Ewangelia na dziś (23.09)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 23 września. (J 14,6) Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Ag 1, 1-8)
W drugim roku rządów króla Dariusza, w pierwszym dniu szóstego miesiąca Pan przemówił przez usta proroka Aggeusza do Zorobabela, syna Szealtiela, namiestnika Judy, i do arcykapłana Jozuego, syna Josadaka, tymi słowami: "Tak mówi Pan Zastępów: Ten lud powiada: "Jeszcze nie nadszedł czas, aby odbudowywać dom Pana". Wówczas Pan skierował te słowa przez proroka Aggeusza: "Czy to jest czas stosowny dla was, by spoczywać w domach wyłożonych płytami, podczas gdy ten dom leży w gruzach? Teraz więc tak mówi Pan Zastępów: "Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie. Siejecie wiele, lecz plon macie lichy; przyjmujecie pokarm, lecz nie ma go do sytości; pijecie, lecz nie gasicie pragnienia; okrywacie się, lecz się nie rozgrzewacie; ten, kto pracuje, aby zarobić, pracuje odkładając do dziurawego mieszka". Tak mówi Pan Zastępów: "Wyjdźcie w góry i sprowadźcie drewno, a budujcie ten dom, bym sobie w nim upodobał i doznał czci", mówi Pan".
Psalm:
(Ps 149,1-2.3-4.5-6a i 9b)
REFREN: Pan w swoim ludzie upodobał sobie
Śpiewajcie Panu pieśń nową;
głoście Jego chwałę w zgromadzeniu świętych.
Niech się Izrael cieszy swoim Stwórcą,
a synowie Syjonu radują swym królem.
Niech imię Jego czczą tańcem,
niech grają Mu na bębnie i cytrze.
Bo Pan lud swój miłuje,
pokornych wieńczy zwycięstwem.
Niech się święci cieszą w chwale,
niech się weselą na łożach biesiadnych.
Chwała Boża niech będzie w ich ustach
to jest chwałą wszystkich Jego świętych.
Aklamacja (J 14,6)
Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
Ewangelia:
(Łk 9,7-9)
Tetrarcha Herod usłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Jezusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że Eliasz się zjawił; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. Lecz Herod mówił: „Ja kazałem ściąć Jana. Któż więc jest Ten, o którym takie rzeczy słyszę?” I chciał Go zobaczyć.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Kilka lat temu pewien ksiądz rozmawiał z sędziwym mieszkańcem Afryki. W czasie tej rozmowy starzec powiedział: „Wy, Europejczycy macie zegarki, my, Afrykańczycy mamy czas…”. Nasze coraz to nowsze zegarki, telefony, tablety etc. odmierzają nam coraz precyzyjniej czas. Nowe aplikacje przedstawiają raporty ze spędzonego przez nas czasu. Możemy dowiedzieć się, jak bardzo aktywnie uprawialiśmy sport, jak efektywny był nasz sen, jak długa była nasza wycieczka. Jesteśmy przyzwyczajeni do niezdrowego pośpiechu, staramy się jak najefektywniej wykorzystać nasz czas… Tylko czy on faktycznie jest nasz?
Święty Augustyn zapytany o to, czym jest czas, miał odpowiedzieć: „Gdy nikt mnie nie pyta, wiem, co to jest. Kiedy jednak chcę to wyjaśnić, to nie wiem”. Jedno jest pewne, nasz czas jest darem, który otrzymujemy od Boga. Ten dar musimy wykorzystać najlepiej, jak się da. Najlepiej, czyli zgodnie z wolą Tego, od Którego otrzymaliśmy ten wyjątkowy prezent.
W niewoli perskiej Izraelici zajmowali się wieloma rzeczami. Trudzili się codziennością, jednak nie interesowali się sprawami Bożymi. Dlatego też ich praca nie przynosiła efektu. Od chwili rozpoczęcia odbudowy Świątyni Bożej praca Narodu Wybranego przynosiła niespodziewane owoce. A Ty, jak wykorzystasz otrzymane od Boga najbliższe godziny? Czy zajmiesz się w tym czasie sprawami Bożymi?
Komentarz do psalmu:
Jesteśmy przyzwyczajeni do widoku zamyślonych, poważnych, czasem smutnych ludzi pogrążonych w modlitwie. Nie warto przeszkadzać nikomu, kto trwa w skupieniu i ciszy przed Bogiem. Nie zawsze jednak musimy stawać przed Panem nieba i ziemi ze zmarszczonym czołem i smutnymi minami! Wiedział o tym doskonale król Dawid, który nie wstydził się chwalić Boga tańcem, prowadząc do Jerozolimy Arkę Przymierza. Pan Jezus rozradowany w Duchu Świętym również radośnie wychwalał Boga Ojca za wielkie dzieła, które miały miejsce wśród zwykłych ludzi. Czy umiesz, naśladując Zbawiciela, radośnie chwalić i uwielbiać Ojca w Niebie za wszystko, co dzieje się w Twoim życiu?
Wśród wielu piosenek religijnych jedna idealnie konweniuje ze słowami dzisiejszego psalmu. Słowa refrenu tej piosenki brzmią następująco: Będę tańczył przed Twoim tronem i oddam Tobie chwałę i nic już nie zamknie mi ust! Żaden mur i żadna ściana, największa nawet tama, już nie, nie zatrzyma mnie już!
Radośnie wychwalaj Pana! Módl się o pogodę ducha. Proś Boga, aby żadna przeszkoda nie odgrodziła Cię od Niego. Nie wstydź się chwalić Ojca w Niebie śpiewem, tańcem, uśmiechem. Apostoł Jezusa Chrystusa swoją radością może świadczyć o Ewangelii. Kto wie, może ziarno zasiane przez radosnego siewcę, przyniesie plon obfity.
Naszym zadaniem jest głosić Chwałę Boga wszystkimi możliwymi sposobami. Nie możemy ograniczać się do jakichś utartych (niekiedy nad wyraz smutnych) schematów. Postarajmy się dziś żyć tak, aby „zarazić” innych radosnym ALLELUJA!
Komentarz do Ewangelii:
Spotkałeś kiedyś kogoś ważnego i znanego - celebrytę? Jeżeli nie miałeś okazji być na takim spotkaniu, to może chociaż marzyłeś o tego typu zaszczycie. Takim spotkaniom towarzyszy wiele emocji. Staramy się przygotować jak najlepiej: wygląd, ubiór, lista tematów do rozmowy itp. Nie liczy się nikt ani nic poza tym jednym konkretnym człowiekiem. Nasza ciekawość i chęć poznania spotkanego celebryty sprawia, że w tym czasie „na niebie świeci tylko jedna gwiazda”. Dobrze jest, kiedy z wymarzonego spotkania wychodzimy chociaż trochę ubogaceni, problem zaczyna się w chwili, w której uświadamiamy sobie, że zmarnowaliśmy czas.
Herod usłyszał o Jezusie. Chciał Go spotkać i poznać. Niestety, nie po to, aby odmienić swoje życie. Nie zabiegał o możliwość „dotknięcia rąbka Jezusowego płaszcza” lub o rozmowę, w czasie której mógłby przewartościować swoje życie. Celem Heroda było zweryfikowanie plotek, sprawdzenie pogłosek i zaspokojenie próżnej ciekawości. Brzmi znajomo?
Dziś w Kościele wspominamy św. Ojca Pio. Poświęcił On całe swoje życie Jezusowi. Szukał Go, pragnął poznać, a do poznanego Zbawiciela wytrwale prowadził innych ludzi. Pomimo różnego rodzaju cierpienia i przeciwności nie ustawał w głoszeniu Chrystusa Zmartwychwstałego pośród tych ludzi, którzy do niego tłumnie przychodzili. Kiedyś Ojciec Pio powiedział: „Pan Jezus za pośrednictwem aniołów zwołuje ubogich i prostych pasterzy, aby się im objawić. Woła także mądrych za pośrednictwem ich wiedzy. I wszyscy, poruszeni wewnętrznym wpływem Jego łaski, biegną do Niego, aby Go adorować. Wzywa również nas wszystkich przez Boskie natchnienie i oddaje się nam przez swoją łaskę. Ile razy zapraszał serdecznie również i nas? A jak szybko my Mu odpowiedzieliśmy? Mój Boże! Rumienię się i czuję się zawstydzony, mając dać odpowiedź na tak postawione pytanie.”
Jezus czeka, przyjdziesz dziś na spotkanie?
Komentarze zostały przygotowane przez Mariusza Kowalskiego, diakona VI roku WSDDW-P
źródło: mateusz.pl
(J 14,6)
Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
Módlmy się.
Ty jesteś bramą owiec Jezu, Tyś Pasterzem i Zbawicielem naszym. Amen
Red.