W tym momencie zakończyła się Boża cierpliwość i pojawiła się tajemnicza ręka.
Jednak pomimo pojawienia się znaku, nie następuje natychmiastowa kara. Uczestników uczty nie dotknęła zaraza, nie zawalił się budynek, w którym biesiadowali. Kara przybrała rozmiary dziejowe. Kilka dziesiątków lat później imperium babilońskie zostało podbite przez Persów.
W naszych czasach też spotykamy przypadki świętokradztwa. Ważna dla wielu ludzi sfera świętości jest chroniona przez prawo. Jednakże nie mniej ważne, aby każdy wierzący odniósł ten tekst przede wszystkim do siebie. Jesteśmy przecież świątynią Boga. Czy rzeczywiście Bóg jest szanowany w naszej duchowej świątyni? Święty Paweł ostrzega nas: „Nie łudźcie się:Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie” (Gal 6, 7-8).

 

Komentarz do psalmu

Kontynuujemy modlitwę „Pieśnią trzech młodzieńców” z księgi proroka Daniela. W rozpalonym piecu byli oni w stanie wyśpiewywać dziękczynny hymn. Trzeba posiadać wielkiego ducha wiary, aby być zdolnym do radości i dziękczynienia w trudnych momentach. Ale dlaczego przywoływać momenty trudne? Radości brakuje nam często nawet w zwykłej codzienności, gdy niczego z pozoru nam nie brakuje. Jakże często nie umiemy cieszyć się naszą spokojną codziennością! A przecież Pismo Święte niejednokrotnie wzywa nas do radości. Mówi o tym najkrótszy werset w Biblii, czyli 1Tes 5, 16: „Zawsze się radujcie!” (w greckim oryginale ma on tylko 14 liter).
Ktoś może zapytać się: dlaczego niby mam się cieszyć? Odpowiedź możemy znaleźć w księdze Nehemiasza. Kiedy naród wybrany usłyszał słowa Prawa i zdał sobie sprawę, że ich nie przestrzega, to popadł w przygnębienie. Nehemiasz nie pochwalił jednak tej postawy, ale wezwał naród do radości: „Nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją” (Neh 8, 10). Radość zatem nie jest dla chrześcijanina luksusem czy nagrodą, ale swego rodzaju obowiązkiem, bo staje się ona dla niego źródłem wewnętrznej siły.
Postarajmy się zaczynać nasz dzień od radosnego dziękczynienia!

 

Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszym urywku swojej mowy eschatologicznej Pan Jezus koncentruje się na postawie, jaką mają przyjąć Jego uczniowie i uczennice, kiedy nadejdzie moment prześladowań. Dowiadujemy się przede wszystkim, że będą oni grupą prześladowaną oraz że nie będą mogli liczyć nawet na solidarność rodzinną, bo to właśnie najbliżsi ludzie wydadzą ich w ręce wrogów.
Jednak pośród tego nieszczęścia nie pozostaną bez opieki. Mistrz wzywa ich, by weszli w trudną postawę ufności: „Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony”. Takie zaufanie jest trudne, bo przecież pragnienie kontroli nad tym, co się dzieje w nas i wokół nas jest zakorzenione w naszym instynkcie samozachowawczym. Jezus zapewnia jednak nas: „Ja dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić”. Wzywa nas zatem do szczególnej otwartości na natchnienia Ducha Świętego w momentach dla nas trudnych.
Nie zapominajmy o tym w naszej codzienności. Niejednokrotnie przecież ludzie wierzący zmuszeni są do „uzasadnienia tej nadziei, która w was jest” (1P 3, 15). Przyjmujmy takie chwile nie jako uczestnictwo w kłótni ideologicznej, ale raczej jako możliwość dania świadectwa. A danie świadectwa to nie wygrana w debacie, ale raczej pokazanie tego, co jest dla mnie cenne, co jest przyczyną mojej radości i wdzięczności, co nadaje sens mojemu życiu. Świadectwo to nie zwycięstwo, to propozycja.

Komentarze zostały przygotowane przez Dariusza Pielaka SVD

źródło: mateusz.pl

 (Ap 2,10c)
Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia.

Módlmy się.

 

Red.

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor