Inne 20 Jun 2022 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (20.06)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 20 czerwca. (Hbr 4,12) Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

Pierwsze czytanie:

 (2 Krl 17,5-8.13-15a.18)
Król asyryjski Salmanassar najechał cały kraj, przyszedł pod Samarię i oblegał ją przez trzy lata. W dziewiątym roku [panowania] Ozeasza król asyryjski zdobył Samarię i zabrał Izraelitów w niewolę do Asyrii, i przesiedlił ich do Chalach, nad Chabor - rzekę Gozanu, i do miast Medów. Stało się tak, bo Izraelici zgrzeszyli przeciwko Panu, Bogu swemu, który ich wyprowadził z Egiptu, spod ręki faraona, króla egipskiego. Czcili oni bogów obcych i naśladowali obyczaje ludów, które Pan wypędził przed Izraelitami, oraz królów izraelskich, których wybrali. Pan jednak ciągle ostrzegał Izraela i Judę przez wszystkich swoich proroków i wszystkich "widzących", mówiąc: Zawróćcie z waszych dróg grzesznych i przestrzegajcie poleceń moich i postanowień moich, według całego Prawa, które nadałem waszym przodkom i które przekazałem wam przez sługi moje - proroków. Lecz oni nie słuchali i twardym uczynili swój kark, jak kark ich przodków, którzy nie zawierzyli Panu, Bogu swojemu. Odrzucili przykazania Jego i przymierze, które zawarł z przodkami, oraz rozkazy, które im wydał. Wtedy Pan zapłonął gwałtownym gniewem przeciw Izraelowi i odrzucił go od swego oblicza. Pozostało tylko samo pokolenie Judy

Psalm:

(Ps 60,3-5.12-14)
REFREN: Usłysz nas, Panie, wspomóż Twą prawicą

Odrzuciłeś nas i złamałeś, Boże,
rozgniewałeś się, lecz powróć do nas.
Wstrząsnąłeś i rozdarłeś ziemię,
ulecz jej rozdarcia, albowiem się chwieje

Ludowi Twemu zgotowałeś los twardy,
napoiłeś nas winem, które moc odbiera.
Czyż nie Ty, o Boże, nas odrzuciłeś
i już nie wychodzisz, Boże, z naszymi wojskami?

Daj nam pomoc przeciw nieprzyjacielowi,
bo ludzkie wsparcie jest zawodne.
Dokonamy w Bogu czynów pełnych mocy,
a On podepcze naszych nieprzyjaciół.

 

Aklamacja (Hbr 4,12)
Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

Ewangelia:

 (Mt 7,1-5)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Niegdyś obie Księgi Królewskie, podobnie zresztą do Ksiąg Samuela, tworzyły jedno dzieło – zostały jednak podzielone na dwie części w ramach ich tłumaczenia na język grecki w III lub II wieku przed Chr. Toteż należy je czytać łącznie i bez zatrzymywania. Swą treścią Księgi Królewskie obejmują monarchiczną historię starożytnego Izraela: począwszy od Salomona i jego synów, za panowania których doszło do podziału kraju na dwa królestwa (północne i południowe), przez równoległe opisy dziejów tych królestw, aż do ich upadków w VIII i VI wieku za sprawą potęg Asyrii i Babilonii. Księgi Królewskie powstały właśnie w trakcie 40-letniego wygnania babilońskiego (~ 587-539), ich odbiorcami są więc deportowani Żydzi oraz ich młodzi potomkowie, zadający sobie krótkie, rozpaczliwie pytanie: „Dlaczego?!”. Odpowiedź na nie przekazuje dzisiejsze czytanie: Stało się tak, bo Izraelici zgrzeszyli przeciwko Panu, Bogu swemu… Czcili oni cudzych bogów i naśladowali obyczaje ludów, które Pan wypędził przed Izraelitami… Pan jednak ciągle ostrzegał Izraela i Judę (…), mówiąc: «Zawróćcie z waszych dróg grzesznych i przestrzegajcie moich przykazań…!». Lecz oni nie słuchali… Odrzucili przykazania Jego i przymierze, które zawarł z przodkami, oraz prawa, które im nadał. Wtedy Pan zapłonął gwałtownym gniewem przeciw Izraelowi i odrzucił go sprzed swego oblicza. Pozostało tylko samo pokolenie Judy. Wczujmy się w serca południowych Judejczyków, którzy słuchają zapowiedzi ukarania niewierności rodaków z północy. Pomyślmy też, czy mamy wokół siebie osoby, na błędach których sami moglibyśmy się uczyć?

 

Komentarz do psalmu

W historycznej literaturze Starego Testamentu, wielokrotnie miarę wierności narodu wybranego wobec przymierza z Bogiem wyznaczały sukcesy bądź porażki militarne: wierność skutkowała zwycięstwami, a niewierność była ujawniana przez klęski. Po tej linii idzie dzisiejszy psalm, który śmiało możemy włożyć w usta pobitych przez Asyrię Izraelitów z północy: Odrzuciłeś nas i złamałeś, Boże… Czyż nie Ty, Boże, który nas odrzuciłeś i już nie wychodzisz z naszymi wojskami? Daj nam pomoc przeciw nieprzyjacielowi! Choć z naszej perspektywy, takie przełożenia mogą wydawać się naiwne – niegodne wręcz chrześcijańskiej idei uwewnętrzniania relacji z Bogiem – wypada je dowartościować przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, w rozwoju duchowym praktycznie każdy z nas przechodzi przez etap postrzegania życiowych dokonań i niepowodzeń jako znaków Bożego błogosławieństwa lub przekleństwa; na ile więc dzisiaj mój obraz Boga uległ oczyszczeniu, czyli upodobnieniu do wzorcowej relacji między Jezusem a Ojcem? Po drugie, trafna idea uwewnętrzniania wiary ma tendencję do wypaczania się w stronę jej prywatyzacji (hermetyzacji), przez co wiara przestaje się jakkolwiek wyrażać na zewnątrz, a i sam Bóg przestaje być czytany przez znaki czasu; na ile więc dzisiaj moja wiara zasila moje działanie, zaś kondycja mojego życia i społeczeństwa, w którym żyję, ujawnia ich przepojenie wiarą? Może nieraz faktycznie należałoby zawołać: Boże, powróć do nas!

 

Komentarz do Ewangelii

Dziś i jutro słuchamy zakończenia Jezusowego Kazania na Górze (zob. Mt 5 – 7), które wraz z sakramentami dającymi łaskę, stanowi wyraz Nowego Prawa objawionego przez Chrystusa (zob. KKK 1965n i 1983). Natychmiast więc zapytajmy siebie uczciwie, w jakim stopniu to Nowe Prawo przyswoiłem: zarówno od strony „litery” (= znajomości treści Kazania na Górze), jak też od strony „ducha” (= autentycznego odwoływania się do łaski sakramentalnej przy codziennych wyborach, próbach, spotkaniach, zajęciach…). Właśnie ono nas znamionuje jako chrześcijan: Prawo Nowe! Oczywiście, Stare Prawo zogniskowane wokół przykazań Dekalogu i samodzielnej ascezy nadal obowiązuje – lecz jest to zaledwie minimalistyczny punkt wyjścia, ostrzegający przed przepaścią grzechu, natomiast naszym powołaniem jest droga doskonałości. Przechodząc już do dzisiejszego fragmentu, odnotujmy, iż drugi akapit wyjaśnia pierwszy: aby adekwatnie sądzić i mierzyć sprawy innych, trzeba mieć najpierw oczyszczone własne oko. Co byłoby tym „oczyszczaniem”? Spośród wielu propozycji wybierzmy chyba najprostszą: tym „oczyszczaniem” są wszystkie dotychczasowe pouczenia Kazania na Górze: paradoks błogosławieństw (Mt 5, 3-12), uwewnętrznienie przykazań Dekalogu (Mt 5, 17-48), czystość intencji przy wykonywaniu uczynków pobożnych (Mt 6, 1-18), wolność od nieuporządkowanych przywiązań i zbytnich trosk (Mt 6, 19-34). Pamiętajmy przy tym, że Kazanie na Górze „działa” jedynie wespół z łaską – inaczej stanie się „śrubowaniem” wymagań, tyleż neurotycznym, ileż odwołującym się nade wszystko do opresyjnej siły woli.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna

źródło: mateusz.pl

 

 (Hbr 4,12)
Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

Módlmy się.

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor