Inne 30 Jan 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (30.01.2021)

fot. pixabay

(Hbr 4,12) Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 30 stycznia.

Pierwsze czytanie:

(Hbr 11,1-2.8-19)
Bracia: Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. Dzięki niej to przodkowie otrzymali świadectwo. Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie. Przez wiarę przywędrował do Ziemi Obiecanej jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. Oczekiwał bowiem miasta zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg. Przez wiarę także i sama Sara mimo podeszłego wieku otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy. Przeto z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie, jak niezliczony piasek, który jest nad brzegiem morskim. W wierze pomarli oni wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczone, lecz patrzyli na to z daleka i pozdrawiali, uznawszy siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemi. Ci bowiem, co tak mówią, okazują, że szukają ojczyzny. Gdyby zaś tę wspominali, z której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej. Teraz zaś do lepszej dążą, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się nosić imienia ich Boga, gdyż przysposobił im miasto. Przez wiarę Abraham wystawiony na próbę ofiarował Izaaka, i to jedynego syna składał na ofiarę, on, który otrzymał obietnicę, któremu powiedziane było: „Z Izaaka będzie dla ciebie potomstwo”. Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go jako podobieństwo śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.

Psalm:

 (Łk 1,69-70.71-72.74-75)
REFREN: Wielbijmy Pana, bo swój lud nawiedził

Bóg wzbudził dla nas moc zbawczą
w domu swego sługi Dawida.
Jak zapowiedział od dawna
przez usta swych świętych proroków.

Że nas wybawi od naszych nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą,
że naszym ojcom okaże miłosierdzie
i wspomni na swe święte przymierze.

Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
służyć Mu będziemy bez trwogi,
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim,
po wszystkie dni nasze.

 Aklamacja (Hbr 4,12)
Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

 Ewangelia:

(Mk 4,35-41)
Przez cały dzień Jezus nauczał w przypowieściach. Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do uczniów: „Przeprawmy się na drugą stronę”. Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź się już napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: „Milcz, ucisz się”. Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?” Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego : „Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?”

 Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 Komentarz do pierwszego czytania:

Autor Listu do Hebrajczyków podaje definicję wiary, ale się na niej nie zatrzymuje. Za nią idzie seria przykładów wiary, ponieważ wiara jest postawą praktyczną. Nie wystarczy wiedzieć, czym jest, aby stała się ona dla nas drogą do zbawienia. Wiarą trzeba żyć, aby wiara była żywa. Wierzyć to znaczy kierować się ku owym dobrom, których się spodziewamy, i rzeczywistościom, których nie widzimy. Żyjąc tylko troską o zdrowie fizyczne, kwestie utrzymania i problemy o charakterze społecznym lub politycznym, łatwo możemy zgubić to, co jest fundamentem życia wiarą. Nie chodzi o to, by z lekceważeniem odwracać się od doczesności. Ma ona wielkie znaczenie dla człowieka wierzącego, jako droga do celu naszego istnienia. Nie może jednak stać się zasłoną, kryjącą przed naszymi oczami rzeczywistość, którą Bóg dla nas przygotował i do której nas powołuje. Doczesność nie jest poczekalnią, w której musimy trochę posiedzieć, aby nas wpuszczono do wieczności. To w życiu doczesnym mamy dać świadectwo, że żyjemy dla tego, co kryje się jeszcze przed naszym wzrokiem za horyzontem czasu.
Odchodząc z tego świata będziemy tak samo nieświadomi, czym jest wieczność, jak w momencie narodzenia. Naszym życiowym zadaniem jest jednak, byśmy przez życie wiarą byli lepiej przygotowani na spotkanie z nieznanym, które przygotował dla nas Bóg.

Komentarz do psalmu:

Pieśń Zachariasza, która jest źródłem psalmu responsoryjnego, skupiona jest wokół tematu zbawienia. Choć jej pretekstem jest narodzenie Jana Chrzciciela, to nie Jan jest w niej ukazany jako Zbawiciel. Syn Zachariasza miał jednak odegrać ogromną rolę w przygotowaniu Izraela do wiary w Zbawiciela i do przyjęcia tego, co głosił On jako dobrą nowinę o zbawieniu.

Komentarz do Ewangelii:

Łatwo słuchało się przypowieści o królestwie Bożym, bo ich poetyckie piękno mile łechtało poczucie estetyczne, a ich charakter dawał też umysłowi okazję do pogimnastykowania się, by odczytać ich ukryte w obrazach i opowieściach znaczenie. O wiele trudniej było zawierzyć potędze Bożego królowania na kruchej łódce miotanej wzburzonymi falami jeziora, zaufać Jezusowi, że panuje nad żywiołami świata. Próba na jeziorze pokazała uczniom, ile z nauczania Mistrza dotarło do ich wnętrza, do głębi ich duszy.

Komentarze zostały przygotowane przez o. dr. hab. Waldemara Linke CP

źródło: mateusz.pl

(Hbr 4,12)
Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.
Apokalipsa świetago Jana

Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz:  To mówi Amen Świadek wierny i prawdomówny,
Początek stworzenia Bożego: Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.  Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.

Módlmy się.
PS. 63

Boże, mój Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak zeschła ziemia łaknąca wody.
Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.
Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami,
Gdy myślę o Tobie na moim posłaniu
i o Tobie rozważam w czasie moich czuwań.
Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
"Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera".
Chwała Ojcu i Synowi,
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen.

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor