Ewangelia na każdy dzień (21.02)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 21 lutego. (Ga 6, 14) Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 24 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Pierwsze czytanie:
(Syr 2, 1-11)
Dziecko, jeśli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenia! Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! Przylgnij do Niego i nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim. Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach poniżenia bądź wytrzymały! Bo w ogniu próbuje się złoto, a ludzi miłych Bogu – w piecu poniżenia. Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj! Którzy boicie się Pana, oczekujcie Jego zmiłowania, nie zbaczajcie z drogi, abyście nie upadli. Którzy boicie się Pana, zawierzcie Mu, a nie przepadnie wasza zapłata. Którzy boicie się Pana, spodziewajcie się dobra, wiecznego wesela i zmiłowania! Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie: kto zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo kto trwał w bojaźni Pańskiej, a został opuszczony? Albo kto wzywał Go, a On nim wzgardził? Dlatego że Pan jest litościwy i miłosierny, odpuszcza grzechy i wybawia w czasie ucisku.
Psalm:
(Ps 37 (36), 3-4. 18-19. 27-28b. 39-40)
REFREN: Zaufaj Panu, On sam będzie działał
Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
Pan zna dni postępujących uczciwie,
a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki.
W czasie klęski nie zaznają wstydu,
w dniach głodu zostaną nasyceni.
Odstąp od złego i czyń dobro,
abyś mógł przetrwać na wieki.
Gdyż Pan sprawiedliwość miłuje
i nie opuszcza swych świętych.
Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana,
On ich ucieczką w czasie utrapienia.
Pan ich wspomaga i wyzwala,
wyzwala od występnych i zachowuje,
On bowiem jest ich ucieczką.
(Ga 6, 14)
Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.
Ewangelia:
(Mk 9, 30-37)
Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie". Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: "O czym to rozprawialiście w drodze?" Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: "Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich". Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: "Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Każdy człowiek w życiu swoim doświadczany jest rozlicznymi przeżyciami. Spotyka go zarówno radość, jak i smutek. Uderza go „ucisk i strapienie”. W tych wszystkich trudnych okolicznościach życia konieczne jest przyjęcie postawy ufności w Boże miłosierdzie i litość. Bóg nie chce cierpienia ludzi, nie chce ich bólu, rozpaczy. Z drugiej strony każdy człowiek winien wiedzieć, iż trudy życia są czymś oczywistym.
Od chwili przyjścia człowieka na świat towarzyszy mu cierpienie. Staje się ono niejako „naturą” człowieka. Na cierpienie, podkreśla autor Księgi Mądrości Syracha, należy nieustannie przygotowywać się. Cierpienie, które może go niespodziewanie uderzyć, które go zaskakuje, może dokonać wszakże spustoszenia. Cierpienie, które jest „spodziewane”, a nawet oczekiwane, może zostać przez człowieka „przywitane” i przyjęte jako dar Boży. Jego celem bowiem może być wypróbowanie wierności człowieka, jego przemiana, uszlachetnienie go.
Słowa: „Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia”, warto na trwałe wpisać w swoje serca. Stanowią one wyraz woli Bożej. Bóg pragnie pokoju dla niespokojnego ludzkiego serca i duszy. Chce, by zachował on równowagę, powagę ducha w każdej chwili, szczególnie podczas utrapienia, przygnębienia, zwątpienia, rozpaczy.
„Przylgnij do Boga!” – to słowa, które upodobniają nawet dorosłego człowieka do bezradnego dziecka. Ten, który stara się przylgnąć do Boga, wyzwala się z lęku rozbudzającego wyobraźnię, niebędącego wszakże adekwatną odpowiedzią na rzeczywistość. Przylgnięcie jest niemal organicznym „zrośnięciem się” dwu osób, co uwyraźniają niektóre typy ikon ukazujących oblicze Najświętszej Maryi Panny – Matki Bożej i oblicze Jej Syna – Jezusa, które przylgnęły do siebie.
Każde zdanie perykopy mówiącej o bojaźni Bożej żywionej podczas różnych doświadczeń egzystencjalnych stanowi cenny drogowskaz życiowy: „Bądź Mu [Bogu] wierny, a On zajmie się tobą, popraw swe drogi i Jemu zaufaj”.
Bojaźń Boża stanowi wyraz posłuszeństwa Bogu. Nie jest strachem paraliżującym myśl, wyobraźnię. Oznacza zaufanie wobec Boga, zawierzenie Jego decyzjom, poddanie swojej woli – woli Wszechmogącego.
Komentarz do psalmu
Autor psalmu odpowiada na pytanie zawsze aktualne, które może człowieka, szczególnie prawego, nie tylko niepokoić, ale nawet dręczyć. Przez wieki ludzie uczciwi zdumieni są dominacją zła nad dobrem, nieprawości nad prawością. Dlaczego ludzie sprawiedliwi bywają uciśnieni, a grzesznikom los sprzyja? Sytuacje takie dają do myślenia. Oceniający je nie zna wszakże ani serc grzeszników, bądź też innych ludzi, którzy przywiedli niektórych do grzechu. Nie jest w stanie wyobrazić sobie „logiki” Boga, która wszakże jest diametralnie inna od ludzkiego sposobu myślenia i oceniania świata, rzeczy, ludzi.
Najważniejsza jest ufność Bogu, dzięki której można wyzwolić się i uwolnić od trudu zgłębiania i analizowania nieprawości innych ludzi.
Nie ma serc ludzkich, które wolne by były od jakiegokolwiek pragnienia. Człowiek sam z siebie nie spełni tych pragnień do końca. Może to uczynić tylko Bóg. Ufność wobec Bożych decyzji i działania wyraża się przez radość człowieka. Nie zniszczy go żadna klęska, kiedy on ufa Bogu i kiedy pozwala, by Wszechmogący wiódł go przez życie i kierował jego drogami. To sam Bóg przecież „ma staranie o życie prawych”. Czyż można wobec tego dopuszczać do siebie rozpacz, poddawać się zwątpieniu i zniechęceniu, rezygnować z walki o zachowanie swojej godności?
Warunkiem duchowego pokoju w sercu ludzkim jest odstąpienie od zła i czynienie dobra. Skoro Bóg miłuje sprawiedliwość, to czyż człowiek również nie powinien jej miłować? Autor psalmu woła nie tylko do jemu współczesnych, ale nade wszystko do ludzi obecnej doby, by wytrwale uciekali się do Boga. Ucieczka ku Bogu jest aktem odwagi! On sam bowiem jest Ucieczką, który daje wyzwolenie.
„Nie zazdrościć sprawcom zła!” – to imperatyw Psalmu 36, który można odmawiać w intencji wszystkich ludzi zranionych przez zaprzedanych złu – złoczyńców.
Komentarz do Ewangelii
Święty Marek w perykopie ewangelicznej przypomina wiernym dzisiejszych czasów zapowiedź męki Jezusa Chrystusa. Należy uaktualniać kairos – ewangeliczny czas, zawsze wszakże teraźniejszy. Pan Jezus mówił uczniom o wydaniu siebie ludziom niezbożnym. Mieli oni podnieść i podnieśli rękę na Pana „waszego stworzenia”, by odebrać Jemu życie. Zamach na Boga był najbardziej absurdalną decyzją człowieka podjętą w dziejach ludzkości. Profetycznych słów Jezusa nie zrozumieli wszakże Jego uczniowie. Zapewne podczas słuchania Pana skupieni byli bardziej na sobie, na swoich myślach i słowach niż na odwiecznym Słowie.
Uczniowie w kontekście zapowiadanej przez Pana Jezusa męki podjęli spór o ich pierwszeństwo, chcąc dowiedzieć się, kto spośród nich jest najważniejszy. Odpowiedzią Jezusa, rozwiązującą spór, były słowa i dokonany gest, na ówczesne czasy wyjątkowy. To dziecko (które wciąż nie zna pychy!) miało nauczyć Jezusowych uczniów pokory. Szukali oni dla siebie uprzywilejowanych, znaczących społecznie miejsc, gdzie zasiadając odbieraliby „oklaski” uwielbienia od innych. Dziecko stanęło przed uczniami Pana jak nauczyciel, mający wsparcie ze strony Jezusa. On objąwszy je ramionami zapowiedział niczym nieograniczoną troskę o człowieka słabego, bezsilnego, ale na wskroś uczciwego, autentycznego.
Komentarze zostały przygotowane przez Prof. dr hab. Eugeniusza Sakowicza
źródło: mateusz.pl
(Ga 6, 14)
Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa
Módlmy się.
(Ga 6, 14)
Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.
Red.