Inne 5 Aug 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (05.08)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 5 sierpnia. (Mt 16, 18) Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.

Pierwsze czytanie:

(Lb 20, 1-13)
W pierwszym miesiącu przybyła cała społeczność Izraelitów na pustynię Sin. Lud zatrzymał się w Kadesz; tam też umarła i tam została pogrzebana Miriam. Gdy społeczności zabrakło wody, zeszli się przeciw Mojżeszowi i Aaronowi. I kłócił się lud z Mojżeszem, wołając: "Lepiej by było, gdybyśmy zginęli, jak i bracia nasi, przed Panem. Czemu wyprowadziliście zgromadzenie Pana na pustynię, byśmy tu razem z naszym bydłem zginęli? Dlaczego wywiedliście nas z Egiptu i przyprowadziliście na to nędzne miejsce, gdzie nie można siać, nie ma figowców ani winorośli, ani drzewa granatowego, a nawet nie ma wody do picia?" Mojżesz i Aaron odeszli od tłumu i skierowali się ku wejściu do Namiotu Spotkania. Tam padli na twarz, a ukazała się im chwała Pana. I przemówił Pan do Mojżesza: "Weź laskę i zbierz całe zgromadzenie, ty wespół z bratem twoim, Aaronem. Następnie przemów w ich obecności do skały, a ona wyda z siebie wodę. Wyprowadź wodę ze skały i daj pić ludowi oraz jego bydłu". Stosownie do nakazu zabrał Mojżesz laskę sprzed oblicza Pana. Następnie zebrał Mojżesz wraz z Aaronem zgromadzenie przed skałą i wtedy rzekł do nich: "Słuchajcie, wy buntownicy! Czy potrafimy z tej skały wyprowadzić dla was wodę?" Następnie podniósł Mojżesz rękę i uderzył dwa razy laską w skałę. Wtedy wypłynęła woda tak obficie, że mógł się napić zarówno lud, jak i jego bydło. Rzekł znowu Pan do Mojżesza i Aarona: "Ponieważ Mi nie uwierzyliście i nie objawiliście mojej świętości wobec Izraelitów, dlatego wy nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję". To są wody Meriba, gdzie się spierali Izraelici z Panem i gdzie On objawił wobec nich swoją świętość.

 

Psalm:

(Ps 95 (94), 1-2. 6-7c. 7d-9)
REFREN: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze,
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
"Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła".

Aklamacja (Mt 16, 18)
Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.

 

Ewangelia:

(Mt 16, 13-23)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem. Odtąd zaczął Jezus Chrystus wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: "Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku".

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Kolejny bunt narodu wybranego na pustyni kończy się źle dla Mojżesza. On też nie wejdzie do Ziemi Obiecanej. Psalm 106 tak mówi o tym smutnym wydarzeniu: „Przez nich nieszczęście spotkało Mojżesza, bo rozgoryczyli jego ducha i nierozważnie powiedział swymi wargami”. Co nagannego uczynił Mojżesz? Zazwyczaj mówi się, że aby woda popłynęła ze skały, wystarczyło jednego uderzenia, a on z braku wiary uderzył dwa razy. Ale przecież Bóg w ogóle nie polecił mu bić w skałę. On miał do skały przemówić. Cud miał się dokonać słowem. Tylko tyle i aż tyle. Zamiast tego Mojżesz najpierw ruga naród, później zapowiada, że to on z Aaronem wyprowadzą wodę ze skały, a na koniec dwukrotnie uderza laską. Te wszystkie działania podobne są do magii, przez co efekt końcowy jest jakby zasługą Mojżesza. Lud z trudem może dostrzec oczywistość Bożej interwencji. I o to właśnie Bóg oskarża świętych braci: „Ponieważ Mi nie uwierzyliście i nie objawiliście świętości mojego imienia wobec Izraelitów, dlatego nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję”. W modlitwie „Ojcze nasz” mówimy: „Święć się imię Twoje!”. Świętość imienia Pańskiego powinna przejawiać się w naszym życiu przez owoce posłuszeństwa wiary.

 

Komentarz do psalmu:

Psalm 95 zaczyna się od radosnego wezwania do wychwalania Pana Boga. On jest godzien wszelkiej chwały jako nasz kochający Stwórca i Zbawiciel. On nas wezwał do siebie, uczynił z nas swój lud i prowadzi nas po drogach życia. Jednakże od słów „obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego” rozpoczyna się druga część psalmu, która jest w swojej wymowie smutna i zatrważająca. Autor ostrzega swoich słuchaczy, a więc i nas, abyśmy nie zatwardzali swoich serc i daje przykład narodu wybranego na pustyni. Ten psalm w modlitwie brewiarzowej jest czytany codziennie rano, jako wstęp do modlitwy. Bo rzeczywiście, powinniśmy zaczynać każdy dzień z takim właśnie nastawieniem, jakie zostało przedstawione w tym psalmie: wierzyć w Boga i wielbić Go, wsłuchiwać się, co On dzisiaj chce nam powiedzieć i do czego wezwać. A jednocześnie uważać na siebie, żeby nie wpaść w pokusy zwątpienia, szemrania, niewiary.

 

Komentarz do Ewangelii:

Tekst o wyznaniu wiary przez Szymona Piotra uświadamia nam, że Kościół od swojego początku i w swojej istocie jest rzeczywistością duchową. To, że Szymon uznał w Jezusie obiecanego Mesjasza i Syna Bożego, nie było kwestią jego szczególnej spostrzegawczości, ale darem łaski Ojca Przedwiecznego. Ta pierwsza łaska prowadzi do następnych: Szymon otrzymuje nowe imię, czyli nową życiową misję. Misja ta w rzeczywistości nie jest wcale nowa, bo „czekała” na niego już w odwiecznych planach Bożych. Jezus odkrywa mu ją, objawiając mu jego nowe, a przecież odwieczne imię. Tamtego dnia w Cezarei Filipowej Piotr otrzymał jeszcze jedną łaskę – Jezus odkrył przed nim i przed apostołami tajemnicę swojej męki, śmierci i zmartwychwstania. Ale w tym momencie w Piotrze jak gdyby przygasło światło łaski. Zaczyna myśleć czysto po ludzku. Nie wierzy w słowa Jezusa, buntuje się przeciwko nim i staje się w ten sposób „szatanem”, czyli przeciwnikiem, wrogiem Bożego planu zbawienia. I taki właśnie jest Kościół po dziś dzień – Boski, oparty na łasce, ale również ludzki, grzeszny, a niekiedy niestety w czynach swoich członków wrogi Bogu, czyli „satanistyczny”, niszczący sam siebie. Jednak jak kotwica nadziei w czasie burzy pozostają słowa Jezusa: „Bramy piekielne go nie przemogą”.

Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD

źródło: mateusz.pl

 

(Mt 16, 18)
Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.

Módlmy się.

Jesli wątpicie w moc Bożą to jak wierzyć możecie w moc ludzką? Czy to wy stworzyliście ten świat i wszystko co go napełnia? 

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor