Ewangelia na każdy dzień (20.08)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 20 sierpnia. (Mt 23, 9b. 10b) Jeden jest Ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Ez 43, 1-7a)
Anioł poprowadził mnie ku bramie, która skierowana jest na wschód. I oto chwała Boga Izraela przyszła od wschodu, a głos Jego był jak szum wielu wód, a ziemia jaśniała od Jego chwały. Było to widzenie jak to, które miałem wtedy, gdy przyszedł, by zniszczyć miasto, widzenie jak tamto, które oglądałem nad rzeką Kebar. I upadłem na twarz. A chwała Pańska weszła do świątyni przez bramę, która wychodziła na wschód. Wtedy uniósł mnie duch i zaniósł mnie na wewnętrzny dziedziniec. – A oto świątynia pełna była chwały Pańskiej. I usłyszałem, jak ktoś mówił do mnie od strony świątyni, podczas gdy ów mąż stał jeszcze przy mnie. Rzekł do mnie: "Synu człowieczy, to jest miejsce tronu mojego, miejsce podstawy mych stóp, gdzie chcę na wieki mieszkać pośród Izraelitów".
Psalm:
(Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14)
REFREN: Na ziemi naszej Bóg zamieszka w chwale
Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.
Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.
Aklamacja (Mt 23, 9b. 10b)
Jeden jest Ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.
Ewangelia:
(Mt 23, 1-12)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: "Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. A wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Ezechiel prorokuje o powrocie Boga do swojego domu. Gdzieś daleko, w przeszłości pozostały koszmarne opisy grzechów i zagłady Jerozolimy i ta bardzo smutna scena, kiedy to „odeszła chwała Pana z granic miasta, i zatrzymała się na górze, która leży na wschód od miasta” (Ez 11, 23). Dziś słyszymy, że świątynia znowu napełniła się czystym, nadprzyrodzonym światłem Bożej obecności. Nie wiemy, ile lat Boga nie było w Jego domu. Po zburzeniu świątyni Salomonowej przez Babilończyków w 587 roku przed Chr., nowa powstała dopiero po powrocie z niewoli i została ukończona około roku 516. Zaskakuje fakt, że księgi historyczne nie wspominają o przyjściu chwały Bożej w formie obłoku do nowej świątyni tak, jak to miało miejsce w przypadku przybytku na pustyni, czy świątyni Salomona. Dlatego najpierw w judaizmie, a później w chrześcijaństwie ten tekst był łączony z przyjściem Mesjasza w czasach ostatecznych. Cząstkowe wypełnienie tego proroctwa możemy widzieć w scenie Ofiarowania Dzieciątka Jezus w świątyni, kiedy to Symeon ujrzał „światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela” (Łk 2, 32). To proroctwo wypełnia się również w wymiarze indywidualnym. Każde ludzkie serce jest powołane, aby być świątynią i by zamieszkiwał w nim Święty, Trójjedyny Bóg.
Komentarz do psalmu
Psalm responsoryjny kontynuuje tematykę przebywania Boga z ludźmi. „Chwała zamieszka w naszej ziemi”. Często mówimy o możliwości poznania Boga w przyrodzie. Tak, przyroda jest dziełem Boga i mówi o nim. Jednak to serce człowieka jest podstawowym miejscem, gdzie Bóg powinien przebywać. Czujemy to intuicyjnie i kiedy ktoś w swoim życiu zachowuje się grzesznie lub pozbawiony jest miłosierdzia, to zazwyczaj mówimy, że nie boi się Boga lub, że „Boga w sercu nie ma”. Miejscem realizacji tych pięknych darów, jak spotykające się ze sobą łaska i wierność, czy obdarowujące się pocałunkiem sprawiedliwość i pokój, nie jest ogólnie świat, ale ludzkie serce otwarte na wiarę w Boga. Nie przechodźmy obok tego daru obojętnie, bo przecież „stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych” (Rz 8, 19).
Komentarz do Ewangelii
Faryzeusze wypadają w Ewangelii bardzo słabo. Są jej swego rodzaju „czarnym charakterem”. Nie tylko brak im prawdziwego zmysłu wiary, są sztuczni, zewnętrzni i zakłamani, ale jeszcze dodatkowo starają się nadawać swój ton całemu narodowi izraelskiemu. A przecież ich początki były bardzo pozytywne. Ich powstanie związane jest ze szturmem greckiej kultury i prześladowaniami Żydów za czasów króla Antiocha, ponad półtora wieku przed Chrystusem. Stanęli oni mężnie w obronie wiary przodków, oddzielając się od społeczeństwa, które już nie przestrzegało Prawa Bożego. Stąd też pochodzi ich nazwa: Peruszim, czyli oddzieleni.
Jednakże wydaje się, że z czasem codzienne życie zmusiło ich do wyszukiwania sposobów omijania Prawa, jednak pozostając jak gdyby jemu wiernymi. Stąd też absurdalne niekiedy przykłady takiego postępowania, które obnaża Jezus. Ich wiara utknęła w formalizmach i zewnętrznych pozorach, tracąc swój mistyczny wymiar kontaktu z żywym Bogiem.
Pan Jezus reaguje twardo na zatwardziałość ich serc, a szczytem jest Jego przemowa z rozdziału 23 Ewangelii św. Mateusza. Niestety, faryzeusze nie uświadomili sobie, że to wezwanie do nawrócenia było dla nich zbawienne. Zamiast słuchać Mistrza z Nazaretu, doprowadzili do Jego śmierci. Jest to przestroga również i dla nas. Przede wszystkim, abyśmy się nie unosili, kiedy jesteśmy krytykowani. Może właśnie te krytyki były dla nas zbawienne?
Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD
źródło: mateusz.pl
(Mt 23, 9b. 10b)
Jeden jest Ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.
Módlmy się.
(Mt 23, 9b. 10b)
Jeden jest Ojciec wasz w niebie. Amen
Red.