Inne 12 Feb 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (12.02.2021)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 12 lutego. (Mk 7, 31-37) I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".

Pierwsze czytanie:

(Rdz 3, 1-8)
Wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: "Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?" Niewiasta odpowiedziała wężowi: "Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli". Wtedy rzekł wąż do niewiasty: "Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło". Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.

Psalm:

(Ps 32 (31), 1b-2. 5. 6-7)
REFREN: Szczęśliwy, komu odpuszczono grzechy.

Szczęśliwy człowiek,
któremu nieprawość została odpuszczona,
a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy,
a w jego duszy nie kryje się podstęp.

Grzech wyznałem Tobie
i nie skryłem mej winy.
Rzekłem: "Wyznaję mą nieprawość Panu",
a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu.

Do Ciebie więc modlić się będzie każdy wierny,
gdy znajdzie się w potrzebie.
Choćby nawet wezbrały wody, fale go nie dosięgną.
Ty jesteś moją ucieczką,
wyrwiesz mnie z ucisku
i dasz mi radość mego ocalenia.

Aklamacja (Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

 

Ewangelia:

(Mk 7, 31-37)
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".

Komentarze  przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Pierwszym ważnym, ale jakże subtelnym zabiegiem dokonanym przez szatana w chwili kuszenia Ewy, było użycie przez niego innego nazewnictwa w stosunku do Boga. W zwodniczej retoryce węża Bóg przestaje być Bogiem JHWH, czyli Bogiem przymierza, Bogiem bliskim, stając się Bogiem Elohim, czyli Bogiem ogólnym, kimś odległym.
Na pojawiające się pytanie o to: „Dlaczego skuszona została kobieta?”, niektórzy egzegeci udzielają następującej odpowiedzi: skoro scena kuszenia pierwszych ludzi była wielką batalią o życie i śmierć, to najpoważniejszy atak musiał być przypuszczony na tą, która z życiem ma najwięcej wspólnego.
Pomimo niepewności dochodzeń związanych z powyższym pytaniem, niezmienne pozostaje to, że zwycięstwo grzechu pierworodnego stanowi zwycięstwo zawężonej perspektywy: takiej, w której widzi się tylko jedno drzewo przy jednoczesnym niezważaniu na istnienie wielu pozostałych.
Ukrycie się pierwszych rodziców przed Bogiem nawiązuje do siedemnastego rozdziału Księgi Mądrości, w którym mowa jest o wejściu w ciemności, czemu przeciwstawić należy następujący fragment ewangelii św. Jana: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” (J 8, 12).

 

Komentarz do psalmu:

Szczerość, o której opowiada dzisiejszy psalm, jawi się jednocześnie jako warunek i owoc wyznania grzechu. Takie jej postrzeganie może budować w nas przekonanie, że dobro, którego ode mnie wymaga (a które czynię ze względu na Boga), zostaje przyjęte przez Pana jako miła ofiara, po czym zwielokrotnione, jest mi pospiesznie oddane w postaci łaski.
Jak sugeruje tekst oryginalny psalmu, wyznanie grzechu wiąże się w sposób ścisły z uczuciem uwielbienia (hbr. todah). Trudno wyobrazić sobie piękniejszy hymn miłości od tego, który „wyśpiewuje” rzucający się w ramiona ojca, marnotrawny syn.

 

Komentarz do Ewangelii:

Głuchoniemi zaliczani byli przez Żydów do tej samej kategorii społecznej, co kobiety, niepełnoletni, niewolnicy i obłąkani. Stanowili oni środowisko niemogących przestrzegać przepisów Tory ze względu na brak wystarczającej wiedzy. Od zachowywania prawa zależała w starożytnym Izraelu możliwość udziału w przymierzu, skąd wniosek, że wymienione wcześniej grupy ludzi nie mogły cieszyć się pełnią praw religijnych i obietnic Bożych. Uzdrawiając głuchoniemego, Jezus zwraca go jednocześnie Przymierzu.
Ważne w kontekście dzisiejszej ewangelii zdaje się dokładne przyglądnięcie się sposobowi, w jaki Jezus dokonuje uzdrowienia. Polecenie „otworzenia się” wydaje On choremu dopiero po tym, jak spogląda w górę. W późniejszej tradycji chrześcijańskiej na sakramenty patrzono właśnie przez pryzmat tej sceny, bowiem w swojej istocie wskazują one zawsze na to, co oznaczają. Aktualizując to wydarzenie do rzeczywistości życia Kościoła, możemy przypuszczać, że moc sakramentu w pewnym stopniu uzależniona jest od otwartości, z jaką do niego przystępujemy.

Komentarze zostały przygotowane przez Piotra Lipca kleryk IV roku WMSD

źródło: mateusz.pl

(Mk 7, 31-37) I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".

Módlmy się .

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że dałeś  nam Syna swego Jezusa Chrystusa, który  dopełnił i dokonał dla nas Twego planu zbawiania, za to, że poprzez krzyż i zmartwychwstanie Swoje  że otworzył nam bramy nieba zmywając grzechy nasze krwią swoją świętą przelaną za nas na drzewie krzyża .  
Tobie Boże Ojcze Wszechmogący niech będzie chwała i cześć  i uwielbienie przez Twojego Syna a Pana naszego Jezusa Chystusa, który z Tobą, żyje i króluje w jedności z Duchem Świętym po wszystkie wieki, wieków. Amen

Red. 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor