Inne 9 Nov 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (09.11)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 9 listopada. (2 Krn 7,16) Wybrałem i uświęciłem tę świątynię, aby moja obecność trwała tam na wieki.

Pierwsze czytanie:

(Ez 47,1-2.8-9.12)
Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. Anioł rzekł do mnie: „Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo”.

 

Psalm:

(Ps 46,2-3.5-6.8-9)
REFREN: Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła

Bóg jest dla nas ucieczką i siłą:
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia
i góry spadły w otchłań morza.

Nurty rzeki rozweselają miasto Boże,
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg jest w Jego wnętrzu, więc się nie zachwieje,
Bóg je wspomoże o świcie.

Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.

 

Drugie czytanie:

(1 Kor 3, 9b-11.16-17)
Bracia: Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten - który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.

Aklamacja (2 Krn 7,16)
Wybrałem i uświęciłem tę świątynię, aby moja obecność trwała tam na wieki.

 

Ewangelia:

 (J 2,13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”. Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

W dzisiejszych wyjątkach św. Paweł, rozważając rolę apostolstwa w misji ewangelizacyjnej Kościoła, odnosi się do charakterystycznych dla jego piśmiennictwa obrazów. Pierwszy, nazywający Kościół Bożą rolą, nawiązuje do dobrze znanych wielu z jego słuchaczy kwestii uprawy ziemi. Drugi przedstawia tę instytucję jako budowlę opartą na fundamencie Chrystusa i wnoszoną mozolnie wysiłkiem kolejnych pokoleń budowniczych, czyli misjonarzy i kapłanów. To porównanie, w odróżnieniu od wcześniejszego – rolniczego, daje Pawłowi możliwość wyróżnienia szczególnie kompetentnych członków wspólnoty, jakimi są jej nauczyciele. W końcu, jako swoiste podsumowanie szerszych rozważań, pojawia się obraz metaforycznie porównujący chrześcijańską wspólnotę Koryntu z wciąż jeszcze wówczas istniejącą i znaną wielu judeochrześcijanom Świątynią Jerozolimską. Obraz ten zostaje jednak twórczo uzupełniony. Uświęcenie gminy chrześcijańskiej ma dokonywać się za pośrednictwem zamieszkującego w niej Ducha Świętego. Jego obecność nie tylko wprowadza do wspólnoty dary wynikające z wiary w zbawcze dzieło Chrystusa, ale także zapewnia jej Bożą opiekę i ochronę przed sprawcami trapiących ją ciągle podziałów wewnętrznych.

 

Komentarz do psalmu:

W dniu dzisiejszym w liturgii mamy do czynienia z utworem, którego przynależność gatunkowa stanowi przedmiot dyskusji. Na dziś wybrano te fragmenty psalmu, które stanowią deklarację ufności Narodu Wybranego wobec jego Boga - Jahwe. Pominięte wersy, zbliżając dzieło do hymnu, nie odbierają mu jego ufnościowo - pochwalnego charakteru. Czas powstania utworu jest na tyle trudny do ustalenia, że proponowana datacja rozciąga się od czasów przed niewolą, aż do okresu machabejskiego, a więc na więcej niż czterysta lat. Psalm wychwala Jahwe i jako miejsce ucieczki dla Jego ludu, i jako źródło jego wewnętrznej mocy. Bóg jest w świadomości społecznej pomocą w chwilach pochodzących z zewnątrz utrapień i niepokojów. W obecnym tu obrazie katastrof naturalnych można doszukiwać się odniesienia do znanych autorowi wydarzeń historycznych jak też i zapowiedzi o charakterze eschatologicznym. Ważną przesłanką do oddawania chwały Bogu jest Jego ciągła obecność w świętym mieście Jeruzalem i znajdującej się tam Świątyni. Autor odwołuje się także do zdumiewających dzieł Boga, jakimi była niejednokrotna obrona miasta przed napastnikami i cudowne rozproszenie wrogów Izraela.

 

Komentarz do Ewangelii:

Opisana w dzisiejszej perykopie scena oczyszczenia Świątyni Jerozolimskiej to jedna z najlepiej rozpoznawalnych scen z nauczycielskiej działalności Jezusa i jedna z niewielu, w których okazuje On fizycznie wyrażany gniew. Scena ta odnosi się do jakże ważnej dla judaizmu, choć obecnej także w innych systemach religijnych, koncepcji czystości miejsca świętego. Choć występuje ona we wszystkich czterech Ewangeliach Kanonicznych to synoptycy umieszczają ją prawie bezpośrednio przed Ostatnią Wieczerzą i Męką, podczas gdy dla Jana stanowi ona jeden z początkowych epizodów narracji. Jest to, wraz z nieco innym przebiegiem opisanych wydarzeń, dla niektórych uczonych podstawą, by postrzegać te dwa wydarzenia jako osobne. I tak przykładowo jedynie relacja Jana wymienia obecne na straganach przekupniów woły i owce. Odnosząc się natomiast do realiów historycznych, należy zauważyć, że w okresie Paschy Świątynia Jerozolimska była obiektem licznych pielgrzymek, goszcząc w swych progach od 300 do 400 tysięcy Żydów przybywających czasem z bardzo odległych stron świata. Było więc oczywiste dla wszystkich – także i dla samego Chrystusa, że niemożliwe było, by tak odległe podróże odbywali oni wraz z przeznaczonymi na ofiarę zwierzętami. Nie każdy z pielgrzymów dysponował także dopuszczanymi przez prawo religijne jako ofiara, a więc wolnymi od pogańskich symboli religijnych, monetami kruszcowymi. Gniew Chrystusa nie kieruje się więc przeciw koniecznym dla funkcjonowania Świątyni operacjom kupiecko-finansowym. Przedmiotem krytyki staje się jedynie miejsce ich dokonywania – dom Boży powinien stanowić miejsce modlitwy, a nie interesów. Stąd też może i niezbyt okazałe narzędzie kary. W rękach Jezusa pojawia się bicz ze sznurków zdecydowanie bardziej przypominający dziecięcą zabawkę niż rzymskie flagrum składające się z rzemieni, na których zakończeniach znajdowały się metalowe kulki i haczyki - narzędzie zamieniającej się niejednokrotnie w egzekucję kary cielesnej. Być może dlatego scena oczyszczenia świątyni prowadzi nie do aresztowania agresywnego szaleńca, a do dyskusji z Żydami zdziwionymi zachowaniem godnym nie religijnego reformatora, a Mesjasza objawiającego niespodziewanie swe nieprzekonywające dla nich bez dodatkowego uwiarygodnienia kolejnym znakiem, prawo do domu Ojca.

Komentarze zostały przygotowane przez Macieja Siekierskiego

źródło: mateusz.pl

 

(2 Krn 7,16)
Wybrałem i uświęciłem tę świątynię, aby moja obecność trwała tam na wieki.

Módlmy się.

 Prosimy cię Panie Jezu aby gorliwość o Dom Twój rozpalała nas. Amen 

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor