Inne 25 Mar 2022 | Redaktor
Ewangelia na dziś (25.03)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 25 marca. (J 1, 14ab) Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.

Pierwsze czytanie:

 (Iz 7, 10-14)
Pan przemówił do Achaza tymi słowami: „Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Otchłani, czy to wysoko w górze”. Lecz Achaz odpowiedział: „Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę”. Wtedy rzekł Izajasz: „Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem Emmanuel, albowiem Bóg z nami”.

 

Psalm:

(Ps 40, 7-8a. 8b-10. 11)
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.

Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca,
głosiłem Twoją wierność i pomoc.
Nie taiłem Twojej łaski ani Twej wierności
przed wielkim zgromadzeniem.

 

Drugie czytanie:

(Hbr 10, 4-10)
Bracia: Niemożliwe jest to, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto Chrystus przychodząc na świat, mówi: „Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: "Oto idę, w zwoju księgi napisano o Mnie, abym spełniał wolę Twoją, Boże”. Wyżej powiedział: „Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzechy nie chciałeś, i nie podobały się Tobie”, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: „Oto idę, abym spełniał wolę Twoją”. Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.

Aklamacja (J 1, 14ab)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.

 

Ewangelia:

 (Łk 1, 26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania

W przytoczonej scenie z Księgi Izajasza zwraca uwagę odpowiedź króla Achaza na słowa Izajasza o proszeniu o znak od Boga. Król Judy odpowiada, że nie będzie wystawiał Pana na próbę. Takie same słowa wypowiedział Pan Jezusa, kiedy był kuszony przez szatana, aby rzucił się z narożnika Świątyni Jerozolimskiej, przekonując się czy Aniołowie Boży Go ocalą, czy też nie. Niezwykłe. Tu takie same słowa i tam takie same słowa. Dlaczego zatem odpowiedź Pana Jezusa była pobożna, a odpowiedź Achaza spotkała się z naganą proroka Izajasza? Ponieważ nastawienie serca było inne. Nasz Pan wykazał pokorę, a mianowicie, że nie będzie wystawiał swego Ojca na próbę, ponieważ ten cud był niepotrzebny. Natomiast w przypadku króla Achaza, to sam Pan Bóg zachęca, aby prosić o znak. Achaz tego nie robi z pychy i prawdopodobnie będzie lamentował, że Bóg nie udziela pomocy w trudnej sytuacji dla niego i całego królestwa. Pan Bóg na to nie zważa i daje znak pomimo tego. Z jakim nastawieniem serca ja proszę Pana Boga o coś? Czy proszę o rzeczy dla siebie, czy dla innych? Czy żądam, czy z synowską ufnością proszę? Czy, gdy nie otrzymuję, to się gniewam? Czy potrafię dziękować Panu Bogu? Święty Tomasz z Akwinu pięknie spuentował kwestie modlitewnych próśb: Wiedz, że gdyby przyniosło ci to korzyść, to Pan Bóg by na pewno ci tego udzielił.

 

Komentarz do psalmu

Roman Brandstaetter w swojej powieści Jezus z Nazaretu opisał spotkanie Świętego Jana Chrzciciela z królem Herodem Antypasem. Jan upomina Heroda, że nie wolno mu żyć z żoną swego brata. Herod z kolei zaczyna zasypywać rozmówcę opowieściami o tym, jakie to kosztowne prezenty i dary złożył Bogu w Świątyni Jerozolimskiej. Jan słucha tego z pewnym politowaniem, bowiem zdaje sobie sprawę, że całe bogactwo Heroda nie jest tym, czego Bóg oczekuje. Najwyższy Pan chce tylko jednego - posłuszeństwa wobec swoich przykazań. Podobnie psalmista mówi o swoim doświadczeniu życiowym. Pan Bóg nie chciał od niego żadnej ofiary ze zwierząt, tylko jego otwartych uszu, czyli posłuszeństwa wobec swoich nakazów. Dlaczego posłuszeństwo jest takie ważne? Ponieważ wyraża najwyższy stopień miłości i zaufania wobec drugiej osoby. Jest to zaangażowanie całej osoby. Gdzie zatem odnaleźć Wolę Boga? Jest Ona wyrażona w Dekalogu, w Ewangelii, w nauce Kościoła, ale też znajduje się w natchnieniach, które Pan Bóg kieruje do naszego sumienia. Gdy wyrzucamy wszystko to, co jest niepotrzebne w naszym sercu jak: grzechy, puste słowa, hałas, wtedy możemy odkryć tę Wolę i z pomocą Łaski Bożej spełniać ją. Owocem tego jest głęboka, niezmącona radość.

 

Komentarz do drugiego czytania

Autor Listu do Hebrajczyków przedstawia nam prawdę o Wcieleniu Pana Jezusa. Wyraża ją za pomocą słów Psalmu 40, który cytuje w greckim przekładzie Septuaginty. Najpierw mówi o niewystarczalności ofiar dawnego Prawa. Były one nakazane przez Boga, ale nie gładziły grzechów, tylko je niejako przypominały. Prawo wychowywało, ale nie zbawiało. Aby winy całego świata były odpuszczone, konieczna była czysta Ofiara Jezusa Chrystusa, Boga-Człowieka, złożona z Jego Ciała. Słowa: Radością jest dla mnie pełnić Twoją Wolę, mój Boże, ukazują nam fundamentalny rys osobowości Pana Jezusa, a mianowicie ścisłe i radosne pełnienie Woli Ojca. Słowa psalmu harmonizują z Modlitwą Jezusa w Ogrójcu: Nie moja, ale Twoja Wola niech się stanie (Łk 22, 42b). Skąd nasz Zbawiciel czerpał siły do tego dzieła? Sam Chrystus wyjaśnił to uczniom w Wieczerniku, w Wielki Czwartek, że źródłem Jego Ofiary jest miłość do Ojca: Niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak mi Ojciec nakazał (J 14,31a). Męka Krzyża była nie tylko okupem za grzechy, ale i doskonałym uwielbieniem Boga. Jest to wielki przykład dla nas. Jeśli chcemy pełnić Wolę Boga, to najpierw musimy Go poznać i pokochać. Im więcej miłości, tym więcej posłuszeństwa, aż moja wola złączy się z Wolą Najwyższego, tworząc jedno.

 

Komentarz do Ewangelii

Scena Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny dobrze pokazuje nam współpracę człowieka z Łaską Bożą. W życiu Maryi inicjatywa należy do Pana Boga. To On posyła Archanioła Gabriela z wieścią, że Dziewica z Nazaretu pocznie i porodzi Syna i nazwie Go imieniem Jezus. W tym momencie Maryja dowiedziała się, że ma porodzić Mesjasza. Jednakże zadaje pytanie: jak się to stanie, skoro nie znam męża? Czyli: skoro nie znam współżycia seksualnego z mężczyzną, gdyż według Tradycji Kościoła Maryja złożyła Bogu ślub czystości. Wtedy Archanioł Gabriel wyjaśnia Maryi, że stanie się to mocą Ducha Świętego i że Dziecię, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. Maryja dowiedziała się bardzo ważnej rzeczy: że porodzi nie tylko Mesjasza, Zbawiciela Izraela, ale też Syna Bożego, Boga samego. Być może wtedy jeszcze nie rozumiała, co to W PEŁNI znaczy, ale przyjęła świadomie swoje powołanie jako Służebnica Pańska, a dosłownie Niewolnica Pańska. Stało się to dzięki Jej pobożnej dociekliwości i modlitewnemu pytaniu. Bóg pierwszy działa w planie naszego zbawienia, ale to nie znaczy, że nie możemy stawiać pytań, że nie możemy się zastanawiać, jak spełni się moje powołanie. Z naszej strony ważne są ufność i szczerość w relacji do Najwyższego.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Oborzyńskiego

źródło: mateusz.pl

 

  (J 1, 14ab)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.

Módlmy się.

 „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!”  Amen

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor