Inne 11 Feb 2022 | Redaktor
Ewangelia na dziś (11.02)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 11 lutego. ( Dz 16, 14b) Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

Pierwsze czytanie:

 (1 Krl 11, 29-32; 12, 19)
Gdy pewnego razu Jeroboam wyszedł z Jerozolimy, spotkał go na drodze prorok Achiasz z Szilo, odziany w nowy płaszcz. Sami tylko obydwaj byli na polu. Wtedy Achiasz zdjął nowy płaszcz, który miał na sobie, porozdzierał go na dwanaście części i powiedział Jeroboamowi: "Weź sobie dziesięć części, bo tak rzekł Pan, Bóg Izraela: Oto wyrwę królestwo z ręki Salomona, a tobie dam dziesięć pokoleń. Jedno tylko pokolenie będzie miał ze względu na Dawida, mego sługę, i ze względu na miasto Jeruzalem, które wybrałem ze wszystkich pokoleń Izraela". Tak więc Izrael odpadł od rodu Dawida po dzień dzisiejszy.

 

Psalm:

(Ps 81 (80), 10-11b. 12-13. 14-15)
REFREN: Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu

Nie będziesz miał obcego boga,
cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.
Ja jestem Panem, Bogiem twoim,
który cię wywiódł z ziemi egipskiej.

Lecz mój lud nie posłuchał mego głosu,
Izrael nie był Mi posłuszny.
Zostawiłem ich przeto ich twardym sercom,
niech postępują według swych zamysłów.

Gdyby mój lud Mnie posłuchał,
a Izrael kroczył moimi drogami,
natychmiast bym zgniótł ich wrogów
i obrócił rękę na ich przeciwników.

Aklamacja ( Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

 

Ewangelia:

 (Mk 7, 31-37)
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania

Podział Izraela był wynikiem upartego bałwochwalstwa króla Salomona. Jego odejście od Jedynego Boga zaowocowało rozbiciem wielkiego królestwa. W rękach władcy pozostało tylko jedno pokolenie i Jerozolima. Dlaczego akurat ona? Bo w niej za pewien czas dokonają się zbawcze dzieła. To w Jerozolimie rozpocznie się męka Jezusa, która przyniesie odkupienie świata. Za jej granicami ponownie dojdzie do rozerwania szaty, ale też do rozdarcia Ciała Syna Człowieczego (poprzez biczowanie i przebicie włócznią). „Rozdarcie”, jakie dokonało się na Osobie Jezusa, również było spowodowane odejściem od wiary w Jedynego Boga. Za tym odejściem stoi każdy z nas. Wsłuchując się w słowa tego czytania, warto uświadomić sobie, że każde nasze opuszczenie Pana pociąga za sobą dramatyczne konsekwencje i powoduje rozbicie w wielu sferach naszego życia. Tylko trwanie przy Bogu wiedzie ku wewnętrznemu i zewnętrznemu zjednoczeniu z Najwyższym oraz psychicznej i duchowej spójności. Nie dziwmy się, gdy doznajemy różnych rozdarć. Każde z nich jest spowodowane brakiem wiary i wierności Panu oraz zapatrzeniu w bożki. Nasze rozdarcia nie są pozbawione przyczyny. Warto o nich pomyśleć i popracować nad ich usunięciem, bo są dla nas naprawdę groźne.

 

Komentarz do psalmu

Pierwsze przykazanie Dekalogu wzywa do wierności Bogu i przestrzega przed bałwochwalstwem. Pan zdaje się nam przypominać: nie potrzebujesz obcych bożków, bo masz swojego Boga. To Ja wyzwoliłem cię z niewoli. Izrael nie przejął się jednak tym przykazaniem. Odstąpił od swego Wybawcy i przestał Go słuchać. Bóg uszanował jego wolę i pozwolił mu czynić według jego zamiarów, co skończyło się dość nieciekawie.
Ta historia nie jest nam obca, ona powtarza się również w naszym życiu. My także odchodzimy od Boga i zastępujemy Go bożkami. Nie chcemy Go słuchać, ignorujemy Jego zasady. Najwyższy przyjmuje nasz wybór; nie narzuca się, nie przymusza, nie grozi karami, ale wstrzymuje się z interwencją. Chce, byśmy zobaczyli, że sami daleko nie zajdziemy, nie podołamy trudom życia, nie wytrwamy w dobrym. Czasami musi upłynąć bardzo dużo czasu, zanim to dostrzeżemy. Czy jednak warto trwać w takiej zatwardziałości? Przecież ona do niczego dobrego nie prowadzi. Tylko z Bogiem jesteśmy silni, mądrzy i dobrzy.

 

Komentarz do Ewangelii

Bóg działa w ciszy i z dala od ludzkich oczu. Widać to na przykładzie dzisiejszej Ewangelii. Jezus nie chciał naocznych świadków cudu. Czy stać nas na osobiste spotkanie z Chrystusem? Przywykliśmy do wspólnej Eucharystii, głośnej modlitwy czy pielgrzymowania. Kiedy nagle zalega cisza i mamy okazję być sam na sam z Jezusem, czasem czujemy się nieswojo. Nagle robimy się niemi, brakuje nam słów. Nieprzyzwyczajeni do ciszy i milczenia bronimy się przed wsłuchaniem w Pana. Spostrzegamy, że jesteśmy duchowo głucho-niemi. W tym odejściu od ludzi i świata nie ma jednak nic złego. Trzeba tylko dać się poprowadzić Jezusowi i pozwolić, by nas dotknął, by zdjął z nas kłódki i skoble, które nałożyliśmy na swoje serca. Ten, kto doświadczył żywego Jezusa w swoim życiu, kto doznał Jego uzdrowienia w jakiejkolwiek przestrzeni, staje się innym człowiekiem. Ewangelista pisze, że taki ktoś „może prawidłowo mówić”. Brakuje nam tej umiejętności na co dzień, bo kto z nas właściwie potrafi mówić o drugim człowieku i o tym, czego doświadcza. Prawidłowo mówi ten, kto nie szemrze i nie narzeka, kto błogosławi, a nie złorzeczy, kto chwali, a nie obmawia, kto radzi, a nie krytykuje. Człowiek uzdrowiony, otwarty na Boga jest dobry i piękny we wszystkim, co robi. Osoba zamknięta jest głucha na to, co do niej dociera, nie umie się komunikować i słuchać. Nie bójmy się Jezusa, który z naszego uzdrowienia nie chce robić spektaklu ani widowiska. Pozwólmy, by przemieniał nas z dala od ludzkiego wzroku.

Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniuk

źródło: mateusz.pl

 

 ( Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

Módlmy się.

 Panie Jezu Ty jesteś krzewem winnym, my latoroślami. Amen

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor