Inne 5 Nov 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (06.11)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 6 listopada. (2 Kor 8, 9) Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Pierwsze czytanie:

(Rz 16, 3-9. 16. 22-27)
Bracia: Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawili karku i którym winienem wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły nawróconych pogan. Pozdrówcie także Kościół, który się zbiera w ich domu. Pozdrówcie mojego umiłowanego Epeneta, który należy do pierwocin złożonych Chrystusowi przez Azję. Pozdrówcie Marię, która poniosła wiele trudów dla waszego dobra. Pozdrówcie Andronika i Juniasa, moich rodaków i współtowarzyszy więzienia, którzy się wyróżniają między apostołami, a którzy przede mną przystali do Chrystusa. Pozdrówcie umiłowanego mego w Panu Ampliata. Pozdrówcie współpracownika naszego w Chrystusie, Urbana, i umiłowanego mego Stachysa. Pozdrówcie wzajemnie jedni drugich pocałunkiem świętym! Pozdrawiają was wszystkie Kościoły Chrystusa. Pozdrawiam was w Panu i ja, Tercjusz, który pisałem ten list. Pozdrawia was Gajus, który jest gospodarzem moim i całego Kościoła. Pozdrawia was Erast, skarbnik miasta, i Kwartus, brat. Temu, który ma moc utwierdzić was zgodnie z Ewangelią i moim głoszeniem Jezusa Chrystusa, zgodnie z objawioną tajemnicą, dla dawnych wieków ukrytą, teraz jednak ujawnioną, a przez pisma prorockie na rozkaz odwiecznego Boga wszystkim narodom obwieszczoną, dla skłonienia ich do posłuszeństwa wierze, Bogu, który jedynie jest mądry, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała na wieki wieków! Amen.

 

Psalm:

(Ps 145 (144), 2-3. 4-5. 10-11)
REFREN: Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu

Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.

Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła
i zwiastuje Twe potężne czyny.
Głoszą wspaniałą chwałę Twego majestatu
i rozpowiadają Twoje cuda.

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.

Aklamacja (2 Kor 8, 9)
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.

 

Ewangelia:

 

(Łk 16, 9-15)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!" Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: "To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych".

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Święty Paweł nie był w Rzymie przed napisaniem listu. A jednak w końcowych pozdrowieniach wymienia prawie trzydzieści imion różnych znajomych mu ludzi. Takie było życie pierwszych chrześcijan. Choć nie mieli internetu, ani nawet porządnego papieru, to jednak utrzymywali ze sobą kontakt, znali się, cieszyli się ze wzrostu wspólnot kościelnych i z radością przyjmowali kolejnych nawróconych ludzi. W naszej współczesnej mentalności taka duchowa jedność często jest zupełnie nieobecna. Żyjemy w warunkach chrześcijaństwa, które z jednej strony jest masowe, a z drugiej bardzo indywidualistyczne. Uważamy, że tak zwane „chodzenie do kościoła” – jak często określamy naszą wiarę - to nasza prywatna sprawa, a sąsiadów, którzy też „chodzą do kościoła” wcale nie postrzegamy jako „braci i sióstr w Chrystusie”. W tej mentalności dużo ważniejszym kryterium mogą okazać się poglądy polityczne, status społeczny, czy zainteresowania sportowe. Kryterium wspólnoty wiary schodzi na plan drugi, trzeci, piąty.
Jutro niedziela, może więc podczas Mszy świętej warto spojrzeć na wspólnotę wiernych jako na ludzi nam bliskich, braci i siostry w Chrystusie, i ze szczerego serca za nich się pomodlić?

 

Komentarz do psalmu:

Psalmista wysławia Boga „każdego dnia” i „na wieki”. Od razu czujemy, że miał on w sobie ów duchowy dar, który święty Paweł nazywa „światłymi oczami serca” (zob. Ef 1, 17). Chodzi o ów szczególny zmysł wiary, dzięki któremu jesteśmy w stanie dostrzegać Bożą obecność w świecie i Boże działanie w historii powszechnej i naszej indywidualnej. Ten zmysł należy w sobie pielęgnować i przekazywać go potomkom. Psalmista mówi: „Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła i zwiastuje Twoje potężne czyny”. Żyjemy w czasach swoistej „zmiany pokoleniowej”. Starzeje się i umiera pokolenie, które żyło w czasach komunistycznych, które walczyło o wiarę i z entuzjazmem przyjmowało w ojczyźnie Papieża Jana Pawła II. Pokolenie, które było świadkiem odzyskania pełnej niepodległości. Dzisiejsze pokolenie żyje już w innych czasach. Autorytet Kościoła został poważnie nadszarpnięty, nowoczesność i emigracja osłabiły przywiązanie do tradycyjnych wartości. Ma się wrażenie, że ludzie w ich poszukiwaniu Boga zostali pozostawieni samym sobie W tym wszystkim nie wolno nam zapominać, że Bóg jest blisko nas „każdego dnia” i „na wieki”, tak jak był trzydzieści czy dwieście lat temu.
Wpatrujmy się przede wszystkim w Niego, szukajmy Jego świętego Oblicza, a z pewnością nie zabraknie nam powodów do wychwalania Go, nie zważając na warunki zewnętrzne.

 

Komentarz do Ewangelii:

„Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego” – niezwykle ważna jest ta informacja. Faryzeusze byli przecież religijną elitą narodu wybranego. Okazuje się jednak, że ich pobożność była czysto zewnętrzna i na pokaz. Słowa Jezusa o tym, że przywiązanie do pieniędzy może wypierać z ludzkiego serca miłość do Boga, były tak zwanym „strzałem w dziesiątkę”. Jezus obnażył tym nauczaniem przywarę faryzeuszów. W odpowiedzi zaczynają oni drwić z Niego. Ale przyczyna drwin nie leży w tym, że Jezus powiedział coś niestosownego, czy niewłaściwie się zachował. Oni po prostu poczuli się zdemaskowani. Okazało się, że chociaż uchodzili za najpobożniejszych ludzi w społeczeństwie, to w głębi serca kochali bardziej mamonę, niż Boga. Jest to zatem ich reakcja obronna. W naszych czasach ludzie wierzący też często narażeni są na ataki i drwiny. Często te ataki i drwiny mają miejsce również wewnątrz środowiska ludzi wierzących. Nie są to momenty łatwe. Jednakże dzisiejsza Ewangelia rzuca na nie nowe światło.
Być może te krytyki i drwiny nie mają nic wspólnego z obiektywną prawdą, lecz są taką właśnie reakcją obronną ludzi, którzy nie dążą do nawrócenia.

Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD

źródło: mateusz.pl

 

 (2 Kor 8, 9)
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Módlmy się.

Jezus tak powiedział: "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co masz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie a przyjdź pójdż za mną. Amen

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor