Ewangelia na dziś (01.11.2020)
fot. pixabay
Czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 1 listopada.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 20 listopad
Pierwsze czytanie:
(Ap 7, 2-4. 9-14)
Ja, Jan, ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: "Nie wyrządzajcie szkody ziemi ani morzu, ani drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego". I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela. Potem ujrzałem wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: "Zbawienie Bogu naszemu, Zasiadającemu na tronie, i Barankowi". A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicze swe padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: "Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków. Amen!" A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: "Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli?" I powiedziałem do niego: "Panie, ty wiesz". I rzekł do mnie: "To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku, i opłukali swe szaty, i wybielili je we krwi Baranka".
Psalm:
(Ps 24,1-6)
REFREN: Oto lud wierny, szukający Boga
Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.
Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.
On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, co Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.
Drugie czytanie:
(1 J 3, 1-3)
Najmilsi: Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się to objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jaki jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty.
Aklamacja (Mt 11,28)
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię.
Ewangelia:
(Mt 5,1-12a)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Św. Jan w Apokalipsie mówi o czasach ostatecznych, o apokaliptycznych wizjach końca świata. Czy w ostatnim czasie, gdy doświadczamy coraz więcej kataklizmów, zmian klimatycznych czy groźnego wirusa Sars-Cov2, możemy dopatrywać się zbliżającego się końca świata? W pewnym sensie tak, bo żyjemy w czasach ostatecznych, ale trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że w każdym wieku ludzie dopatrywali się groźnych zjawisk i wielu z nich myślało, że koniec świata wkrótce nadejdzie.
A jak słowa dzisiejszego czytania odnieść do naszego życia? W dzisiejszym świecie często doświadczamy presji. Każdy od nas czegoś chce, czegoś wymaga, a niektórzy mają nawet pretensje, dlaczego nie zrobiliśmy tego czy tamtego. Dzisiejszy świat chce, byśmy postępowali „nowocześnie”, według modnych, choć nie zawsze racjonalnych trendów, nie zawsze po chrześcijańsku.
Ci, co zaufali Panu, nie idą za modami tego świata, ale podążają za Jezusem. Jemu zaufali i zanurzyli swe szaty w Jego krwi. Krew Baranka obmywa nas z wszelkich grzechów, pozwala żyć w pełnym zaufaniu Jezusowi i sprawia, że Baranek sam chce nas opieczętować i zaprosić do swego królestwa sprawiedliwości, miłości i pokoju ze Wszystkimi Świętymi.
Komentarz do psalmu:
Ten psalm jest hymnem ku czci zwycięskiego Stwórcy – Króla Chwały. Przebywa On w Niebie i na Ziemi. Miejscem spotkania tych rzeczywistości była niegdyś świątynia. Od Zmartwychwstania Chrystusa świątynią nie jest już budowla jerozolimska, ale Jego uwielbione Ciało. Jesteśmy członkami mistycznego Ciała Chrystusa – Kościoła. Sam Chrystus jest bramą, która prowadzi nas do wieczności i do społeczności królowania ze Wszystkimi Świętymi.
Komentarz do drugiego czytania:
Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. Każdy człowiek jest obrazem Boga, niezależnie od osobistej sytuacji czy bagażu doświadczeń życiowych. Grzech zamazuje w nas to podobieństwo. Można powiedzieć: im dłużej trwamy w grzechu, tym jesteśmy coraz mniej podobni do Boga. Dlatego potrzeba nam odrzucać grzech i wracać do Ojca. On obdarzył nas wielką miłością. Jesteśmy rzeczywiście dziećmi Bożymi.
Wbrew dążeniom współczesnego świata pokładajmy nadzieję w Panu, naszym Ojcu i dążmy do świętości.
Komentarz do Ewangelii:
Czy pragnę być święty? Czy w ogóle mogę być święty? Jezus pragnie, byśmy byli święci. W dzisiejszej Ewangelii, w Ośmiu Błogosławieństwach wzywa nas do pięknego życia. Święci to błogosławieni, czyli szczęśliwi. To ci, którzy są miłosierni, czystego serca, wprowadzający pokój i cierpiący prześladowania. Nie trzeba szukać recepty na świętość, wystarczy żyć Ośmioma Błogosławieństwami. Jakże często zastanawiamy się czy takie życie jest możliwe, czy w dzisiejszym świecie nie jest to zbyt wygórowane żądanie. Mimo, że jesteśmy słabi i grzeszni, Bóg pragnie naszej świętości i wzywa każdego z nas po imieniu, abyśmy byli święci i żyli w miłości, w komunii z naszymi braćmi, siostrami, Wszystkimi Świętymi i tymi, którzy potrzebują jeszcze oczyszczenia, a który poprzedzili nas na drodze do Ojczyzny Niebieskiej.
Komentarze zostały przygotowane przez o. Kazimierza Szałaja SVD
źródło: mateusz.pl