Ewangelia na dziś (02.06)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm, aklamacja i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 2 czerwca. (J 11, 25a. 26) Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Pierwsze czytanie:
(Tb 3, 1-11a. 16-17a)
Ja, Tobiasz, zasmuciłem się, wzdychałem i płakałem, i zacząłem wśród westchnień tak się modlić: "Sprawiedliwy jesteś, Panie, i wszystkie dzieła Twoje są sprawiedliwe. Wszystkie Twoje drogi są miłosierdziem i prawdą, Ty sądzisz świat. A teraz, o Panie, wspomnij na mnie, wejrzyj, nie karz mnie za grzechy moje ani za zapomnienia moje i moich przodków, którymi zgrzeszyliśmy wobec Ciebie. Nie słuchaliśmy Twoich przykazań, a Ty wydałeś nas na łup, niewolę i śmierć, na pośmiewisko i na szyderstwa, i na wzgardę u wszystkich narodów, wśród których nas rozproszyłeś. Teraz więc liczne Twoje wyroki są prawdziwe, wykonane na mnie za moje grzechy, ponieważ nie wypełnialiśmy Twoich przykazań ani nie chodziliśmy w prawdzie przed Tobą. Teraz więc uczyń ze mną według Twego upodobania, pozwól duchowi mojemu opuścić mnie. Chcę odejść z powierzchni ziemi i stać się znowu ziemią, ponieważ śmierć jest lepsza dla mnie niż życie. Albowiem słuchać muszę wyrzutów niesłusznych i ogarnia mnie wielka boleść. Panie, rozkaż, niech będę uwolniony od tej niedoli! Pozwól mi udać się na miejsce wiecznego pobytu, nie odwracaj Twego oblicza ode mnie, Panie, ponieważ dla mnie lepiej jest umrzeć, aniżeli przyglądać się wielkiej niedoli mojego życia i słuchać szyderstw". Tego dnia Sara, córka Raguela z Ekbatany w Medii, również usłyszała słowa obelgi od jednej ze służących swojego ojca, że była ona wydana za siedmiu mężów, których zabił zły duch, Asmodeusz, zanim byli razem z nią, jak to jest przeznaczone żonom. Służąca mówiła do niej: "To ty zabijasz swoich mężów. Oto już za siedmiu byłaś wydana i od żadnego nie otrzymałaś imienia. Dlaczego nas dręczysz z powodu twych mężów, dlatego że pomarli? Odejdź zatem z nimi, abyśmy już nigdy nie zobaczyli twego syna ani córki". Tego dnia była ona bardzo zmartwiona i zaczęła płakać. Poszła do górnej izby swojego ojca, chcąc się powiesić. Jednak zaraz opamiętała się i rzekła: «Niechaj nie szydzą z mego ojca, mówiąc do niego: „Miałeś jedną umiłowaną córkę i ona z powodu nieszczęść się powiesiła”. Nie mogę w smutku doprowadzać do Otchłani starości ojca mego. Lepiej dla mnie będzie nie wieszać się, lecz błagać Pana o śmierć, abym nie wysłuchiwała więcej obelg w moim życiu". I wówczas, wyciągnąwszy ramiona ku oknu, modliła się. I tej godziny modlitwa obojga została wysłuchana wobec majestatu Boga. I został posłany Rafał, aby uleczyć obydwoje.
Psalm:
(Ps 25 (24), 2-3. 4-5. 6 i 7bc. 8-9)
REFREN: Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę
Tobie ufam, Boże, niech zawód mnie nie spotka.
Niech moi wrogowie nie triumfują nade mną,
nikt bowiem, kto Ci zawierzył, nie będzie zawstydzony.
Wstyd spotka wszystkich, którzy łamią wiarę,
idąc za marnością.
Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie,
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu
ze względu na dobroć Twą, Panie.
Dobry jest Pan i łaskawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
uczy ubogich dróg swoich.
Aklamacja (J 11, 25a. 26)
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
Ewangelia:
(Mk 12, 18-27)
Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu”. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął za żonę i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę". Jezus im rzekł: "Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”? Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Rozpoczynamy lekturę Księgi Tobiasza, która została napisana około II wieku przed Chrystusem. Przedstawia ona dzieje rodziny izraelskiej z pokolenia Neftalego deportowanej do Asyrii, a ostatecznie na stałe mieszkającej w Niniwie. Tobiasz – ojciec rodziny, w przeciwieństwie do wielu członków jego rodu był wierny Bogu, wypełniał Boże przykazania i przepisy Prawa dane synom Izraela. Będąc w niewoli, popadł w konflikt z królem Sennacherybem z powodu grzebania zmarłych porzucanych poza murami Niniwy. Musiał na pewien czas uciec, by uniknąć kary śmierci. Stracił wtedy cały swój majątek. Kiedy zły król zmarł, nowy król mianował na wysokie stanowisko Achikara, który był krewnym Tobiasza. Dzięki Achikarowi Tobiasz mógł powrócić do swojej żony Anny i synka Tobiasza. Wydawało się, że będzie mógł spokojnie żyć ze swoją rodziną.
Dzisiejsze czytanie z tej ciekawej Księgi mówi o kolejnym poważnym cierpieniu starego Tobiasza: stracił wzrok i nie jest w stanie zadbać o swoją rodzinę. Przez dwa lata pomagał mu bogaty krewny, a żona zarabiała na życie, przędąc wełnę i wykonując różne kobiece prace. Otrzymała nawet w prezencie od swojego pracodawcy, zapewne za dobrze wykonaną pracę, koziołka.
Można odczytać ten fragment w dwojaki sposób. Z jednej strony widzimy Tobiasza, człowieka uczciwego, brzydzącego się kradzieżą, z drugiej jednak kogoś, kto nie ufa swojej żonie, która przecież troszczy się o niego, ciężko pracując. Tobiasz podejrzewa swoją żonę o kradzież koziołka. Być może trudna sytuacja nadszarpnęła mocno wzajemną relację Tobiasza i Anny. Rozgoryczona podejrzeniami męża Anna uderza w najczulszy punkt Tobiasza - podważa sens jego wierności Bogu, sens jego ofiar i dobrych czynów. Chce mu przez to pokazać, że Bóg o nim zapomniał, że o niego nie dba.
Jakże ważne jest, żebyśmy w małżeństwie w trudnych sytuacjach wspierali się nawzajem, zwracali się o pomoc do Boga, budowali zaufanie do Niego, ponieważ w takich sytuacjach bardzo łatwo przychodzi rozpacz, zwątpienie i oskarżanie siebie nawzajem.
Komentarz do psalmu:
Psalm 112 opisuje szczęście ludzi kochających Boga, czego konkretnym wyrazem jest realizowanie Bożych przykazań w życiu. I chociaż przychodzą na nich trudne doświadczenia i cierpienia, to Bóg i ludzie nigdy nie zapomną ich sprawiedliwości, dobra, które uczynili w życiu. Takie bogobojne postępowanie przynosi błogosławieństwo Boże dla potomków. Dobry przykład ojców, ich świadectwo życia, ma ogromny wpływ na dzieci, stwarzając im warunki, by również stawały się ludźmi prawymi.
Ilustracją losu ludzi bogobojnych jest życie Tobiasza – ojca, o którym słyszeliśmy w pierwszym czytaniu. Będąc na wygnaniu, w dalekim, obcym mu kraju, żyjąc wśród pogan, pozostał sobą. Modlił się, wypełniał Boże przykazania, był gotowy narazić swoje życie, spełniając dobre czyny wbrew woli króla. Dalsza historia Tobiasza pokazuje jego trudności i cierpienie, lecz ostatecznie, czytając do końca Księgę Tobiasza, widzimy, że spełniają się na nim i jego synu słowa psalmu: „Potomstwo jego będzie potężne na ziemi: pokolenie prawych dozna błogosławieństwa”. Szczęściem dla człowieka jest łaska wiary i takie otwarcie na działanie Ducha Świętego, że może i chce zawsze wybierać dobro, które Bóg przygotowuje do spełnienia.
Komentarz do Ewangelii:
Ewangelia według św. Marka ukazuje Jezusa osaczonego przez faryzeuszów - ludzi nieprawego serca, obłudnych i cwanych. Ich umysły były zamknięte na prawdę i dobro, a otwarte tylko na siebie i swoją własną wolę. Gotowi byli świadomie kłamać i manipulować innymi, by osiągać swoje marne cele, choć znali Pisma i przykazania. Niemożliwy jest dialog z takimi ludźmi. Praktycznie chyba niemożliwe jest ich nawrócenie, bo przeszkodą jest wyrosła w ich duszach niebotyczna góra, jaką jest pycha.
Jezus zna ich zamysły, do głębi zna ich serca. Nie wchodzi w dialog i nie daje się złapać w pułapkę. Wydawało się, że na tak postawione przez faryzeuszów pytanie: „Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie”, nie ma dobrej odpowiedzi – każda prowadziłaby do oskarżenia Jezusa. Odpowiedź Jezusa: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga” jest po prostu genialna i znaleźć w niej można również tę prawdę, że przecież wszystko należy do Boga.
Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek
źródło: mateusz.pl
(J 11, 25a. 26)
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
Módlmy się.
Panei Jezu Ty jesteś drogą i prawdą i życiem i drogą naszą do Ojca. Amen
Red.