Inne 13 Sep 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (13.09)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 13 września. (J 3,16) Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

Pierwsze czytanie:

(1 Tm 2,1-8)
Zalecam przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie. Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem, mówię prawdę, nie kłamię, nauczycielem pogan we wierze i prawdzie. Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu.

 

Psalm:

(Ps 28,2-3.7.8-9)
REFREN: Pan Bóg usłyszał głos mego błagania

Usłysz głos mego błagania, gdy wołam do Ciebie
i wznoszę ręce do świętego przybytku Twego.
Nie gub mnie z grzesznikami i z tymi, co czynią nieprawość
którzy rozmawiają o pokoju z bliźnimi
a w duszy żywią zły zamiar.

Pan moją mocą i tarczą,
zaufało Mu moje serce.
Pomógł mi, więc moje serce się cieszy
i moją pieśnią Go sławię.

Pan jest zbawczą mocą dla swojego ludu,
twierdzą zbawienia dla swego pomazańca.
Ocal Twój lud i błogosław swojemu dziedzictwu,
bądź im pasterzem, weź ich w opiekę na wieki.

Aklamacja (J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

 

Ewangelia:

(Łk 7,1-10)
Gdy Jezus dokończył wszystkich swoich mów do ludu, który się przysłuchiwał, wszedł do Kafarnaum. Sługa pewnego setnika, szczególnie przez niego ceniony, chorował i bliski był śmierci. Skoro setnik posłyszał o Jezusie, wysłał do Niego starszyznę żydowską z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił mu sługę. Ci zjawili się u Jezusa i prosili Go usilnie: „Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył - mówili - kocha bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę”. Jezus przeto wybrał się z nimi. A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół z prośbą: "Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź", a idzie; drugiemu: "Chodź", a przychodzi; a mojemu słudze: "Zrób to", a robi”. Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się i zwracając się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: „Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu”. A gdy wysłani wrócili do domu, zastali sługę zdrowego.

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Święty Paweł skupia dzisiaj naszą uwagę na modlitwie. Można tutaj wyodrębnić dwa wątki. Pierwszy to modlitwa we wspólnocie Kościoła. Drugi, jeszcze bardziej podkreślony przez autora, to modlitwa za wszystkich ludzi, bez względu na pochodzenie, zajmowane stanowisko, sprawowaną funkcję. Paweł podkreśla też, że to modlitewne zaangażowanie może prowadzić człowieka, uzdalniać go do tego, by jego życie było ciche, pobożne, pokorne, godne. Modlitwa, a więc kontakt z Bogiem, żywa z Nim relacja uszlachetniają człowieka, zmieniają optykę patrzenia na świat, na drugiego człowieka, na siebie samego. Relacja z Bogiem uzdalnia każdego z nas do poznania i przyjęcia prawdy, a co za tym idzie - do głoszenia jej innym, do apostołowania.
Czy jestem człowiekiem modlitwy? Czy modlę się za swoich bliskich? I wreszcie, czy modlę się za tych, których kocham wciąż za mało?

 

Komentarz do psalmu:

Psalmista zwraca się do Boga w błagalnej pieśni, prosząc, by usłyszał jego głos, by go uratował. Pieśń kończy się dziękczynieniem i oddaniem Bogu chwały. Dawid prosi nie tylko o ocalenie ludu, ale o to, by Bóg był mu pasterzem, który niesie go na rękach. Niesienie na rękach jest wyrazem ogromnej miłości i czułości. I to właśnie taką miłością obdarza nas Bóg. Jest On naszą twierdzą, w Nim jest nasza moc.

 

Komentarz do Ewangelii:

Mówię wam, nawet w Izraelu nie spotkałem tak silnej wiary (Łk 7, 10) – tymi słowami Pan Jezus określił setnika. Wielu z nas zapewne chciałoby u kresu swych dni też być tak ocenionymi przez Boga. We wczorajszym drugim czytaniu słyszeliśmy o wierze i o uczynkach. Bohater dzisiejszej perykopy, prosząc Jezusa o pomoc dla swojego sługi, dokonuje uczynku miłosierdzia. Jego postawa jest też pełna pokory. Mając pewną pozycję społeczną, idzie i prosi jednego z wielu nauczycieli o pomoc w sytuacji, w której sam nie jest w stanie nic zdziałać, bo jego ludzkie możliwości są ograniczone. Jego wiara rzeczywiście wyróżnia go - Powiedz słowo a mój sługa będzie uzdrowiony (Łk 7, 7b). Wierzy, że słowo Jezusa ma moc, że Jego słowo wystarczy, by zadziały się rzeczy po ludzku niemożliwe. Jakże ważne jest, by o tym pamiętać, że Rzekł Bóg a stało się... (Rdz 1).
Czy wierzę, że słowo Boga ma moc przemieniać moje życie, życie moich bliskich, losy świata?

Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską

źródło: mateusz.pl

 

 

(J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

Módlmy się. 

Dziękujemy Tobie Boże Ojcze, że dałeś nam Tego syna swego, który jest drogą, i światłem i życiem. Amen

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor