Ewangelia na dziś (25.09)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 25 września. (2 Tm 1,10b) Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Za 2,5-9.14-15a)
Podniósłszy oczy patrzyłem. I oto zobaczyłem człowieka ze sznurem mierniczym w ręku. Zapytałem go: "Dokąd idziesz? A on rzekł: „Chcę przemierzyć Jerozolimę, aby poznać jej długość i szerokość”. I wystąpił anioł, który do mnie mówił, a przed nim stanął inny anioł, któremu on nakazał: „Śpiesz i powiedz temu młodzieńcowi: "Jerozolima pozostanie bez murów, gdyż tak wiele ludzi i zwierząt w niej będzie”. „Ja będę dokoła niej murem ognistym, mówi Pan, a chwała moja zamieszka pośród niej”. „Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie, mówi Pan. Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie”.
Psalm:
(Jr 31,10.11-12ab.13)
REFREN: Pan nas obroni, jak pasterz swe owce
Słuchajcie, narody, słowa Pana,
goście na dalekich wyspach, mówiąc:
„Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go
i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą”.
Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
Przyjdą i będą wykrzykiwać radośnie na wyżynie Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana.
Wtedy ogarnie dziewicę radość wśród tańca
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Zamienię bowiem ich smutek w radość,
pocieszę ich i rozweselę po ich troskach.
Aklamacja (2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Ewangelia:
(Łk 9,43b-45)
Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: „Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi”. Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Pewną niechlubną modą, która coraz bardziej popularyzuje się w miastach i wsiach naszego kraju, jest odgradzanie się od drugiego człowieka. Właściciele nowo budujących się domów inwestują w płoty, bramy, alarmy, kamery etc. Nowo powstałe osiedla są bardzo szczelnie odgradzane od tzw. ulicy. Chronione wejścia, skomplikowane do obsługi domofony, brak miejsc parkingowych dla gości itd. Wszystko po to, aby nikt nie mógł podejść blisko. Wszystko po to, aby zwiększać naszą izolację i dystans do drugiego człowieka. A może zaryzykować i powiedzieć stop tej tendencji mającej znamiona szaleństwa?
Pan Bóg przez swojego anioła oznajmił prorokowi Zachariaszowi, że odbudowana Jerozolima pozostanie miejscem otwartym dla wielu ludzi i zwierząt. Nie będą potrzebne mury i fortyfikacje, nie będą potrzebne zbrojne straże. Sam Bóg zatroszczy się o święte miasto i zbudowaną w nim świątynię! Zatroskany o swój lud Bóg jest najlepszym opiekunem. Przy Nim zawsze jesteśmy wygrani, z Nim zawsze możemy zwyciężyć – nawet, jeżeli w kategoriach światowych przegrywamy. Warunek? Zaufanie i otwartość na Jego słowa!
Dziś Bóg zaprasza Ciebie i mnie do otwartości. Z otwartością przyjmujmy drugiego człowieka – brata lub siostrę w wierze. Z otwartością wypełniajmy Boże przykazania. Z Bogiem jesteśmy bezpieczni. Do końca!
Komentarz do psalmu:
Wchodząc pod górę, mamy pewność, że kiedyś rozpoczniemy wędrówkę w dół. Obserwując zachód słońca, z dużą dozą pewności oczekujemy jutrzejszego wschodu. Przeżywając smutki, rozterki i różnego rodzaju trudności, w pewien naturalny sposób żyjemy nadzieją zmiany na lepsze. Bardziej lub mniej świadomie wypatrujemy naszej pogodnej jutrzenki, staramy się dostrzec wierzchołek góry, którą zdobywamy, bo przecież za nim rozpoczyna się droga w dół. Pierwszy promień słońca, pierwszy krok w drodze powrotnej jest przyczyną radości, która utwierdza nas w nadziei, że już teraz będzie dobrze.
W naszym życiu duchowym również wędrujemy pod górę i z góry wracamy. Niejednokrotnie z radością „opalamy się” w Bożym blasku wschodzącego słońca, innym razem doświadczamy ciemnej nocy ducha. Bez względu na to jak wielkie ciemności nas ogarniają, On nieustannie opiekuje się nami. Bóg broni nas od wszelkich złych przygód, gromadzi nas na bezpiecznych pastwiskach, czuwa nad każdym umiłowanym dzieckiem bez wyjątku! Bóg wspiera nas swoim ojcowskim ramieniem od pierwszych aż do ostatnich chwil naszej ziemskiej pielgrzymki. A czy my, w czasie jej trwania dziękujemy Mu z radością za Jego opiekę i pomoc?
Dziś, jak młodzieńcy i dziewczęta, z radością chwalmy imię Pana! Z radością dziękujmy Mu za każdy wschód słońca w naszym życiu. Postarajmy się dzień dzisiejszy uczynić radosną i głośną pieśnią na cześć Boga, który nas kocha.
Komentarz do Ewangelii:
Każdego dnia Jezus uczy nas swojej logiki życia. Jego logika jest zupełnie inna niż logika światowa. Jezus codziennie pokazuje styl życia oparty na miłości, wybaczeniu, braterstwie, zrezygnowaniu z siebie. Dopełnieniem życia według nauki Jezusa jest ofiara na krzyżu i zmartwychwstanie. Rozumiemy codzienną naukę, którą kieruje do nas Zbawiciel?
Słowa nauki Jezusa nie należą do najłatwiejszych. Niejednokrotnie, aby je zrealizować, musimy podjąć decyzję o przewartościowaniu całego życia. Taka decyzja nie jest prosta, lecz może przynieść piękne owoce, z których największym jest życie wieczne w niebie. Abyśmy zaowocowali naszym życiem w Boży sposób, musimy słuchać i rozumieć Jezusa. Tylko w oparciu o Jego słowa i wskazania wypełnimy wolę Ojca, który jest w niebie. Tragedią życia duchowego nie jest niezrozumienie tego, z czym przychodzi do nas Bóg. Tragedia ta rozpoczyna się w chwili zaniedbania lub odrzucenia Bożych wskazań, a to dzieje się w momencie, kiedy nie szukamy wyjaśnień, nie prosimy o wytłumaczenie tego, czego nie rozumiemy. Dlatego warto pytać, słuchać podpowiedzi i wyjaśnień, z którymi przychodzi do nas Jezus. Pamiętajmy, że On nie krzyczy, ale mówi cicho. Jego głos jest najlepiej słyszalny z dala od codziennego zgiełku ulicy, w twojej cichej izdebce. Tam Go znajdziesz, tam będziecie mogli porozmawiać o wszystkim, czego nie rozumiesz.
Zastanów się dziś, czego nie rozumiesz z nauki Jezusa. Przygotuj sobie listę pytań do Mistrza. Znajdź miejsce i czas, aby zatrzymać się przed Zbawicielem. On, ukryty w każdym tabernakulum, czeka, aż przyjdziemy, aż zapytamy i wsłuchamy się w Jego odpowiedzi. Strach jest złym doradcą. Nie bój się swojego Zbawiciela. On sprawi, że „wszystko tajne, jawnym będzie”. On wskaże najpewniejszą drogę do nieba.
Komentarze zostały przygotowane przez Mariusza Kowalskiego, diakona VI roku WSDDW-P
źródło: mateusz.pl
(2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Módlmy się.
Dziękujemy Tobie Panie za Krzyż i Zmartwychwstanie Twoje. Amen
Red.