Inne 7 Sep 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (07.09)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 7 września. (J 15,16) Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

 

Pierwsze czytanie:

(Kol 2,6-15)
Bracia: Jak przyjęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak w Nim postępujcie: zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności. Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. W Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała, bo zostaliście napełnieni w Nim, który jest Głową wszelkiej Zwierzchności i Władzy. I w Nim też otrzymaliście obrzezanie nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego, jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was umarłych na skutek występków i nieobrzezania waszego ciała razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi przygwoździwszy do krzyża. Po rozbrojeniu Zwierzchności i Władz, jawnie wystawił je na widowisko, powiódłszy je dzięki Niemu w triumfie.

 

Psalm:

(Ps 145,1-2.8-9.10-11)
REFREN: Pan Bóg jest dobry dla wszystkich na ziemi

Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu,
i sławił Twoje imię przez wszystkie wieki.
Każdego dnia będę Ciebie błogosławił
i na wieki wysławiał Twoje imię.

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi święci.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.

Aklamacja (J 15,16)
Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

 

Ewangelia:

(Łk 6,12-19)
Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Przy bacznej lekturze dowiadujemy się dziś, że chrześcijanie w Kolosach – Kościół, za który św. Paweł cierpiał z miłości, dopełniając braki udręk Chrystusa – wywodzili się głównie z pogaństwa. Świadczy o tym motyw obrzezania, które było znakiem przynależności do ludu pierwszego wybrania: z jednej strony, Kolosanie nie byli obrzezani dosłownie, ręką ludzką – nie byli więc Żydami; z drugiej strony, Kolosanie otrzymali głębsze, Chrystusowe obrzezanie – tym obrzezaniem był chrzest, czyli pogrzebanie i wskrzeszenie z Chrystusem przez wiarę. W ten sposób Bóg dokonał „nowego rozdania” w historii zbawienia: zaprosił do jednego Kościoła Żydów i pogan; dawny znak obrzezania wypełnił się na krzyżu i został zastąpiony przez sakrament chrztu. A chrzest albo przekłada się na życie moralne, albo nie ma sensu go przyjmować – dlatego św. Paweł dookreśla, że ponieważ we chrzcie Bóg darował nam wszystkie występki i skreślił długi, to „obrzezanie chrztu” polega na zupełnym wyzbyciu się grzesznego ciała. Kolosanie zatem dają nam dziś fundamentalną lekcję: tajemnica chrztu to nie data w osobistym kalendarzu ani metryka w księgach parafialnych! Chrzest to zapuszczanie korzeni w Jezusie Chrystusie – jako Panu! Wyobraź sobie, że ci sami Kolosanie spoglądają teraz z nieba na twoje życie; którym ze swoich czynów ostatnio zaświadczyłeś o tym, że Jezus jest twoim Panem? W ukryciu lub publicznie?

 

Komentarz do psalmu:

Chwała Boża czasem „broni się” sama – gdy On sam ewidentnie zadziała (jak w przypadku cudu); chwałę Bożą czasem objawia sam świat stworzony – niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła!; wreszcie, oddawanie chwały Bogu jest przywilejem istot rozumnych, czyli aniołów i ludzi – niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy, niech mówią o chwale Twojego królestwa i niech głoszą Twoją potęgę! Ten ostatni tryb nachodzi na przesłanie pierwszego czytania – „metryką” chrztu ma być nie dokument z pieczęcią parafii i podpisem proboszcza, ale życie ochrzczonego! Zastanów się więc ponownie nad tym, kiedy ostatnio motywem twojego postępowania była po prostu chwała Boża – oddana Mu w ukryciu lub publicznie? Kiedy ostatnio, decydując o czymś, wypowiedziałeś w sercu zdanie: „Bogu się to po prostu należy”?

 

Komentarz do Ewangelii:

Dzisiejsza scena jest zupełną odwrotnością wczorajszej: wtedy – Jezus „opukiwał” skorupkę serc uczonych w Piśmie i faryzeuszy, lecz nie wyżłobił ani jednej ryski; teraz – liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu wprost cisną się do Niego, gotowi dać Mu dostęp do swojego życia, mając nadzieję na słowo otuchy, uzdrowienie z chorób i uwolnienie od Złego. Lecz wśród tej, wydawałoby się, bardziej niż przychylnej Jezusowi społeczności, znajduje się też Judasz… Dlaczego ewangelista uprzedzająco wspomina, że stał się zdrajcą? Może dlatego, by przestrzec nas, że choć zło bierze się znikąd – jako negacja dobra, nie ma własnego sensu ani racji „istnienia” – to nie zjawia się nagle i niespodziewanie; zło wsącza się i zapładnia serce pozbawione znajomości siebie i czujności, dojrzewa w duszy pozbawionej wewnętrznej uczciwości i wglądu… Możemy podejrzewać, że – poza Jezusem – pierwsze kiełki zła były wiadome jedynie Judaszowi jako te „pokoiki” jego serca, które może albo zostawić zamknięte (dla siebie), albo „przewietrzyć” udostępnieniem ich Mistrzowi i braciom.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna

źródło: mateusz.pl

 

 (J 15,16)
Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

Módlmy się.

 Oczyść Panie swoją winorośl aby wydała owoc obfity. Amen

 

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor