Ewangelia na każdy dzień (11 styczeń)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 11 stycznia. (Mt 4, 23) Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(1 Sm 4, 1b-11)
Izraelici wyruszyli do walki z Filistynami. Rozbili oni obóz koło Eben-Haezer, natomiast Filistyni rozbili obóz w Afek. Filistyni ustawili szyki bojowe przeciw Izraelitom i rozgorzała walka. Izraelici zostali pokonani przez Filistynów, tak że poległo na pobojowisku, na równinie, około czterech tysięcy ludzi. Po powrocie ludzi do obozu starsi Izraela stawiali sobie pytanie: "Dlaczego Pan dotknął nas klęską z ręki Filistynów? Sprowadźmy sobie tutaj Arkę Przymierza Pańskiego z Szilo, ażeby znajdując się wśród nas, wyzwoliła nas z ręki naszych wrogów". Lud posłał więc do Szilo i przywieziono stamtąd Arkę Przymierza Pana Zastępów, który zasiada na cherubach. Przy Arce Przymierza Bożego byli tam dwaj synowie Helego: Chofni i Pinchas. Gdy Arka Przymierza Pańskiego dotarła do obozu, wszyscy Izraelici podnieśli głos w radosnym uniesieniu, aż ziemia drżała. Kiedy Filistyni usłyszeli głos okrzyków, mówili: "Co znaczy ów głos tak gromkich okrzyków w obozie izraelskim?" Gdy dowiedzieli się, że Arka Pańska przybyła do obozu, Filistyni przelękli się. Mówili: "Bóg przybył do obozu". Mówili: "Biada nam! Nigdy dawniej czegoś podobnego nie było. Biada nam! Kto nas wybawi z mocy tych potężnych bogów? Przecież to ci sami bogowie, którzy zesłali na Egipt wszelakie plagi na pustyni. Trzymajcie się dzielnie i bądźcie mężami, Filistyni, żebyście się nie stali niewolnikami Hebrajczyków, podobnie jak oni byli niewolnikami waszymi. Bądźcie więc mężami i walczcie!" Filistyni stoczyli bitwę i zwyciężyli Izraelitów, tak że każdy uciekł do swego namiotu. Klęska to była bardzo wielka. Zginęło bowiem trzydzieści tysięcy piechoty izraelskiej. Arka Boża została zabrana, a dwaj synowie Helego, Chofni i Pinchas, polegli.
Psalm:
(Ps 44 (43), 10-11. 14-15. 24-25)
REFREN: Wyzwól nas, Panie, przez Twe miłosierdzie
Odrzuciłeś nas, Boże, i okryłeś wstydem,
już nie wyruszasz z naszymi wojskami.
Sprawiłeś, że ustępujemy przed wrogiem,
a ci, co nas nienawidzą, łup sobie zdobyli.
Wystawiłeś nas na wzgardę sąsiadów,
na śmiech otoczenia, na urągowisko.
Uczyniłeś nas przysłowiem wśród pogan,
głowami potrząsają nad nami ludy.
Ocknij się! Dlaczego śpisz, Panie?
Przebudź się! Nie odrzucaj nas na zawsze!
Dlaczego ukrywasz Twoje oblicze,
zapominasz o naszej nędzy i ucisku?
Aklamacja (Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
Ewangelia:
(Mk 1, 40-45)
Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: "Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić". A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: "Chcę, bądź oczyszczony". Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: "Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich". Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Historia Izraela pełna jest relacji o bitwach i wojnach. Dzisiejsze czytanie przypomina krwawe starcie z Filistynami. W pierwszej potyczce zginęło około czterech tysięcy żołnierzy. Sromotna przegrana wprowadziła w konsternację starszych Izraela, którzy pytali, dlaczego Pan ich opuścił i dozwolił na klęskę? I natychmiast znaleźli rozwiązanie: Przynieśmy z Szilo Arkę Przymierza Pana! Niech pójdzie z nami i niech nas wybawi z mocy naszych wrogów! Z dzisiejszej perspektywy zachowanie starszyzny określilibyśmy jako magiczne myślenie. Izraelici mieli w historycznej pamięci przekonanie, że Bóg był zawsze z nimi, a widocznym wyrazem Jego obecności była Arka Przymierza. Wydaje się jednak, że nie była to pełna pamięć. Bóg był zawsze z narodem swojego wyboru wtedy, gdy był on wierny Najwyższemu. A tej wierności właśnie zabrakło. Nie pomogło sprowadzenie Arki i „zaprzęgnięcie” jej do kolejnej bitwy. Przybycie Arki do obozu wzbudziło w Izraelitach wielką radość i okrzyki, a w Filistynach strach. Znali oni bowiem historię działania Boga Izraelitów w Egipcie. Wołali: Biada nam! Jednak okazali się mężni i w bitwie z Izraelitami odnieśli zwycięstwo, zabijając trzydzieści tysięcy piechoty izraelskiej oraz obu synów kapłana Helego: Chofni i Pinchasa. Autor Księgi na końcu tej perykopy chłodno podaje: Arka Boża została zabrana.
Przy okazji takich czytań często zadajemy sobie pytanie: jaki jest ten nasz Bóg, że pozwala na taką rzeź członków narodu, który sobie upodobał i wybrał, aby ten był Jego żywym świadectwem? I dalej: gdzie jest Bóg, gdy dzieją się masowe tragedie i giną tysiące ludzi? Każdy człowiek zapewne ma swoją odpowiedź i jakoś sobie tłumaczy takie – jak to kiedyś mówiono – „dopusty Boże”. Wydaje się jednak, że kluczem jest tu słowo wierność i chodzi tu zarówno o wierność Boga jak i człowieka. Żywa relacja daje obu stronom pewność, że nawet bez Arki Bóg działa i troszczy się o swoich wyznawców.
Komentarz do psalmu
Historia niepowodzeń Izraelitów w wojnie z Filistynami, opisana w dzisiejszym pierwszym czytaniu z Księgi Samuela, zachwiała ich wiarą do tego stopnia, że w zbiorowej lamentacji pytają Boga, dlaczego ich odrzucił, dlaczego śpi, dlaczego nie widzi ich nędzy i ucisku. Biblia wielokrotnie opisuje, jak Bóg wybawiał swój lud z zagrożenia militarnego. Dlaczego zatem teraz tak trudno było zrozumieć Izraelitom logikę Bożego działania, który godzi się na cierpienie swojego ludu, choć ten twierdzi, że jest wierny Panu. Wydaje się, że milczenie Boga w tym wypadku ma na celu oczyszczenie duchowe wiernych.
Komentarz do Ewangelii
Perykopa z Ewangelii Marka uczy nas o kilku ważnych aspektach działalności Jezusa. Pierwszy z nich to kwestia woli zarówno Jezusa, jak i osób, które proszą Go np. o uzdrowienie. Tak jest w przypadku trędowatego, który prosi Jezusa: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. Słowa te wydają się nieco prowokacyjne, bowiem z naszej perspektywy Jezus kocha wszystkich ludzi i chce dla nich jak najlepiej. Może więc upadając na kolana trędowaty dokonał aktu całkowitego zawierzenia Jezusowi, który w reakcji odpowiedział: Chcę, bądź oczyszczony! Uzdrowienie było natychmiastowe.
Drugi istotny wątek to wierność Jezusa wobec Prawa obowiązującego Żydów. Przykazuje uzdrowionemu z trądu, aby pokazał się kapłanowi i złożył stosowną ofiarę określoną przez Mojżesza. Szacunek wobec prawa obowiązuje każdego z nas – nie tylko uzdrowionych.
Paradoksalnie złamanie wskazówki Jezusa, aby uzdrowiony „nikomu nic nie mówił”, spowodowało, że trędowaty stał się jednym z uczniów Pana i głosicielem radości, której dostąpił. Był świadkiem miłości, dobroci oraz wielkości Jezusa. Jest to dla nas zachęta, aby dzielić się radością z powodu łask, które otrzymujemy od Boga.
Ostatni wątek, to informacja, że Jezus przebywał w miejscach pustynnych. Wierzący często mówią, że w życiu duchowym odczuwają pustkę, tak jakby byli na pustyni. Jezus sam udaje się tam, aby spotkać się z Ojcem. Niechaj nasze pustynie staną się miejscem szansy oderwania się od trosk codziennych i stanem, w którym spotykamy się sam na sam z Bogiem.
Komentarze zostały przygotowane przez Andrzeja Kosińskiego
źródło: mateusz.pl
(Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
Módlmy się.
(Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby
Red.