Ewangelia na każdy dzień (19.07)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 19 lipca. (J 14,23) Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Mi 7,14-15.18-20)
Paś lud Twój laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego, co mieszka samotnie w lesie - pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead jak za dawnych czasów. Jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukaż nam dziwy! Któryż Bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie. Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze nieprawości i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy. Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłeś przodkom naszym od najdawniejszych czasów.
Psalm:
(Ps 85,2-3.5-8)
REFREN: Okaż nam, Panie, miłosierdzie Twoje
Łaskawym się okazałeś, Panie, dla Twej ziemi,
odmieniłeś los Jakuba,
odpuściłeś winę Twojemu ludowi
i zakryłeś wszystkie jego grzechy.
Odnów nas, Boże, nasz Zbawco,
poniechaj Twego oburzenia na nas.
Czyż będziesz się gniewał na nas na wieki,
czy gniew Twój rozciągniesz na wszystkie pokolenia?
Czyż to nie Ty przywrócisz nam życie,
a lud Twój w Tobie będzie się weselił?
Okaż nam, Panie, łaskę swoją
i daj nam swoje zbawienie.
Aklamacja (J 14,23)
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy.
Ewangelia:
(Mt 12,46-50)
Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą. Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi? I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Początek dzisiejszego czytania koresponduje z wczorajszym tematem Ewangelii, którym była prośba o cud. Wyznawcy Boga, o których pisze prorok Micheasz, chcą doświadczyć cudu dokonanego przez Boga, w którego wierzą i nawiązują do cudu, którego naród doświadczył podczas Exodusu. Nie mają wątpliwości co do tego, że Bóg czyni cuda, natomiast problem polega na tym, że oni wiedzą o tym jedynie ze słyszenia, a chcą sami naocznie się o tym przekonać. Tak rozpoczyna się czytanie, ale kończy się zupełnie zaskakująco. Znów mamy do czynienia z sytuacją, gdy ludzie narzucają Bogu cud. Pan pozostawia sobie swobodę decyzji, jaki to będzie cud i tym razem dotyczy on kwestii odpuszczania przez Boga ludzkich grzechów, przebaczania naszych występków. Jak wynika z tego tekstu, Pan nie pała gniewem i chętnie okazuje miłosierdzie. Dodatkowo, tekst Starego Testamentu zapowiada, że nadejdzie taki czas, gdy Pan obmyje lud z grzechów. Obmycie z grzechu jest wielkim darem i dobrze, gdy tę zapowiedź odczytujemy w kategoriach cudu. Jest to cud, którego my, ludzie Nowego Testamentu, doświadczamy w Sakramencie Pokuty i Pojednania. Jego moc znamy nie tylko ze słyszenia, ale przede wszystkim z autopsji. Prorok Micheasz zapewnia nas, że Pan zmiłuje się nad nami i obmyje nas z winy, zatem warto o tym pamiętać za każdym razem, gdy przystępujemy do spowiedzi, żebyśmy mieli ufność w Boże Miłosierdzie i oddawali Bogu zawsze wszystkie nasze grzechy.
Komentarz do psalmu
Wspólnym tematem pierwszego czytania i psalmu jest przebaczenie i odpuszczenie naszych grzechów przez Boga. Warto słowa tego psalmu odczytać bardzo osobiście w odniesieniu do siebie i przyjść z nimi na modlitwę, identyfikując się z jego treścią: Byłeś łaskawy, Panie, dla mnie, wyzwoliłeś mnie z mojej niewoli. Odpuściłeś mi nieprawość, zmazałeś moje grzechy. Odnów mnie, mój Zbawco, odwróć ode mnie zagniewanie. Przywróć życie mi, ucieszę się Tobą. Okaż mi łaskawość…
W takim podejściu chodzi o to, by to słowo żyło w nas, by było realnie przez nas przeżywane, by nas dotknęło i przemieniło, by Biblia była dla nas pokarmem na serio.
Komentarz do Ewangelii
Dzisiejsza Ewangelia może nosić tytuł Ewangelia o rodzinie Jezusa. Jest to perykopa, która w niektórych środowiskach wywołuje niezrozumienie. Chodzi o zastosowany tutaj zwrot: „nadeszła Jego Matka i bracia”. Niektórzy czytelnicy Biblii interpretują te słowa jako informację o tym, że Maryja miała inne dzieci oprócz Jezusa. Tymczasem zastosowanie określenia brat czy siostra odnosi się do dalszych krewnych Jezusa. Ma to też miejsce w niektórych regionach Polski, gdzie kuzynostwo jest określane słowem brat/siostra bez uściślania, że chodzi o kuzyna czy kuzynkę. Dopiero z rozmowy lub kontekstu orientujemy się, że nasz rozmówca ma na myśli kuzyna lub kuzynkę. Pewnego rodzaju potwierdzeniem tego, że Jezus nie miał rodzeństwa jest scena pod krzyżem, gdy Jezus prosi Jana, by zaopiekował się Jego Matką. Wiemy, że ta scena ma podwójne znaczenie. Jedno jest teologiczne. Jan pod krzyżem oznacza każdego z nas, ale także Kościół i w tym wymiarze każdy z nas (Kościół) otrzymał Maryję za Matkę. Druga perspektywa wynika z kontekstu kulturowego osadzonego w realiach starożytnych, gdzie kobieta, której umarł jedyny syn, a wcześniej mąż (a taka była właśnie sytuacja Maryi) pozostawała bez opieki i środków do życia. Wobec tego Jezus zatroszczył się o męskiego opiekuna dla Maryi i ustanowił nim Jana. Nie zrobiłby tego, gdyby Maryja miała inne dzieci. Znaczenie teologiczne tego wydarzenia jest jednak o wiele głębsze i wiąże się ono z dzisiejszą Ewangelią, z której jasno wynika, że rodziną Jezusa są Jego uczniowie. Jak wiemy, grupa uczniów Jezusa składała się z kobiet i mężczyzn, którzy chodzili za Jezusem i słuchali Jego nauki.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Karmelę Katarzynę Sługocką OP
źródło: mateusz.pl
(J 14,23)
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy.
Módlmy się.
(Mk 8,34-37)
Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!
Red.