Inne 13 Oct 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (13.10)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 13 października. (J 10, 27) Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.

Pierwsze czytanie:

(Rz 2, 1-11)
Nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, w tej sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz. Wiemy zaś, że sąd Boży według prawdy dosięga tych, którzy się dopuszczają takich czynów. Czy myślisz, człowiecze, co osądzasz tych, którzy się dopuszczają takich czynów, a sam czynisz to samo, że ty umkniesz potępienia Bożego? A może gardzisz bogactwem dobroci, cierpliwości i wielkoduszności Boga, nie chcąc wiedzieć, że dobroć Jego chce cię przywieść do nawrócenia? Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie. Ucisk i utrapienie spadnie na każdego człowieka, który dopuszcza się zła, najpierw na Żyda, a potem na Greka. Chwała zaś, cześć i pokój spotka każdego, kto czyni dobrze, najpierw Żyda, a potem Greka. Albowiem u Boga nie ma względu na osobę.

 

Psalm:

(Ps 62 (61), 2-3. 6-7. 9)
REFREN: Każdemu oddasz według jego czynów

Jedynie w Bogu spokój znajduje ma dusza,
od Niego przychodzi moje zbawienie.
Tylko On jest opoką i zbawieniem moim,
twierdzą moją, więc się nie zachwieję.

Jedynie w Bogu szukaj pokoju, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.
On tylko jest skałą i zbawieniem moim,
On moją twierdzą, więc się nie zachwieję.

W każdym czasie
Jemu ufaj narodzie.
Przed Nim wylejcie wasze serca:
Bóg jest naszą ucieczką.

Aklamacja: (J 10, 27)
Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.

 

Ewangelia:

(Łk 11, 42-46)
Jezus powiedział do faryzeuszów i uczonych w Prawie: "Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić i tamtego nie opuszczać. Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku. Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą". Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: "Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz". On odparł: "I wam, uczonym w Prawie, biada. Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie".

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

We współczesnej teologii chrześcijańskiej coraz większą popularnością cieszy się idea apokatastazy, czyli tzw. pustego piekła. W dużej mierze mogło przyczynić się do tego niewłaściwe pojmowanie Bożego Miłosierdzia, stąd tak ważne dla naszego życia duchowego jest nieustanne konfrontowanie obrazu Boga, jaki w sobie nosimy z treścią Objawienia i Tradycją Kościoła. W tym właśnie kontekście dzisiejsze pierwsze czytanie może być dla nas przypomnieniem prawdy o sądzie Bożym, a przyjęte z wiarą – pomóc nam w wydostaniu się z pułapki moralnego relatywizmu. Wszak gdy przyjdzie Duch to: przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie (por. J 16, 8).
Kiedy zapytalibyśmy któregoś ze starożytnych greckich filozofów, jaka jest istota grzechu, to ten odparłby z pewnością, że jest nią moralna niewiedza. W świecie helleńskim kwestia dobrego lub złego postępowania podporządkowana była pewnego rodzaju obyczajowej biegłości, której człowiek mógł być jedynie pozbawionym pełni odpowiedzialności biernym odbiorcą. Św. Paweł sprzeciwia się wyraźnie takiemu stawianiu sprawy, pouczając, że grzech to przede wszystkim obraza Boga i bardziej niż rozumu dotyczy on serca. To miłość jest zasadą, według której powinniśmy oceniać nasze postępowanie. Kiedy więc Apostoł zwraca się do Rzymian: nie sądźcie, to być może bardziej niż do zrezygnowania z umiejętności oceny rzeczywistości, zachęca ich do sądzenia w prawdzie, w zgodzie z sercem i sumieniem, z dala od pozorów prawa uniemożliwiającego właściwą chrześcijaninowi pełnię zaangażowania.

 

Komentarz do psalmu:

Wielokrotnie pojawiające się w Psalmie 62 wyznanie ufności w języku hebrajskim poprzedza partykuła ‘ak, która po polsku znaczy tyle co: jedynie, tylko. Wskazuje ona na pewnego rodzaju systematyczność Bożych interwencji: jeżeli cieszyłem się wsparciem Boga w przeszłości, to mam uzasadnioną nadzieję, że będzie On ze mną także w trudnych doświadczeniach teraźniejszości i przyszłości.
Występujące w omawianym hymnie słowo (hbr.) sur oznacza skałę i w Piśmie Świętym występuje zawsze w kontekście JHWH. W sensie duchowym nowotestamentalna recepcja tego wyrażenia odnosić się może do Piotra Apostoła – skały, symbolu Kościoła Powszechnego: On tylko jest skałą i zbawieniem moim, On moją twierdzą, więc się nie zachwieję (Ps 62, 7).

 

Komentarz do Ewangelii:

Dziesięcina z mięty i ruty, którą wspomina omawiana ewangelia, należała w świecie semickim do obszaru bardzo specjalistycznych rozważań prawnych, których podejmowali się faryzeusze przy jednoczesnym zaniedbywaniu tego, co podstawowe w relacji do Boga: sprawiedliwości i miłości Bożej. Wobec powyższego porównanie ich do grobów niewidocznych nie jest bezzasadne. Odwołuje się ono do motywu zaciągania nieczystości przez kontakt ze zmarłym. Normalna procedura pochówku przewidywała bielenie miejsca złożenia ciała wapnem, tak by było ono dobrze widoczne dla przechodniów i umożliwiało im uniknięcie zaciągnięcia na siebie rytualnej nieczystości. Stąd też w naszym życiu duchowym takim grobem niewidocznym mogą być te nasze działania, które choć zewnętrznie poprawne, to w istocie pozbawione są fundamentów czystości serca.
Na krytykę Jezusa zasłużyła w dzisiejszej perykopie także postawa uczonych w Piśmie. Wiara Izraelitów w ich kompetencje sprawiała, że dotyczące prawa decyzje, jakie orzekali, przekładały się na wzrost liczby obowiązujących powszechnie norm religijnych. Nie byłoby to oczywiście czymś złym, gdyby uczeni w Piśmie sami podejmowali się trudów życia w świetle ustanowionych przez siebie przepisów. Ich pozycja ułatwiała im jednak skuteczne omijanie prawa w świetle prawa tak, że w praktyce obowiązywało ono wyłącznie ludzi prostych i niewykształconych. Patrząc na stosunek Jezusa do ich działalności, możemy wnioskować, że z dala od Bożego sposobu myślenia są z pewnością Ci wszyscy, którzy z pobożności i kultu uczynili mechanizm kontroli bliźniego.

Komentarze zostały przygotowane przez Piotra Lipca - kleryka V roku WMSD w Warszawie

źródło: mateusz.pl

 

(J 10, 27)
Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną

Módlmy się.

Prowadź nas Panie bo Ty jesteś naszym Pasterzem. Amne

 

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor