Ewangelia na dziś (17.01.2021)
fot. pixabay
(J 1,41.17b) Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa, łaska i prawda przyszły przez Niego. Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 17 stycznia.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 20 listopad
Pierwsze czytanie:
(1 Sm 3,3b-10.19)
Samuel spał w przybytku Pana, gdzie znajdowała się Arka Przymierza. Wtedy Pan zawołał Samuela, a ten odpowiedział: „Oto jestem”. Pobiegł do Helego mówiąc mu: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Heli odrzekł: „Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać”. Położył się zatem spać. Lecz Pan powtórzył wołanie: „Samuelu!” Wstał Samuel i pobiegł do Helego mówiąc: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Odrzekł mu: „Nie wołałem cię, synu. Wróć i połóż się spać”. Samuel bowiem jeszcze nie znał Pana, a słowo Pana nie było mu jeszcze objawione. I znów Pan powtórzył po raz trzeci swe wołanie: „Samuelu!” Wstał więc i poszedł do Helego, mówiąc: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Heli spostrzegł się, że to Pan woła chłopca. Rzekł więc Heli do Samuela: „Idź spać. Gdyby jednak kto cię wołał, odpowiedz: "Mów, Panie, bo sługa Twój słucha”. Odszedł Samuel i położył się spać na swoim miejscu. Przybył Pan i stanąwszy zawołał jak poprzednim razem: „Samuelu, Samuelu!” Samuel odpowiedział: „Mów, bo sługa Twój słucha”. Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię.
Psalm:
(Ps 40,2 i 4ab.7-8a.8b-10)
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę
Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.
W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.
Drugie czytanie:
(1 Kor 6,13c-15a.17-20)
Bracia: Ciało nie jest dla rozpusty, ale dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił, i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. Czyż nie wiecie, że wasze ciała są członkami Chrystusa? Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest przybytkiem Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za wielką bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!
Aklamacja (J 1,41.17b)
Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa, łaska i prawda przyszły przez Niego.
Ewangelia:
(J 1,35-42)
Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?” Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi, to znaczy: Nauczycielu, gdzie mieszkasz?” Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza”, to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz się nazywał Kefas”, to znaczy: Piotr.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania:
Młody Samuel jest uproszonym darem od Boga dla niepłodnej Anny. Anna pełna wdzięczności oddaje go Bogu, aby usługiwał Panu w sanktuarium pod opieką Helego. W środowisku modlitwy dokonuje się powołanie Samuela do pełnej służby Panu. Nie znaczy to, że Samuel nie służył wcześniej Panu albo służył w sposób niewłaściwy. Pragnienie i chęć trwania przy Panu Bóg dopełnia powołaniem, które stanie się namaszczeniem do konkretnej misji. Stanie się on głosem sumienia dla całego narodu izraelskiego, by rozeznawać głos Boga i Jego wolę.
Młody Samuel, choć słyszy głos Pana, nie rozumie tego, co się dzieje. Tu potrzeba doświadczonych przewodników. Z pomocą przychodzi kapłan Heli. Dopiero wtedy jest w stanie rozeznać i odpowiedzieć Bogu: mów Panie, bo sługa Twój słucha. Powołanie nie jest wyrazem pewnych odczuć czy intuicji. Jest to relacja słuchania głosu Boga, jak uczeń wobec swego nauczyciela. Służyć Bogu, to wsłuchiwać się i rozeznawać głos Pana. Nie wystarczy coś wykonywać, choćby to było dobre i szczególne, trzeba najpierw słuchać głosu Pana, by nie zatracić sensu prawdziwej służby Bogu. Pan Bóg posiada o wiele szerszą, a nawet pełną perspektywę patrzenia na dobro. Dobro Boże jest dobrem uniwersalnym i zbawczym. Dobro moje własne jest ograniczone moimi pragnieniami i intencjami, w ostateczności może okazać się brakiem dobra, czy też dobrem pozornym lub fałszywym, a nawet złem skierowanym przeciw Bogu i bliźnim. Dlatego tak ważne jest wsłuchiwanie się w głos Boga, który jest prawdziwym i czystym Dobrem.
Komentarz do psalmu:
Psalm 40 zapowiada gotowość do poszukiwania i pełnienia woli Boga. Psalmista wyraża wdzięczność Bogu, a jednocześnie jest przeniknięty lamentacją i błaganiem o ocalenie z trudnej sytuacji. Czytany fragment obejmuje gorącą prośbę o nowe łaski Boże i zapewnia o dyspozycyjności do wypełniania woli Bożej. Ocalenie staje się motywacją do „śpiewania nowej pieśni”. Psalmista rozeznaje głos Boga w poszukiwaniu Jego woli. Stawia wyższość pełnienia woli Bożej nad wszelkie ofiary kultyczne. Pełnienie woli Boga jest najpiękniejszą ofiarą jako owoc prawdziwej pobożności i religijności. Źródłem rozeznania woli Bożej jest prawo Boże, które mieszka w sercu Psalmisty. Odwołuje się do sprawiedliwości Bożej, której ufa bezgranicznie. Czuje się wdzięczny i zobowiązany, by głosić sprawiedliwość Boga wobec innych ludzi.
Komentarz do drugiego czytania:
Św. Paweł pragnie nie tylko wprowadzić ład moralny we wspólnocie korynckiej, ale nade wszystko wskazuje na Chrystusa i całkowitą jedność z Nim w sferze duchowej i ziemskiej. Korzystanie z wolności nie może przynosić szkody człowiekowi, a tym bardziej zrywać jedności z Chrystusem. Granicą chrześcijańskiej wolności jest poczucie osobistej godności chrześcijanina jako osoby wyzwolonej z więzów grzechów i przyziemnej pożądliwości. Wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre ze swej istoty i ku Bogu winno być skierowane. Ciało nie jest przeznaczone dla rozpusty, tylko dla Pana. Chrystus poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie zdobył sobie prawo nie tylko do duszy, ale również do ciała człowieka, które ma zostać uwielbione na wzór Ciała Chrystusowego, po wyzwoleniu z zepsucia i grzechu. Człowiek, żyjąc łaską Chrystusa, czyni z własnego ciała mieszkanie Boga, oddając się Bogu cały na własność, bez zastrzeżeń. Wszelkie grzechy nieczyste bezczeszczą ludzkie ciało, będące świątynią i domem Boga.
Komentarz do Ewangelii:
Fragment Ewangelii opisuje powołanie pierwszych uczniów, którzy wcześniej byli uczniami Jana Chrzciciela. Są oni pierwszymi przygotowanymi przez Jana Chrzciciela, którzy odpowiadają na jego wołanie do nawrócenia i przygotowania drogi Panu. Najpiękniejszym owocem przemiany życia jest przyjęcie Chrystusa, pójście za Nim i naśladowanie Go. Świadectwo Jana Chrzciciela wskazuje na oczekiwanego Baranka, który prawdziwie wyzwala świat z jego grzechów. Nawołuje do zrobienia rachunku sumienia i szczerej skruchy, by przyjąć dar Bożego miłosierdzia w Jezusie. Pierwsi Apostołowie, którzy pragną podążać za Jezusem, na początku swej drogi słyszą pytanie Jezusa: „Czego szukacie?”. Pytanie staje się możliwością konfrontacji z samym sobą, wejrzeniem we własne sumienie, by odkryć intencje i zamiary podążania za Jezusem. Pytanie postawione Jezusowi: „Nauczycielu, gdzie mieszkasz?”, jest gorącym pragnieniem spotkania z Jezusem i poznania Jego nauczania. Jezus kieruje do nich zaproszenie: „Chodźcie, a zobaczycie”, by weszli w relację z Nim w pełnej wolności oraz nieustannie przebywali w Jego bliskości.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Leszeka Rasztawickiego
źródło: mateusz.pl
(J 1,41.17b)
Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa, łaska i prawda przyszły przez Niego.
Ewangelia wg św. Mateusza 17,1-9.
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza».
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie».
Módlmy się
Aby Chwała i Panowanie Pana naszego Jezusa Chrystusa przyniosła na nas zbawienie i życie wieczne. Amen
Red.