Felieton 15 Nov 2018 | Redaktor
Nie chodźcie tam

Medytacje ewangeliczne z dnia 15 listopada 2018 r., Czwartek

Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: „Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "tam". Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was”. Do uczniów zaś rzekł: „Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: "Oto tam" lub: "oto tu". Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie”. (Łk 17,20-25)

Wszystko jest oparte na miłości. A jeśli nie ma miłości to wszystko co powstaje - powstaje tylko pozornie a wewnętrznie jest od samego początku pustką. A pustka powoduje, że cokolwiek jest budowane -relacje, grupy, społeczności... to wszystko upada. Upadek pozorowanych relacji jest tylko kwestią czasu i już.

Nie widać z zewnątrz czy coś jest pozorowane, czy nie. Na okładkach gazet widzimy szczęśliwe twarze ludzi, z zapewnieniami ze to jest to! Tym razem to prawdziwa miłość. Mija kilka lat i wszystko upada.

Miłość czysta jest królestwem Boga żywego. Niekiedy jest tylko ziarnem, niewielkim zaczątkiem czegoś niesamowitego, realizującego się powoli między ludźmi na tym świecie, innym razem jest solidną skałą nie pozbawiona trudów dbania o nie, ale wzrasta i przekracza wszelkie możliwości ludzkiego kochania. staje się heroizmem.

Każdego droga jest indywidualna. Nie ma dwóch tych samych historii. Ale każdy jest zdolny do czystej miłości. Każdy ma w sobie królestwo Boże, i każdy dokonuje samodzielnie wyboru, czy chce je odnaleźć, czy zagłuszyć w sobie.

Bóg jest dyskretny, zna każdą nasza słabość. Chroni nasze z Nim wspólne tajemnice. Bo miłość czysta jest subtelna, delikatna, troskliwa. Dlatego przychodzi niedostrzegalnie dla krzyczącego świata.

Ale jest wiele działań pozorujących miłość. Ludzie z natury spragnieni bycia pokochanym i pragnący kochać dają się niekiedy złapać w pułapkę łatwych dróg. Miłość bez ofiary z siebie nie jest miłością, jest pozorem.

Jezus Chrystus mówi prosto: "Powiedzą wam: "Oto tam" lub: "oto tu". Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi." Będą więc i tacy, którzy upozorują nam jakąś rzekomą drogę do Chrystusa nawet.

Będziemy zawsze wiedzieć gdzie iść, a dokąd po prostu nie iść. W jakie relacje nie wchodzić i które sprawy nie są dla nas do załatwienia w tym świecie, ale są do pozostawienia Bogu.

Kto pozoruje relacje z nami, ten sam się obnaży prędzej czy później. Będziemy wiedzieć.

Prawdziwa miłość ma w sobie część ofiarną. Cierpienie dla drugiego. Bywa też odrzucana...

"[Syn Człowieczy] Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie."

I taka jest prawda.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor