Ewangelia na każdy dzień (24 wrzesień)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 24 września. (Dz 16, 14b) Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Iz 55, 6-9)
Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – mówi Pan. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi.
Psalm:
(Ps 145 (144), 2-3. 8-9. 17-18)
REFREN: Pan blisko wszystkich, którzy Go wzywają
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.
Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.
Drugie czytanie:
(Flp 1, 20c-24. 27a)
Bracia: Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; pozostawać zaś w ciele – to bardziej konieczne ze względu na was. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej.
Aklamacja (Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.
Ewangelia:
(Mt 20, 1-16a)
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: „Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?” Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy”. A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych”. Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Zakończenie Izajaszowej Księgi Pocieszenia zawiera przepowiednie wyjścia z niewoli dzięki łasce Boga, który hojny jest w przebaczaniu. Prorok kreśli obraz Boga, który jest bliski człowiekowi, który pozwala się znaleźć, który jest pełen litości, bo jest Bogiem naszym. Bliskości Boga doświadczał człowiek zawsze: Bóg powołał go do istnienia, bo pragnie być przy nim. Zauważmy, że nawet wtedy, gdy oddalamy się od Boga, wkraczając na drogi nieprawe, źle wykorzystując naszą wolność, ściga nas Jego zatroskany głos: Adamie, gdzie jesteś? (Rdz 3,8). Każda nasza niewola, w jaką się wplątujemy, jest okazją, by doświadczyć bliskości Boga. Tego, który dla naszego zbawienia stał się Emmanuelem, Bogiem z nami. Święty Paweł napisze, że będąc bogatym dla nas stał się ubogim (2 Kor 8,9), że uniżył samego siebie przyjąwszy postać sługi (Flp 2,8) – ten sam Bóg, którego myśli nie są naszymi, Jego wyroki są niezbadane, a drogi nie do wyśledzenia (por. Rz 11,33). On jest pierwszy, a jednocześnie jest z ostatnimi (Iz 41,4). Dlaczego nie zależy nam na Jego bliskości, dlaczego odrzucamy Go i żyjemy tak, jakby był nieobecny? Bo to nie jest teoria: bliskość ma charakter osobowy i wymaga miłości, tego, by jak Jezus być dla innych. A my boimy się bliskości… bycia bezbronnymi i rozdawania siebie jak chleb (św. Brat Albert).
Komentarz do psalmu
Odpowiedzmy na Izajaszowe wezwanie królewskim hymnem sławiącym wielkość i bliskość naszego Boga. Niech zachęci nas do otwartości na miłość Tego, który jest łagodny, miłosierny, łaskawy, dobry i sprawiedliwy; do wzywania Go szczególnie wtedy, gdy czujemy się osamotnieni czy odtrąceni przez tych, którym najbardziej zaufaliśmy.
Komentarz do drugiego czytania
Serdeczna więź, jaka łączy Pawła z Chrystusem, zdaje się być perspektywą, w jakiej Apostoł starał się żyć, patrzeć na swoje życie i kształtować je. Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus (Ga 2,20) napisze do Galatów, ale pragnie, aby wszyscy ochrzczeni w Chrystusie, doświadczyli podobnej więzi. Widzi tę możliwość, gdy pisze do Rzymian: skoro zaś Chrystus w was mieszka (Rz 8,10). Spójrzmy i my przez tę perspektywę i starajmy się żyć według Ewangelii.
Komentarz do Ewangelii
Różnica, o jakiej mówił Izajasz w pierwszym czytaniu, pomiędzy myśleniem Boga a naszym jest zilustrowana także przez Jezusa w przypowieści o robotnikach wysyłanych do winnicy o różnej porze dnia. Dobroć Boga, nagradzającego wszystkich darem zbawienia, nie narusza zasad sprawiedliwości. Wylewa się na nas obfitością łask, a więc darów, na które nie jesteśmy w stanie zapracować, a które są owocem życia, męki i zmartwychwstania Jego Syna. Świadomość takiego daru powinna otwierać, a nie zamykać nasze serca dla innych. Powinna kształtować nasze myśli i patrzenie na drugiego człowieka bez pogardy i uprzedzeń, zawierzając nowej logice serca, jaką objawia nam Jezus.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Joannę Ewę Koszałkę FMA
źródło: mateusz.pl
(Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.
Módlmy się.
Dotknij Panie moich oczu abym przejrzał
Red.