Inne 10 Jun 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (10.06)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm, aklamacja i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 10 czerwca. (J 13, 34) Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.

Pierwsze czytanie:

(2 Kor 3, 15 – 4, 1. 3-6)
Bracia: Aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na sercach synów Izraela. A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada. Pan zaś – to Duch, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność. My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu. Przeto oddani posługiwaniu zleconemu nam przez miłosierdzie, nie upadamy na duchu. A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie, dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga. Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas – jako sługi wasze przez Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Jezusa Chrystusa.

 

Psalm:

(Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14)
REFREN: Na ziemi naszej Bóg zamieszka w chwale

Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.

Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.

Aklamacja (J 13, 34)
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.

 

Ewangelia:

(Mt 5, 20-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza".

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Paweł zwraca się do wspólnoty, w której podważony został jego autorytet. Konflikty wewnętrzne, które zaistniały w korynckim Kościele, którym Paweł chciał zaradzić, sprawiły, że spotkał się z odrzuceniem części braci. Trudno w takiej atmosferze głosić Boże prawdy, Paweł jednak nie rezygnuje. Przestrzega przed zaślepieniem umysłu, które powoduje bóg tego świata (por. 2 Kor 4,4). Przestrzega przed fałszywymi apostołami, fałszywymi prorokami, którzy dali się zwieść temu, który jest ojcem kłamstwa i bardziej głoszą siebie niż Ewangelię. Paweł czyni zarzut bogu tego świata, że zaślepia on swoimi kłamstwami umysły ludzi, by nie mogli przyjąć jedynej Prawdy, którą przyniósł Jezus Chrystus. Prawdziwe poznanie Ewangelii, prawdziwe poznanie Boga, możliwe jest tam, gdzie króluje Duch Pański, a tam gdzie jest Duch Pański, tam jest też wolność (por. 2 Kor 3,17).
Jakże często sytuacja we współczesnym Kościele podobna jest do tej w Koryncie. Fałszywi prorocy, niezrozumienie Bożej nauki, wybiórcze przyjmowanie prawd wiary… Spotykamy się z tym na co dzień. A Paweł naucza i ta nauka wraca do nas w 2021 roku jak bumerang, że gdzie jest Duch Pański, tam jest wolność. W innym miejscu czytamy: jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,31-32).
Czy rzeczywiście jestem uczniem Jezusa? Czy przyjmuję Jego naukę bezwarunkowo i niosę ją innym? A może swoją postawą, swoimi poglądami dzielę wspólnotę Kościoła, wprowadzam w nią zamęt?
Prośmy o Ducha Pańskiego, niech wyprowadza nas ku prawdzie i wolności.

 

Komentarz do psalmu:

Przywołany dzisiaj Psalm 85 opiewa, między innymi, czasy mesjańskie, które mają nadejść. Autor napisał te słowa po powrocie narodu wybranego z niewoli babilońskiej, kiedy w sercach Izraelitów zapłonęła na nowo nadzieja na lepsze jutro. Ale czy byli oni na pewno wolni? Czy wolni jesteśmy my, którzy dzisiaj czytamy ten psalm? Psalmista zapowiada przyjście Mesjasza. Wiemy, że ono nastąpiło, że ta zapowiedź wykonała się 2000 lat temu. Co to oznacza dla nas, ludzi XXI wieku, ludzi skażonych relatywizmem i konsumpcjonizmem? Ludzi tak często zniewolonych przez egoizm i zawiść do drugiego człowieka? Oznacza to, że można i warto żyć inaczej. Tę nową, lepszą jakość życia przyniósł właśnie Jezus. Psalmista pisze o łaskawości, wierności, sprawiedliwości i pokoju. Są to dary, które zostawił nam Mesjasz Pan.
Czy chcę te dary przyjąć? Czy chcę zrzucić pętające mnie okowy, przemienić swoje życie i być prawdziwie wolnym?

 

Komentarz do Ewangelii:

W dalszej części Kazania na Górze Jezus odnosi się do poszczególnych przykazań. Zaczyna od przykazania „nie zabijaj” i zwraca naszą uwagę na to, że zabijaniem bliźniego jest nie tylko fizyczne pozbawienie go życia, ale także zła myśl, bycie z nim w niezgodzie, czy konflikcie, obrażanie go, pozbawianie godności dziecka Bożego. W relacji do drugiego człowieka nie wystarczy być poprawnym, nie wystarczy być obok i nie szkodzić. W tej relacji trzeba być dobrym. Jezus, zapytany w innym miejscu o najważniejsze przykazanie, odpowiada, że najważniejszym jest miłowanie Boga (zob. Mk 12,30) i dodaje, że jest też zaraz po nim drugie, niemniej ważne: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych (Mk 12,31). Mamy się miłować, mamy być dla siebie dobrzy. To jest zadanie, które Bóg stawia przed każdym z nas. Źródłem tej miłości i tego dobra jest On sam. Jeżeli prawdziwie będziemy karmić się Jego Ciałem i Jego Słowem, to będziemy zdolni do tego, by być dobrymi a nie tylko poprawnymi.
Co jest moim pokarmem? Jakie jest źródło, z którego czerpię budując swoje relacje z bliźnimi?

Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską

 źródło: mateusz.pl

 

(J 13, 34)
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.

Módlmy się.

Boże w dobroci nigdy nie przebrany,
żadnym językiem niewypowiedziany
Ty jesteś godzien, Ty jesteś godzien
Wszelakiej miłości,
Poszanowania, poszanowania,
Chwały, uczciwości. Amen

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor