Inne 25 Aug 2022 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (25.08)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 25 sierpnia. (Mt 24, 42a. 44) Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

Pierwsze czytanie:

 (1 Kor 1, 1-9)
Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, co na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was. Nie doznajecie tedy braku żadnej łaski, oczekując objawienia się Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który powołał was do współuczestnictwa z Synem swoim, Jezusem Chrystusem, Panem naszym.

Psalm:

(Ps 145 (144), 2-3. 4-5. 6-)
REFREN: Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu

Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.

Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła
i zwiastuje Twe potężne czyny.
Głoszą wspaniałą chwałę Twego majestatu
i rozpowiadają Twoje cuda.

Mówią o potędze Twoich dzieł straszliwych
i głoszą wielkość Twoją.
Przekazują pamięć o wielkiej Twej dobroci
i cieszą się Twą sprawiedliwością.

 

Aklamacja (Mt 24, 42a. 44)
Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

Ewangelia:

 (Mt 24, 42-51)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: „Mój pan się ociąga z powrotem”, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe surowo go ukarać i wyznaczy mu miejsce z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Kiedy skupiamy się nadmiernie na naszych własnych grzechach i słabościach, próbując znaleźć ich rozwiązanie, grozi nam pozostanie jedynie w kręgu własnych myśli i ograniczeń. Potrzebujemy niejako ,,wyrwać się” z własnej wizji siebie, i zobaczyć, czego pragnie dla nas Bóg. A wtedy wszystko staje się jaśniejsze.
Święty Paweł kieruje list do członków wspólnoty w Koryncie, którzy, pomimo przyjęcia Ewangelii, nie zerwali z grzesznymi przyzwyczajeniami. Koryntianie byli bardzo zróżnicowaną grupą, wśród nich byli chrześcijanie nawróceni zarówno z judaizmu, jak i z pogaństwa. Wielu ulegało wpływom pogańskim lub wracało do zwyczajów żydowskich, dochodziło także do profanacji Najświętszej Eucharystii i rozluźnienia moralnego.
Do tych problemów święty Paweł będzie szczegółowo odnosił się w swoim liście, ale najpierw przypomina i sobie, i swoim adresatom ich najgłębszą tożsamość – są powołani przez Jezusa Chrystusa do świętości, do nowego życia dzieci Bożych, które zaczęło się we chrzcie świętym, a więc do wspólnoty z Chrystusem.
Kiedy przygotowujemy się do spowiedzi świętej i myślimy szczegółowo o naszych grzechach, najpierw zwróćmy myśli ku Chrystusowi i pytajmy, jak wygląda nasza modlitwa, nasza wspólnota z Nim?

 

Komentarz do psalmu

Psalm 145 to piękny hymn uwielbienia Boga, ale to także modlitwa człowieka pokornego. ,,Każdego dnia będę błogosławił Ciebie” – to słowa obietnicy, ale też ufności w łaskę Bożą, że rzeczywiście na każdy dzień życia wystarczy nam Bożej pomocy, by modlić się, aż sam Pan powoła nas do wieczności, by już na zawsze Go chwalić. Potrzebujemy prosić Boga, by zachował w nas łaskę wiary, by strzegł w nas ducha modlitwy do końca naszych dni, a nie tylko w chwilach pomyślnych.
Człowiek, który każdego dnia modli się, który wielbi Boga, także swoim codziennym życiem, przekonuje się, że bogactwa ukryte w Bogu są niezgłębione: "wielkość Jego niezgłębiona”. To Duch Święty, który przenika głębokości Boga, przenika też głębiny naszego serca (por. 1 Kor 2, 10) i stwarza naszą synowską więź z Ojcem i Synem (por. Rz 8, 14-17).

 

Komentarz do Ewangelii

Każdy z nas ma jakąś własną wizję tego, jak i kiedy powinien działać Pan Bóg, jak powinien nam się objawić, czym obdarować. Dzisiejsze słowa Ewangelii są dla nas oczyszczające - nie znamy dnia przyjścia Pana, to nie my ,,panujemy” nad Bogiem, nie my dyktujemy Mu warunki. Pan Bóg pragnie, abyśmy oddali się Jemu bez zastrzeżeń, a wtedy odkrywamy prawdziwą wolność i zarazem bogactwo Jego łaski, Jego obecności, która przewyższa wszelkie nasze ludzkie oczekiwania i przewidywania.
Dzisiejsza Ewangelia to słowo przestrogi zwłaszcza dla nas, kapłanów, którzy zostaliśmy ustanowieni szafarzami tajemnic Bożych (por. 1 Kor 4, 1n). Nie ma dnia do stracenia, bo każdy dzień ma być dniem czuwania na przyjście Pana, w wierności powierzonym dobrom – a w nasze ręce Chrystus oddał Najwyższe dobro - samego siebie, pragnąc być obecnym najbardziej w sakramentach świętych i głoszonym słowie. Módlmy się dziś o wierność i gorliwość w powołaniu dla wszystkich kapłanów oraz o nowe powołania kapłańskie.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Mickiewicza

źródło: mateusz.pl

 

(Mt 24, 42a. 44)
Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

Módlmy się.

(Mt 24, 42-51)
Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. 

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor