Ewangelia na każdy dzień (20 wrzesień)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 20 września. (J 6, 63c. 68c) Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(1 Tm 3, 14-16)
Najdroższy: Piszę ci to wszystko, spodziewając się przybyć do ciebie możliwie szybko. Gdybym zaś się opóźniał, piszę, byś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy. A bez wątpienia wielka jest tajemnica pobożności. Ten, który objawił się w ciele, usprawiedliwiony został w Duchu, ukazał się aniołom, ogłoszony został poganom, znalazł wiarę w świecie, wzięty został w chwale.
Psalm:
(Ps 111 (110), 1b-2. 3-4. 5-6)
REFREN: Wielkie są dzieła, które Pan uczynił
Z całego serca będę chwalił Pana
w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.
Wielkie są dzieła Pana,
zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.
Jego dzieło jest wspaniałe i pełne majestatu,
a Jego sprawiedliwość trwa na wieki.
Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,
Pan jest miłosierny i łaskawy.
Dał pokarm bogobojnym,
pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.
Ludowi swemu okazał potęgę dzieł swoich,
oddając im posiadłości pogan.
Aklamacja (J 6, 63c. 68c)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego.
Ewangelia:
(Łk 7, 31-35)
Jezus powiedział do tłumów: "Z kim mam porównać ludzi tego pokolenia? Do kogo są podobni? Podobni są do dzieci przesiadujących na rynku, które głośno przymawiają jedne drugim: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie płakaliście”. Przyszedł bowiem Jan Chrzciciel: nie jadł chleba i nie pił wina; a wy mówicie: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije; a wy mówicie: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak wszystkie dzieci mądrości przyznały jej słuszność".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
W Listach pasterskich święty Paweł bardzo wyraźnie podkreśla, że należy strzec depozytu wiary. Czym on jest? Jak uczy nas Katechizm, mamy dwa, związane ze sobą sposoby przekazywania Objawienia Bożego – Pismo święte i Tradycję. "Pismo święte jest słowem Boga, utrwalonym na piśmie pod natchnieniem Ducha Bożego. Święta Tradycja słowo Boga, powierzone Apostołom przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego, przekazuje w całości następcom Apostołów, aby w swoim przepowiadaniu oświecani Duchem prawdy, wiernie go strzegli, ukazywali je i szerzyli” (KKK 81). Natomiast ,,święty depozyt wiary zawarty w świętej Tradycji i Piśmie świętym, został powierzony przez Apostołów całemu Kościołowi. Na nim opierając się, cały lud święty zjednoczony wokół swoich pasterzy trwa nieustannie w nauce Apostołów, we wspólnocie, w łamaniu chleba i modlitwie, tak iż w trzymaniu się przekazanej wiary, w jej praktykowaniu i wyznawaniu pojawia się szczególna jednomyślność przełożonych i wiernych” (KKK 84).
Święty Paweł upewnia Tymoteusza, że Kościół to dom Boży, Kościół Boga żywego, który jest filarem i podporą prawdy (por. w. 15). Choć nieraz wydaje się dzisiaj, że wszyscy mają rację, że wystarczy być po prostu dobrym człowiekiem, to do zbawienia potrzebna jest wiara w Chrystusa i życie według Jego nauki, czyli według nauki Kościoła.
W krótkim hymnie, będącym starochrześcijańskim wyznaniem wiary, słyszymy dzisiaj: "Znalazł wiarę w świecie”. To Słowo pozostaje otwarte aż do końca czasów, ale dzisiaj Pan pyta mnie o moją decyzję. Jak echo brzmi tu pytanie Pana Jezusa - "Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18, 8b).
Komentarz do psalmu
Psalm 111 wychwala wielkie dzieła Boże obecne w historii Izraela i przymierzu, które Bóg zawarł ze swoim ludem i o którym wiecznie pamięta.
Często podczas Mszy świętej słyszymy słowa: ,,wspominając śmierć i zmartwychwstanie Twojego Syna, ofiarujemy Tobie, Boże, chleb życia i kielich zbawienia”. Czy wspominając, jesteśmy jedynie strażnikami przeszłości? Czasem nasze nieco znudzone serca i twarze mogą na to wskazywać. Ale "wspominanie” w liturgii wiąże się z uobecnianiem – my rzeczywiście, teraz, w znakach sakramentalnych, przeżywamy jeszcze raz wydarzenie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. I to powtarzamy przecież w dialogu: "Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie, i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”.
Zatem, w jedności z całym Kościołem, wspominając zbawcze dzieła Boga, stajemy się ich uczestnikami. Modląc się słowami dzisiejszego psalmu, z pokorą prośmy, by Duch Święty ożywiał w nas wdzięczność za wielkie dzieło zbawienia, a także za te wszystkie mniejsze i większe cuda, których Pan Bóg już dokonał w naszym życiu. Kiedy naszymi myślami próbują zawładnąć niepokoje, złe wspomnienia, pokusy złego ducha, uwielbiajmy Boga, który działa - "Wielkie są dzieła, które uczyniłeś!”.
Komentarz do Ewangelii
Dzisiejszą Ewangelię w bezpośrednim kontekście poprzedza zatrważające zdanie: "Faryzeusze i uczeni w Piśmie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego”. Ludzie prości i grzeszni celnicy otworzyli serca na miłosierdzie dostępne w Jezusie; ci, którzy uważali się sami za sprawiedliwych, nie przyjęli ani poprzednika Pańskiego – Jana Chrzciciela, ani nie otworzyli serca na zbawcze działanie Jezusa.
Mogę być bardzo blisko Chrystusa, mogę chodzić na Mszę świętą, mogę uważać się za katolika – ale tak naprawdę mogę bardzo powierzchownie podchodzić do Ewangelii. Nie przyjmować jej do głębi serca. Mogę, zamiast upodabniać się do Jezusa, szukać Boga na własny obraz i podobieństwo, zaklinać rzeczywistość, łudząc się, że to ja będę stawiał warunki, na jakich ma dokonać się moje zbawienie. Można nawet czytać Pismo Święte z własnymi założeniami, chcąc dowieść własnej tezy, a będąc zamkniętym na to, co tak naprawdę mówi do nas Pan.
Warto dziś zapytać samego siebie - Czy otwieram się na działanie Boga, który chce mnie zbawić, który chce mnie przemienić, wyzwolić z grzechu? Czy przyjmuję moje życie takim, jakim ono jest? Czy wierzę, że właśnie w moim życiu Pan chce objawiać swoją chwałę? Czy nie ma we mnie duchowej zazdrości – że inni mają lepiej, że innych Pan Bóg kocha bardziej?
Mamy być dziećmi Mądrości, a więc tymi, którzy nie będą wiecznie niezdecydowani, jak bawiące się dzieci, ale świadomie wejdą na drogę życia Ewangelią. Jak mówi w swoim Prologu święty Jan: ,,[Słowo] przyszło do swojej własności, a swoi go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili” (J 1, 11-13).
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Mickiewicza
źródło: mateusz.pl
(J 6, 63c. 68c)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego.
Módlmy się.
(J 6, 63c. 68c)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem
Red.