Ewangelia na dziś (12.03)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 12 marca. (2 Kor 6, 2b) Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Pwt 26, 16-19)
Mojżesz powiedział do ludu: "Dziś Pan, Bóg twój, rozkazuje ci wykonać te prawa i nakazy. Przestrzegaj ich, wypełniaj z całego swego serca i z całej duszy. Dziś uzyskałeś od Pana oświadczenie, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, przestrzegał Jego praw, poleceń i nakazów oraz słuchał Jego głosu. A Pan uzyskał to, że ty będziesz, jak ci zapowiedział, ludem stanowiącym szczególną Jego własność, i będziesz przestrzegał Jego wszystkich poleceń. On cię wtedy wywyższy we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, abyś był ludem świętym dla Pana, Boga twego, jak powiedział".
Psalm:
(Ps 119 (118), 1-2. 4-5. 7-8)
REFREN: Błogosławieni słuchający Pana
Błogosławieni, których droga nieskalana,
którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia
i szukają Go całym sercem.
Ty po to dałeś swoje przykazania,
aby przestrzegano ich pilnie.
Oby niezawodnie zmierzały moje drogi
ku przestrzeganiu Twych ustaw.
Będę Cię wysławiał prawym sercem,
gdy nauczę się Twych sprawiedliwych wyroków.
Przestrzegać będę Twoich ustaw,
abyś mnie nigdy nie opuścił.
Aklamacja (2 Kor 6, 2b)
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
Ewangelia:
(Mt 5, 43-48)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Na koniec I tygodnia Wielkiego Postu wracamy do nauk Mojżesza głoszonych do narodu wybranego przed wejściem do Ziemi Obiecanej. Słyszymy o szczególnym przymierzu, jakie zawiera Bóg z człowiekiem, które dziś i każdego dnia obiecujemy odnawiać. Jest to bardzo szczególna umowa. Uzyskujemy gwarancje od Pana, że będzie dla nas Bogiem. A my obiecujemy zostać Jego własnością, spełniając Jego wolę.
Na własne życzenie stać się czyjąś własnością, pełniąc jego wolę, brzmi niepokojąco i u wielu osób może rodzić niezgodę a nawet bunt. Dlaczego Bóg żąda od nas bezwarunkowego posłuszeństwa? Kim jesteśmy jako ludzie, że ta droga jest najlepszą do osiągnięcia szczęścia wiecznego? Stanu, który nie ginie w niesprzyjających okolicznościach życiowych.
W swej naturze jesteśmy ciałem, podlegającym prawom przyrody, targanym emocjami, ulegającym instynktom. Niestety, biologia zniewala i prowadzi do śmierci. Będąc posłusznym Bogu, z natury swej Duchowemu, nie odrzucając ciała, możemy przejść ponad to, co cielesne. I to właśnie czyni z nas osobę wolną, podobną do Boga. Bóg nie wciska wolności na siłę. Trzeba chcieć być wolnym!
Komentarz do psalmu
Nie ma człowieka, który by nie pragnął szczęścia. Ulotność tego stanu nie pozwala zatrzymać się w poszukiwaniach. Gonimy za szczęściem, łapiąc jego namiastki. A o szczęście trzeba walczyć z własnym egoizmem, lenistwem, pychą, zachłannością… Błogosławieni, szczęśliwi, to ci, którzy postępują zgodnie z prawem Pańskim, śpiewa psalmista i z ufnością powierzają się Bogu.
Psalm 119 jest najdłuższym utworem w Psałterzu. Cały jest hymnem pochwalnym na cześć Boga, wyrażającym radość płynącą z pokoju duszy.
Komentarz do Ewangelii
Kto jest moim bliźnim, bratem lub nieprzyjacielem? To ważne pytanie stawiano sobie od zawsze, ponieważ było nierozerwalnie związane z kwestią, wobec kogo należy postępować według prawa miłości. Nieprzyjaciółmi byli wszyscy pozostali i można ich było nienawidzić, tzn. traktować inaczej niż bliźniego. Początkowo wyraźnie rozróżniano brata od bliźniego. Bratem był ktoś, kogo łączyły więzy pokrewieństwa. Brat był moim drugim ja, bliźni był kimś innym. Po okresie niewoli te pojęcia stały się tożsame.
Za czasów Jezusa istniały spory, kogo należy uznawać za bliźniego. Jedni do grona „bliźnich” zaliczali Izraelitów i tych, którzy weszli do wspólnoty żydowskiej i zostali obrzezani. Dla innych każdy napotkany człowiek, bez względu na to, kim jest, co o nim myślę lub jakiego jest wyznania, staje się bliźnim.
Kto jest moim bliźnim? To ciągle ważne pytanie, które należy sobie stawiać w kontekście strzeżonych osiedli, anonimowości, uchodźców, wykluczonych. Teoretycznie odpowiedź jest jasna.
Komentarze zostały przygotowane przez Klementynę Pawłowicz-Kot
źródło: mateusz.pl
(2 Kor 6, 2b)
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
Módlmy się.
Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie
Red.