Felieton 1 Aug 2018 | Redaktor
Posiadamy, czy jesteśmy posiadani?

Medytacje ewangeliczne z dnia 1 sierpnia 2018r., Środa

Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją". (Mt 13, 44-46)

Sprzedać wszystko co się ma... To jest trudne. Posiadanie czegokolwiek w tym świecie uprzykrza nam życie. Nie dlatego jakobyśmy mieli nic nie mieć, wszak nawet św. Franciszek jak się już rozebrał i odszedł z miasta, to przecież potem gdzieś jednak mieszkał i coś nosił na sobie, prawda?

Ale możemy widzieć jak ten biedaczyna z Asyżu posiadł wtedy ziemię na całkiem inny sposób. Ten wywrót myślenia musi się dokonać w nas, w naszych duszach. Jest zależny tylko od nas.

Posiąść na własność ziemię to znaczy mieć to, co akurat trzeba na daną chwilę, ale w sposób wolny od tego, co się posiada. A w sposób wolny posiadamy to, co możemy oddać. Jeśli mam coś, a mogę to oddać innym, to znaczy, że to ja to posiadam, a nie to coś posiada mnie.

Nie chodzi tu tylko o rzeczy materialne, ale i o talenty, możliwości, umiejętności...

Jest możliwe tak żyć na wolny sposób, ale tylko wtedy, gdy odnajdzie się Królestwo Niebieskie w sobie i gdy się w nim zatraci. Sami z siebie nie umiemy korzystać z wolności, musimy się jej nauczyć, a jest ona wielkim darem do odkrycia w nas samych i nie gdzie indziej.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor